Zobacz także, jakie sygnały płyną z gospodarki Stanów Zjednoczonych oraz na czym skupia się uwaga rynku.
Sesja w USA przyniosła odreagowanie po spadkach z zeszłego tygodnia. Indeksy zyskały jednak tylko symbolicznie. Wyjątkiem był technologiczny Nasdaq.
Inwestorów do sprzedaży akcji skłaniały słabsze od oczekiwań raporty kwartalne amerykańskich spółek oraz obawy o spowolnienie w Chinach.
Lekkim wsparciem dla dobrego zachowania rynku akcji były dane z rynku pracy.
Sesja na Wall Street przyniosła lekkie wzrosty, a do poprawy nastrojów przyczyniła się aktywność banku centralnego Japonii.
Akcje w Stanach Zjednoczonych zyskiwały od początku dnia, a końcówka przyniosła zwiększenie determinacji kupujących.
Dow Jones ani jednej marcowej sesji nie zakończył pod kreską, a od początku tego roku poszedł już w górę o ponad 10 procent.
W oczekiwaniu na jutrzejszy raport z rynku pracy zakres zmian indeksów w Stanach Zjednoczonych był dziś ograniczony.
Ostatni dzień miesiąca na głównych indeksach za oceanem zaczął się przy poziomach zbliżonych do wczorajszego zamknięcia.
Sesja zaczęła się od lekkich wzrostów, jednak z upływem czasu sytuacja cały czas się pogarszała i giełdy amerykańskie zaliczyły spore straty, jednocześnie zamykając się na dziennych minimach.