Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Agata Kalińska
Agata Kalińska
|

Autostrady na wschodzie Polski i nowy system opłat za drogi. Decyzje w najbliższych tygodniach

223
Podziel się:

Jaki system opłat jest przyjazny dla kierowców, dokąd powinna biec autostrada A2 i jak rząd chce budować nowe drogi? O tym rozmawiamy z wiceministrem infrastruktury Jerzym Szmitem.

Autostrady na wschodzie Polski i nowy system opłat za drogi. Decyzje w najbliższych tygodniach
(Wojciech Stróżyk/Reporter)

Wkrótce ministerstwo zdecyduje, jak będziemy płacili za drogi. O tym, jaki taki system powinien wyglądać oraz o przyśpieszeniu budowy autostrad na Ścianie Wschodniej Agata Kalińska rozmawia z wiceministrem infrastruktury Jerzym Szmitem. – Dzisiejszy system poboru opłat jest rozbudowany mniej więcej w połowie. Powinien być dwa razy większy – ocenia gość programu „To się liczy”.

W 2018 r. wygasa umowa z obecnym operatorem systemu e-myta, czyli austriacką firmą Kapsch. Jeżeli rząd chce wprowadzić zmiany do systemu płacenia za drogi, to musi się decydować szybko – tak by nowy operator mógł je przygotować.

- Analizując dzisiaj tę sytuację mówimy tak: system, który będzie obowiązywał po 2018 r. musi być skuteczny, czyli zapewniać maksymalny pobór opłat od tych, którzy za drogi powinni płacić; efektywny, no i nie powinien być uciążliwy dla kierowców – mówi wiceminister.

Jego zdaniem przyjazny system nie będzie zmuszał kierowców do zatrzymania się, żeby zapłacić za przejechany odcinek. Ale – jak zaznacza – decyzje jeszcze nie zapadły. 20 września ministerstwo zorganizuje konferencję, na której określi dokładnie, jakiego systemu potrzebuje. Kilka tygodni później odbędzie się kolejne spotkanie, tym razem z operatorami, którzy są gotowi taki system zbudować.

– Po tych dwóch konferencjach podejmiemy kierunkowe decyzje, jakiego systemu potrzebujemy. Potem będą już normalne procedury opisane w prawie zamówień publicznych – zapowiada.

Wiceminister zaznacza, że budowa dróg kosztuje, a Krajowy Fundusz Drogowy już teraz jest potężnie zadłużony – na 60 mld zł. System e-myta dostarczył do Funduszu w ubiegłym roku 1,4 mld zł, a te wpływy co roku rosną. Dlatego decyzja, jaki system poboru opłat będzie obowiązywał w najbliższych latach jest taka ważna.

Czy to oznacza, że również objęcie takim systemem również aut osobowych? – Nie bierzemy tego na razie pod uwagę – zastrzega Szmit. – Ale myślę, że to nie będzie objaw represji, jeśli za wygodne szybkie podróżowanie autostradami będziemy płacić. Wszyscy to rozumiemy. Rzecz w tym, żeby ten system był szczelny – dodaje.

A co z budową nowych dróg? Wiceminister zaznacza, że już teraz toczą się procedury dla budowy dróg o wartości 50 mld zł. Ale ministerstwo nie chce, by budów było za dużo. - Polskie drogi spłynęły krwią polskich firm. Nie chcemy powtórki z rozrywki, dlatego planujemy takie rozłożenie zamówień na budowę nowych dróg, żeby nie było spiętrzenia robót w krótkim czasie – deklaruje Jerzy Szmit.

Odnosi się do sytuacji z lat 2012-2013, kiedy spiętrzenie robót spowodowało gwałtowny skok cen materiałów budowlanych, co z kolei przełożyło się na kłopoty firm, które by zdobywać zamówienia, oferowały minimalne marże. W efekcie spora część przedsiębiorstw budujących drogi popadła w kłopoty, część nawet zbankrutowała.

- Nie chcemy działać w sposób gwałtowny. Mamy wszystko przemyślane, zaplanowane tak, aby wybudować maksymalnie dużo dróg, a jednocześnie zachować stabilną sytuację branży – wyjaśnia.

Pomysłem na budowę autostrad mają być drogowe spółki specjalnego przeznaczenia. Jedna z nich ma budować A1 między Częstochową a Tuszynem. - Chcemy, żeby do spółki weszły też inne odcinki dróg, szczególnie autostrad. Także A2 od Warszawy w kierunku granicy z Białorusią. Teraz zapadła decyzja, że rozpoczniemy proces inwestycyjny dla A2 od Warszawy do obwodnicy Mińska Mazowieckiego. Ale ta autostrada powinna być przedłużona do Siedlec, a ja uważam, że do Białej Podlaskiej do skrzyżowania z S19, czyli Via Carpatią. Chcemy w decyzjach inwestycyjnych brać pod uwagę wschodnią Polskę, która była bardzo zaniedbana w ostatnich latach – mówi wiceminister.

Zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy w programie "To się liczy".

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(223)
AZ
7 lat temu
Powinien być sprawny system opłat za przejechane odcinki, tak jest w dużych państwach z rozwiniętą siecią autostrad, wyjątek na dziś Niemcy. Opłaty czasowe są często zdzierstwem ,największym, jak się wydaje, w Szwajcarii. Niekiedy, np. w Czechach, czy w Słowacji za przejazd krótkiego odcinka płatnej drogi trzeba zapłacić za tydzień lub nawet 10 dni, swoja droga w tych akurat państwach nie są to opłaty rujnujące.
Galicjanin
8 lat temu
Polska WSCHODNIA chce sie oddzielić od reszty kraju! już dawno tusk zmieniuł zdanie jak powiedziął że skreśla s17 i w niedługim czasie pojechał do Lublina. Po powrocie cieszył się życiem. Oddzielamy się!
asd
8 lat temu
System zamiast "e-myto" powinien nazywać się "e-kabała", żeby oddawać rzeczywistość.
Kierowca
8 lat temu
To niech w koncu cos zaczna, bo do tej pory to tylko slodkie pierdzenie...
teed
8 lat temu
a to nie jest szmit co pociągną laptopa z sejmu ?
...
Następna strona