"Dokapitalizowanie instytucji finansowej przez państwo w połączeniu z przejęciem części jej aktywów nie stanowi samo w sobie pomocy państwa, o ile państwo płaci za aktywa cenę rynkową - powiedział rzecznik KE ds. konkurencji Jonathan Todd." Kiedy Kalemy ukraść krowę to źle, ale kiedy Kale ukraść krowę to jest ok. Tak postępuje komisja Europejska. Winszuję Ci Europejczyku zakupu bankruta Fortis z całym squadem nieudaczników, zrobiłeś wielki interes.

To wszystko ma sens kiedy na kupce jest nadmiar pieniędzy, jednak jeśli kasa pusta to skąd brać. Jeśli to co opisujecie jest prawdą to Samoobrona ze swoim planem gospodarczym to mały pikuś. Obama to samoobrona do dziesiątej potęgi. Mimo to zakładam, że USA nie zbankrutują bo Obama ma trochę oleju w głowie ( kampania wyborcza sobie a realia sobie). Jednak następne wybory mogą być dla demokratów druzgocące bo obietnic ludzie nie zapominają.

Używamy najpierw języka kampanii wyborczej bo zwykle z niej (obietnic) się partię rządzącą rozlicza. Używamy języka ekonomistów od tych prostych analityków z różnych banków i firm po profesorów Winieckiego czy Gomułke po Balcerowicza. Takie są komentarze. Wreszcie używamy własnego języka- języka naszych portfeli. Jeśli Ci się to nie podoba to nie słuchaj.

Niemcy potrafili uratować swoje stocznie np tą w Rostoku, bo zaksięgowali pomoc publiczną nie na same stocznie, ale na różne zakłady kooperujące. Raz suma rozbiła się wydajnie, dwa uratowano miejsca pracy, trzy udało się obejść kretyńskie prawo UE. Niestety Polak tego nie potrafi.

Ot Kochanieńki lub kochanieńka cały w tym problem, że z początkiem XXI wieku mamy znaczny spadek średniej temperatury (pomiar w atmosferze, na powierzchni Ziemi w różnych szerokościach geograficznych aż po Antarktydę. (co potwierdzają cztery niezależne systemy monitorowania temperatury ziemi (angielski Hadley-CRUT i amerykańskie GISS, UAH i RSS). Większość klimatologów niezależnych z NIPCC uważa, że po prostu mamy do czynienia z fluktuacyjnym cyklem zmiany temperatury związanym z aktywnością słońca (polecam artykuł prof K.Lassena umieszczony w opracowaniu Solar Activity and Climate).
Jednak masz racje, że temperatura w XX wieky podnosiła się szczególnie w 1934 roku oraz na początku lat 90. Jednak to rolę wiodącą w uwalnianiu Co2 miał wzrost temperatury (wraz ze wzrostem temperatury spada rozpuszczalność gazów w wodzie w tym Co2 stąd takie a nie inne uwalnianie). Proszę zachować kolejność ot co !!!
Co2 tzw ludzki (produkowany przez nas w wyniku życia i różnej aktywności przemysłowej) odpowiada 0,25 % efektu cieplarnianego tj ok ok 9 mld ton węgla rocznie dla porównania oceany "wyparowują" 106 mld ton węgla rocznie nie mówiąc o emisji naturalnej z lądu (aktywność wulkaniczna).
Przy założeniu (błędnym) o wzroście temperatury, to nawet gdyby cały świat zredukował o 20% emisję Co2 to jest redukcja o 0,004 %. Kiedy tylko Europa w to się angażuje (odpowiada za 15% emisji Co2) To byłyby dziesięcino- tysięczne %. Co w żaden sposób nie wpłynęłoby na obniżenie temperatury. Zapraszam do zapoznania się z raportem Climate action plans fail to deliver z października 2008 roku.
A ta odłogowana ziemia jest bardzo często skarbnicą różnorodności, bo dzikie uprawy roślin przeznaczonych na paliwa są w pojęciu botanicznym monokulturami.
Pozdrawiam

Chłopaki zdecydujcie się bo Puls Biznesu napisał, że polscy przedsiębiorcy myśla o zatrudnianiu nowych pracowników. Myślę, że prawda leży po środku. Do budowy infrastruktury stadionów, dróg itp jeśli będzie kasa będą zatrudniani nowi pracownicy, a w elektronice motoryzacji gdzie jest najwiekszy zastój będą zwolnienia.

W końcu obaj zostali wybrani przez naród jednego kraju, który nazywa się Polska. Myślę, że znaczna część forumowiczów już zapomniała co to znaczy Polska. To generał Sikorski ze wszystkich sił dla niej pracował, a wcześniej nie przepadający za sobą Dmowski i Piłsudski dla niej pracowali. To może wreszcie zrozumiecie, ze to nie jest Polska PIS, SLD, PSL czy PO, ale jest Polską Polaków nawet tak płytko myślących jak ta większość forumowiczów.

Bo Bondaryk jest w służbach specjalnych a Kownacki nie. Zupełnie prosta sprawa. Oj ta zawiść ludzka było uczyć się na prezesa to by tyle zarabiali. Ja prezesom nie zazdroszczę (część z was powinna zaśpiewać parafrazując "prezes to ma klawe życie"). Tyle, że gdyby Kownacki pracował w Shellu miałby 10 razy tyle i też przypuszczam, że taki robotnik, który zarabia 500 funciorów na tydzień mówiłby ot ten to ma znajomości i do tego nic nie robi.