miko204
/ 80.55.101.* / 2015-10-05 11:56
Pracuje w Banku. Tajemnica poliszynela jest, iż osoby z polityki siedzą w kieszeni Banków. Nie mają oni nic przeciwko temu, że zawsze parę złoty extra wpadnie co jakiś czas. Dlatego bardziej im się opłaca bronić i pilnować interesów banków, a nie obywatela (jego potrzebuje tylko raz na 4 lata). Jakie prawo, taka samowola banków. Duga sprawa: Bank udzielając kredytu hipotecznego często posługuje sie wirtualnymi pieniędzmi, których tak naprawdę nie ma (vide CHF w kredytach walutowych). trzecia rzecz; można śmiało powiedzieć, iż bank ma w tym interes, aby cześć ludzi nie mogła spłacić zobowiązania. W ten sposób bank zarabia na prowizji, odsetkach, karach, notach obciążeniowych, wekslach oraz mieszkaniu, które spienięży. Najlepszy interes jest wtedy jak Klient spłaci już polowe kredytu lub nieruchomości. Bank zawsze jest zabezpieczony, zawsze. Całym ryzykiem obarczony jest kredytobiorca, któremu zabiera sie mieszkanie oraz wpędza w długi. Nawet jeżeli zbieg losu sprawił, że ktoś stracił prace (choć jest chętny do wykonywania zawodu), maił wypadek i nie może dalej pracować. Prawo, które kreują polityce tak jest skonstruowane, aby zabezpieczyć tylko jedna ze stron. taki biznes.