Znajdź dobry biznes i trzymaj go – dodaje
To bajki dla naiwnych leszczy
Buffett jest przede wszystkim biznesmenem a nie spekulantem. Na giełdzie zna się słabo
To czego nie mówi się leszczom to jest to, że miliardy dolarów zarobił on na swoich biznesach a nie na spekulacji akcjami. Giełda tylko pomogła mu zwiększyć majątek ale gdyby nie było giełdy to i tak byłby miliarderem
Tego się leszczom już nie mówi i każdy z nich myśli, że Buffett po prostu kupił
akcje za 100 dolarów i zarobił miliardy dzięki "długoterminowemu inwestowaniu i cierpliwości"
To bzdury
Buffett po prostu ma w dupie giełdę i głównie dlatego na niej zarabia. Może trzymać
akcje 50 lat i gdzieś ma hossy i bessy bo i tak zarabia w tym czasie na setkach firm jakie posiada
A leszcz nie posiada setek firm tylko zaskórniaki i jak zobaczy że ma 50% straty na kapitale to nie ma tego gdzie już odrobić i wszystko wywala w dołku a potem na giełdę nie wróci już do końca życia. I po marzeniach o zostaniu "drugim Buffettem" nie zostaje NIC
Ot zasadnicza różnica
Zasady jakimi posługuje się Buffett nie dadzą dojść do majątku żadnemu leszczowi i zostało to wykazane nie raz
Why There Will Never Be Another Warren Buffett
http://www.forbes.com/sites/robertlenzner/2012/05/04/why-there-will-never-be-another-warren-buffett/
Kup
akcje i trzymaj 30 lat a będziesz jak Warren Buffett - to jest największy bull shit w historii giełdy
Buffett może sobie patrzeć jak jego
akcje tracą po 50% w bessie a i tak będzie już zawsze bogaty a dla leszcza taka sytuacja to jest po prostu harakiri. Żaden ciułacz tego nie wytrzyma a nawet jeśli to jest po prostu głupi. Mam przyjaciela w Gdańsku, który kupił fundusze akcji za 400 000 PLN (oszczędności całego życia jego i rodziny) pod koniec 2006 roku i do dziś dnia trzyma te fundudsze czekając aż chociaż wyjdzie na zero i wtedy natychmiast wieje z giełdy na zawsze. 9 lat czekania tylko po to żeby wyjść na zero - super interes
Zasady Buffetta powszechnie czynią dużo większe szkody niż pożytek. W efekcie rozpowszechnienia się wirusów umysłu jakie pochodzą od Buffetta i jego uczniów mnóstwo leszczy w bessie absurdalnie łapie noże i dołki, powtarzając głupie slogany typu "kupuj gdy leje się krew" i "kupuj gdy panuje strach", zerując się na swym kapitale. Chcą być jak "drugi Warren Buffett" a kończą z mega stratami, których nigdy nie odrobią
Więc tak naprawdę zasady Buffetta niewiele pomogą przeciętnemu polskiemu ciułaczowi
Buffett jest przereklamowany. Słabo zna się na giełdzie. Nie zbił swego majątku na giełdzie tylko giełda pomogła "przy okazji". A to zasadnicza różnica
Buffett jest szkodliwy i jego zasady także, pomijając to, że jest zresztą hipokrytą bo udaje kupującego w dnach bessy a teraz na szczytach mega bańki spekulacyjnej w USA na akcjach znowu mówi, że trzeba kupować bo jest "tanio", co jest niekonsekwencją i hipokryzją
Żadnym wielkim giełdziarzem Buffett nie jest. Nigdy nie był. Jest tylko świetnym biznesmenem a Bill Gates jest nie gorszym giełdziarzem niż Buffett bo też ma
akcje i tak samo mało interesują go kursy. Jeśli ktoś szuka prawdziwych mistrzów giełdy to niech zainteresuje się biografią takich spekulantów jak George Soros (i nie tylko). To jest prawdziwy trader, który zbił miliardy dolarów od niemal zera tylko i wyłącznie spekulując na kursach akcji, walut, obligacji, surowców, opcji i kontraktów terminowych. On nie robił kasy kupując biznesy ale przede wszystkim uprawiał żywy trading