Co to za mydlenie oczu wzrostem cen za usługi...
Dlaczego niby miały wzrosnąć o 22%?
Czy teraz klient płaci netto czy brutto (teraz zwolnione z podatku)?
A dlaczego nie wyliczyć
VAT-u metodą w stu?
Jest jeszcze rynek (MY PACJENCI), który kupi po określonej cenie usługę medyczną...
Skończmy wreszcie z pozorami (obniżone stawki PTU) dla niektórych artykułów a znikną PATOLOGIE...
Obawiam się, że kasy rejestrujące nie rozwiążą problemu, raczej domagajmy się w każdym przypadku rachunku od świadczącego usługę (stomatolog, alergolog i inni)