Nieudany debiut Disney Plus w USA. "Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania"
Długo oczekiwany start platformy streamingowej Disney Plus niestety zakończył się poważną wpadką. Firma tłumaczy, że przerosło ją zainteresowanie widzów. A ci, zamiast oglądać zapowiedziane przez stację seriale i filmy, odświeżają stronę w nadziei, że wreszcie zadziała.
We wtorek 12 listopada na terenie Stanów Zjednoczonych premierę miała platforma streamingowa Disney Plus. Oferuje dostęp do produkcji Walt Disney Studios, Marvel, Lucasfilm, Pixar i National Geographic. Na początku widzowie mieli mieć do dyspozycji 10 nowych filmów oraz ponad 25 oryginalnych seriali.
Nie wiadomo, kiedy platforma będzie dostępna w Polsce. Na pocieszenie można powiedzieć, że nie ma czego amerykańskim widzom zazdrościć, bo… Disney Plus został pokonany przez problemy techniczne. Firma bije się w pierś i tłumaczy, że nie spodziewała się takiego zainteresowania i zapewniła, że pracuje nad szybkim rozwiązaniem problemu.
Zniecierpliwieni subskrybenci nie szczędzą słów krytyki, bo taka wpadka nie powinna się zdarzyć czołowemu światowemu graczowi, jakim jest przecież Disney.
Obejrzyj: Wyrok TSUE ws. frankowiczów. Ekspert: "nawet banki, które wygrały, mogą jeszcze przegrać"
- To okropne, że musiałem czekać na połączenie przez godzinę i dwadzieścia pięć minut, a nikt nie odpowiedział. Powinniście byli zrobić znacznie więcej by zapobiec tej sytuacji, tym bardziej że wielu z nas podpisało z wami roczną umowę lub kilka umów – napisał na Twitterze Disney'a jeden z zawiedzionych użytkowników.
"A więc to po to jest bezpłatny okres próbny" - żartuje ktoś inny.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl