Co najmniej trzy osoby zginęły, a kilka zostało rannych, gdy czołgi armii syryjskiej wdarły się do obleganego od niedzieli miasta Talbisa.
Wspomagane przez czołgi, syryjskie oddziały pacyfikują antyrządowe protesty. Jest wiele ofiar.
W Syrii nie ustają walki pomiędzy siłami rządowymi a przeciwnikami prezydenta Baszara el-Asada.
Amnesty International dysponuje danymi 720 ofiar zamieszek.
Syryjska opozycja poinformowała, że siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do uczestników antyprezydenckich demonstracji.
Wielka Brytania, Portugalia, Francja i Niemcy przedstawiły Radzie Bezpieczeństwa ONZ europejski projekt dokumentu.
Siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do tłumu opuszczającego cmentarz po pogrzebie demonstrantów.
Liczbę wszystkich ofiar tłumienia protestów - wraz z dzisiejszymi - szacuje się na aż 850.
Syryjskie wojsko i wozy pancerne zaczęły się w czwartek wycofywać z położonego na zachód od Hims miasta Tall Kalach.
Wojsko ostrzelało oblężone miasto Tall Kalach przy granicy z Libanem.