Armatura to fabryka z Krakowa. Pracowałem tam kiedyś. Te droższe wyroby Armatura robi od początku do końca u siebie. Niestety aby utrzymać się na rynku sprowadza też tanie elementy z Chin i je montuje.

Ja bym sprzedał bo bałbym się że spadnie jeszcze więcej.

To trzeba będzie sprzedać auto, bo chyba taniej będzie jeździć taksówką.

Lokata wygląda dobrze. Tylko że podobno nie ma zarobku bez ryzyka. Więc się zastanawiam gdzie tam jest haczyk.

W tym roku kwota wolna od podatku to 3013 zł. Podatek liczy się tak: Od przychodu odejmujesz koszt przychodu otrzymując dochód. Od dochodu odejmujesz składki emerytalne, rentowe i chorobowe. Otrzymana kwota podlega opodatkowaniu tzn trzeba ją pomnożyć przez 19% i odjąć 572,54 zł. Obliczony podatek pomniejsza się o składkę zdrowotną i dopiero to co wyjdzie to trzeba zapłacić.

Ja zostawiłbym. Coś mi mówi, że to koniec spadków.

Coś zaczynam rozumieć. To Kaczyńscy drukowali złotówki. Efektem tego nie mieli deficytu budżetowego bo nadrukowana kasa była. Nadmiar nadrukowanej kasy owocuje teraz wzrostem inflacji.

Bardzo nie lubię określeń "marsz na południe" czy "marsz na północ" ponieważ nie widzę żadnego związku pomiędzy wykresem kursu akcji (indeksem giełdowym) a mapą. Powoduje to, że tekst jest trudniejszy do zrozumienia zwłaszcza dla początkujących. A tak w ogóle to chyba się Pan pomylił, bo wzrost indeksu to na wykresie ruch do góry czyli na północ.