74,45 zł - tyle kosztowała już we wtorek jedna akcja producenta gier komputerowych CD Projekt. Kapitalizacja spółki przekroczyła dzisiaj pułap 7 mld zł. A to oznacza, że inwestorzy wyceniają ją na więcej niż np. energetyczny Tauron, Energę czy Eneę.
Szaleństwo inwestorów na papierach producenta "Wiedźmina" trwa w najlepsze. Tym razem rekomendacja od analityków DM BOŚ, o której pisaliśmy w WP money, sprawiła, że kurs akcji CD Projekt wystrzelił ponad dotychczasowe rekordy. W trakcie wtorkowej sesji notowania spółki idą w górę o 5-6 proc., a cena akcji przekroczyła 74 zł wobec poniedziałkowego zamknięcia na poziomie 69,9 zł.
Ten skok oznacza jednocześnie, że wtorek jest pierwszym dniem, w którym inwestorzy wycenili CD Projekt na ponad 7 mld zł. Dla porównania największe polskie spółki energetyczne notowane na GPW są wyceniane sporo niżej: Energa (4,7 mld zł), Tauron (6 mld zł), Enea (4,7 mld zł). Tymczasem inny producent gier z GPW, 11 bit studios, ma kapitalizację rzędu "tylko" 400 mln zł.
Jeżeli CD Projekt będzie rósł w takim tempie jak do tej pory, to w jego zasięgu - jeżeli chodzi o kapitalizację - znajdą się np. obuwniczy gigant CCC (8,5 mld zł), czy właściciel marki Reserved, LPP (10 mld zł), nie mówiąc już o Lotosie (8,9 mld zł).
Kurs akcji CD Projekt we wtorek nabrał "wiatru w żagle" po informacjach o tym, że analitycy DM BOŚ wskazali cenę docelową jednej akcji spółki na 81,3 zł, rekomendując ich "kupowanie".
"Uważamy, że CD Projekt to walor, który każdy inwestor powinien mieć w portfelu, biorąc pod uwagę wyjątkowe połączenie uwielbienia graczy z mocną sytuacją finansową spółki, która według naszych szacunków na koniec 2016 roku miała około 576 mln zł gotówki w kasie, oraz bardzo obiecujące perspektywy dla rynku gier wideo" - podaje DM BOŚ.
A inwestorom, którzy rzucili się na papiery CD Projekt pozostaje trzymać kciuki za kolejny projekt spółki - Cyberpunk 2077. Ich oczekiwania z pewnością będą bardzo wysokie.
Kurs akcji CD Projekt od początku 2016 roku