Zgodnie z ustawą kwota podatku od wydobycia miedzi zależy od ceny rynkowej, przy czym, jeśli przekracza ona 23878 zł za tonę, stawkę podatku oblicza się według wzoru zawierającego człon zależny od ceny rynkowej, pomnożony przez 0,85.
Jak oświadczył Domański, od 2026 r. ten ostatni współczynnik spadnie z 0,85 do 0,71, a w 2027 i 2028 r. wyniesie 0,64. Dodatkowo od 2029 r. planuje się wprowadzenie mechanizmu odliczenia od podatku części poniesionych wydatków inwestycyjnych.
Zgodnie z planami MF, mechanizm odliczeń ruszy w 2029 r., ale do odliczenia zostaną uwzględnione wydatki poniesione już w 2026 r. do limitu 50 proc. wydatków kwalifikowanych. Niewykorzystana w danym roku kwota odliczeń będzie mogła być wykorzystana w roku następnym, a kwota odliczenia podatku w danym miesiącu nie będzie mogła przekroczyć 40 proc. obliczonego podatku. Katalog kosztów kwalifikowanych inwestycji będzie zawarty w ustawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Szacujemy, że na skutek zmiany wpływy z podatku miedziowego w ciągu 10 lat wyniosą 10 mld zł - ocenił minister finansów. - Zmiany w podatku od miedzi pozwolą zwiększyć wydobycie do 1 mln ton z 400 tys. w ciągu 10 lat. Chcemy, by projekt wszedł w życie od stycznia 2026 r. - dodał.
Im wyższe wydobycie, tym większy podatek
Podatek od kopalin wprowadzono w 2012 roku. Wszedł z całym pakietem, którego celem było zwiększenie wpływów do budżetu, bez konieczności dzielenia się tą częścią z innymi akcjonariuszami firmy, co ma miejsce w przypadku wypłaty dywidendy.
W pierwszych latach wpływy z tego tytułu przekraczały średnio 1,5 mld zł rocznie. Z kolei od 2021 roku dochody budżetowe wzrosły do 3,6 mld zł rocznie. Podatek jest skonstruowany tak, że im większe wydobycie miedzi, tym wyższa stawka podatku.
O konieczności aktualizacji zasad dotyczących podatku miedziowego mówiło się od dawna. - Jesteśmy w ciągłym kontakcie z Ministerstwem Finansów. W mojej ocenie przekazaliśmy już wszystkie dane pozwalające ocenić stopień dezaktualizacji tego podatku. Kiedyś jego wymiar był na określonym poziomie. Nie pokuszę się o krytykowanie tego poziomu w minionych latach, ale ten podatek wymaga co najmniej aktualizacji - powiedział prezes KGHM Andrzej Szydło w połowie maja. Spółka w praktyce jest jedynym płatnikiem podatku w Polsce.
W lutym szef MF Andrzej Domański powiedział, że widzi możliwość ograniczenia podatku miedziowego o 500 mln zł od 2026 roku i o 700 mln zł w kolejnym roku.