Niestety ma rację, trudno przygotować bilans z niepewnych wpływów i wydatków.

Kwaśniewski był prezydentem SLD, Komorowski jest prezydentem PO, na Boga myślisz, że kiedy zostają prezydentami to zapominają jakie partie reprezentują?? Myślisz, że Obama zapomniał, że jest demokratą. Toż to fikcja każdy prezydent jeśli odgrywa rolę w danym kraju pamięta o swoich korzeniach.
Kaczyński miał wizję i ją próbował realizować, szczególnie jeśli chodzi o koncepcję Europy jagiellońskiej. Złego słowa o nim nie powiedzą prezydenci Litwy, Były prezydent Ukrainy, prezydenci Łotwy, Estonii czy Gruzji. Wiedział, że wcześniej czy później powstanie Europa dwóch prędkości, czyli kraje środkowego- wschodu zostaną w imię narodowych interesów Francji i Niemiec wypchnięte i zostawione same sobie czytaj oddane pod kuratelę Rosji. Teraz przeciwieństwo tej wizji Kaczyńskiego spełnia się, przy kompletnie nieudolnej polityce zagranicznej Sikorskiego, Komorowskiego i Tuska. Z pewnością Lech Kaczyński nie dopuściłby do tego co teraz się dzieje na Litwie do zamykania polskich szkół do prześladowania mniejszości polskiej.
Druga rzecz, która Kaczyńskiego interesowała to nasze bezpieczeństwo energetyczne. Bardzo mu zależało na dywersyfikacji dostaw gazu gazoport właściwie jest jego "dzieckiem". Z pewnością nie dopuściłby, żeby taki kmiot jak Pawlak uzależniał nas na ćwierć wieku od dostaw rosyjskiego gazu i jeszcze za jaka cenę.
Nie będę pisał o lustracjach bo większość i tak tego nie zrozumie stąd nie jest to dobru argument, żeby przekonać was, że istotną rolę odegrał prezydent Lech Kaczyński. Był nietuzinkowy, nie robił wszystkiego, żeby podobać się mediom stąd takie a nie inne jego obrazy w telewizjach. Był to chyba jedyny prezydent o którym nie można napisać, że tylko był.

Masz rację, ale czasami jeśli człowiek raz sobie pozwoli to widzę, że jest człowiekiem z krwi i kości. Najbardziej denerwują mnie takie wyuczone buzie w ciup, bułka w bibułkę a do tego czy trzeba czy nie trzeba "życzę miłego dnia" chociaż myśli a bodajbyś spadł z najbliższych schodów. Jeśli coś wyrwie się raz może dwa nie stanowi to normy zachowania.

Czasami Wasza naiwność i łatwowierność mnie przeraża. Ta przyjaźń oparta jest na długoterminowym kontrakcie gazowym na sprzedaży Lotosu i pewno naftoportu, czyli energetycznym uzależnieniu. Cóż jeśli tak ma wyglądać nasza przyjaźń?? Owszem Niemcy z Francuzami pogodzili się, ale żaden drugiemu nie wypominał, że jest mniejsze i leży w jego strefie wpływów co cały czas czyni wobec Polski Rosja. Kiedy doczekamy się rehabilitacji sądowej Polaków zamordowanych w Katyniu. Kiedy Rosja stwierdzi, że było to ordynarne ludobójstwo. Nie wspominam już o świeżych ranach związanych z katastrofą w Smoleńsku i raporcie MAK. Do stworzenia trwałych fundamentów przyjaźni muszą być podstawy a takich nie ma.

Rekordowo niskie poparcie wynikało z tego, że nie wlazł na stołek dla poklasku.
Jeśli nie rozumiesz alternatywy jagiellońskiej dla wyleniałego kota - starych krajów Unii to już Twój problem. Trzeba widzieć co można stworzyć a nie tylko widzieć co teraz jest. Tylko wielcy to potrafią np Konrad Adenauer (nikomu się nie śniła jeszcze wspólnota europejska kiedy w jego głowie ta myśl powstawała) podobny był Kaczyński zobaczysz historia Go właściwie oceni porozmawiamy za 30 lat.
Jeśli chodzi o wpływ prezydenta to mylisz się inicjatywa polityczna poprzedza wszelkie działania biznesowe. Dlatego z premierami i prezydentami podróżują ekonomiczni doradcy i biznesmeni.
Zawsze będziemy ubogim krewnym w UE więc połączenie sił ubogich krewnych a mających ochotę na szybki rozwój to najlepsza w tej chwili inicjatywa, ale kto ma ją realizować???

A pozew napisał im prawnik finansowany przez PO???

Proponuję podatek od cebuli, grochu, kalafiora i brokuła. Już udowadniam moją tezę. Każdy cebulo, grocho, kalafioro i brokułożerca produkuje metan jeden z najniebezpieczniejszych gazów cieplarnianych i stwarzając ogromne zagrożenie dla naszego klimatu. Jest jeszcze jedna możliwość - zwolnienie od podatku- gdyby rzeczeni konsumenci zbierali ten ekologiczny gaz i go wykorzystywali do ogrzewania pomieszczeń w myśl hasła : "każdy sobie puści raz i masz bracie własny gaz."

Tak, tak, ale rząd twierdzi, że nic nie drożeje a wiele rzeczy tanieje. Proszę powiedzieć czy to my żyjemy w matrix czy może rząd RP żyje w matrix???