wwg88
/ 80.48.115.* / 2011-09-13 14:47
Szanowni Państwo, potraktujcie mój wpis jako ostrzeżenie przed nieuczciwymi praktykami stosowanymi w GetIn Banku. W żadnym innym banku nie spotkałem się z podobnym traktowaniem- kłamstwami i zastawianiem „umownych haczyków” na klientów.
Lokaty w Getinie miałem przez kilka lat i nie było wielu powodów do narzekania. Jednakże podpisując kolejną umowę, zauważyłem zapis mówiący o prowizji naliczanej w przypadku likwidacji lokaty w dzień inny niż termin jej zakończenia. Tego typu klauzule pojawiały się kilkukrotnie. W końcu zainteresowałem się produktem PARETO- oferowanym dziś jako LUCRO, LIBRA itp. Postanowiłem ulokować ok. 5000zł na lokacie. Wówczas pracownik Getin Banku, zaproponował bezpieczny i zyskowny sposób na tzw. systematyczne oszczędzanie- było to PARETO II – wspaniała inwestycja, dotąd dostępna tylko dla klientów NobleBanku Zwróciłem uwagę, że oczekiwane zyski są imponujące, ale okres inwestycji wynosi 15 lat, a ja szukam czegoś na maksimum 5 lat. Przygotowano już wcześniej obliczenia, z których wynikało, że zerwanie umowy po 5 latach nie spowoduje żadnej szkody, bowiem spodziewane zyski spokojnie pokryją kary umowne (50% wniesionego kapitału), a zysk z tej inwestycji i tak przekroczy zyski ze zwykłej lokaty. Ponadto, naprawdę przekonująco, miły doradca zapewnił, że sam też przystąpił do PARETO i już cieszy się na zyski.
Podczas omawiania szczegółów umowy, słyszałem o 100% ochronie kapitału, bezpieczeństwie i nieprzeciętnych zyskach, wynikających z oparcia produktu na sprawdzonym indeksie. Nie usłyszałem słowa RYZYKO i nawet nie przyszło mi na myśl, że indeks, który notuje wzrosty od 1993r. teraz miałby znacznie stracić na wartości. Pomyślałem, że kosztem kilku przyjemności, mogę przeznaczyć część przyznawanego mi stypendium na wpłaty 124zł miesięcznie- na to, by za 5 lat mieć na start pokaźną sumkę (ok. 30000zł z wpłaconych 4500 + 124/miesiąc).
Okazało się, że sprawdzony indeks okazał się symulacją, nijak mającą się do rzeczywistości i stracił na starcie ponad 50% ! Okazało się też, że kara za zerwanie umowy po 5 latach zostanie pokryta zyskiem który wynosi dziś całe 0% - dostanę więc 50% wkładu, z którego odejmą jeszcze opłaty administracyjne.
Dotąd sądziłem, że banki to instytucje, które obowiązują pewne zasady – którym można ufać, którym można powierzyć pieniądze. Nie posiadam specjalistycznej wiedzy z zakresu finansów, zatem przy interpretacji umowy zdałem się na pracownika banku...
Szanowni Państwo, uważajcie na ten bank. Osób które w podobny sposób straciły swoje oszczędności jest bardzo wiele. Polecam wizytę na forum http://www.wrobieniwgetin.pl