Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przetarg na śmigłowce. Airbus Helicopters: analizujemy dokumenty z polskiego MON

282
Podziel się:

Przyglądamy się rozwojowi sytuacji w Polsce. Dokumenty zostały przez nas odebrane i są obecnie analizowane. Chętnie bierzemy udział w konkursach, które są uczciwe i otwarte - oświadczyła w środę firma.

Przetarg na śmigłowce. Airbus Helicopters: analizujemy dokumenty z polskiego MON
(Airbus Helicopters)

Europejski koncern Airbus Helicopters, producent H225M Caracal, podał w środę, że analizuje zaproszenie z polskiego MON do złożenia oferty na 16 śmigłowców. Jednocześnie podtrzymał prawo do roszczeń w związku z zamknięciem poprzedniego przetargu na śmigłowce dla wojska.

W poniedziałek Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił rozpoczęcie negocjacji z trzema wykonawcami, którzy złożyli wstępne oferty na dostawę 16 śmigłowców dla wojska. W tym dniu przekazano producentom, w tym Airbus Helicopters, zaproszenia do składania ofert.

"Przyglądamy się rozwojowi sytuacji w Polsce. Dokumenty zostały przez nas odebrane i są obecnie analizowane. Zawsze chętnie bierzemy udział w tych konkursach, które są uczciwe i otwarte" - oświadczyła w środę firma.

"Jednocześnie podtrzymujemy nasze prawo do roszczeń w związku z zamknięciem poprzedniego przetargu" - podkreśliła.

Obecnie o zamówienie ubiegają się te same trzy podmioty, które konkurowały w postępowaniu prowadzonym przez poprzednie kierownictwo MON. Są to: konsorcjum PZL Mielec i Sikorsky Aircraft Corporations (należące do amerykańskiego koncernu Lockheed Martin), WSK "PZL-Świdnik" (należące do włoskiej grupy Leonardo) oraz konsorcjum Airbus Helicopters i Heli Invest.

Prezes PZL Mielec Janusz Zakręcki zapowiedział we wtorek przygotowanie całościowej oferty opartej na śmigłowcach Black Hawk, oferowanych również w poprzednim postępowaniu. Firma oświadczyła, że przedłoży szczegółową propozycję, która będzie także obejmowała zaangażowanie firm wchodzących w skład państwowej Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Zakłady ze Świdnika do tej pory nie skomentowały zaproszenia do składania ofert. Firma zamierza zaoferować śmigłowce AW101, choć poprzednio startowały z maszyną AW149.

Airbus Helicopters w poprzednim postępowaniu oferował śmigłowce H225M Caracal.

W poniedziałek Inspektorat Uzbrojenia MON ogłosił rozpoczęcie negocjacji z trzema wykonawcami, którzy już wcześniej złożyli oferty wstępne na dostawy ośmiu śmigłowców zdolnych do prowadzenia przez wojska specjalne misji poszukiwawczo-ratowniczych w warunkach bojowych oraz ośmiu maszyn przeznaczonych do zwalczania okrętów podwodnych z jednoczesną zdolnością do prowadzenia misji ratowniczych na morzu. MON podało, że spodziewa się "niezwłocznego przedłożenia przez nich ofert wstępnych i szybkiego prowadzenia niezbędnych negocjacji z komisją przetargową".

MON zapowiedziało, że w pierwszym etapie zostaną podjęte negocjacje dotyczące pozyskania śmigłowców dla Wojsk Specjalnych. Według ministerstwa ich pozyskanie jest najpilniejsze, ponieważ śmigłowce wykorzystywane do dyżurów na Bałtyku mają resursy do 2019 r. i wypełniają zadania.

Obecne postępowanie prowadzone jest w trybie przewidzianym dla zamówień o podstawowym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa, w związku z tym - podkreśla MON - przed zakończeniem negocjacji opinii publicznej nie mogą być przekazywane żadne informacje szczegółowe.

Według najnowszych, pochodzących z 9 lutego zapowiedzi szefa MON Antoniego Macierewicza pierwsze dwa śmigłowce zostaną dostarczone najpóźniej w marcu.

Poprzedni przetarg na wielozadaniowe śmigłowce dla wojska rozpisano wiosną 2012 r. W kwietniu 2015 r. MON do końcowego etapu zakwalifikowało ofertę Airbus Helicopters z maszyną H225M Caracal. MON podało wówczas, że tylko ta oferta spełniła wymogi formalne. MON odrzuciło wtedy ofertę Świdnika ze względu na zbyt odległy termin dostawy, Mielca - z powodu braku uzbrojenia.

Tej decyzji sprzeciwiało się będące wówczas w opozycji PiS oraz związki zawodowe działające w zakładach w Mielcu i Świdniku. Ówczesny szef MON Tomasz Siemoniak (PO) wiele razy podkreślał, że przetarg na śmigłowce dla wojska był rzetelny, a warunki dla wszystkich oferentów były takie same. W maju 2015 r. PiS w sprawie przetargu zawiadomiło prokuraturę, która początkowo odmówiła wszczęcia postępowania. Ta decyzja została uchylona jesienią 2016 r. Śledztwo toczy się od października 2016 r.

30 września 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu z Airbus Helicopters. Na początku października 2016 r. Ministerstwo Rozwoju, które negocjowało offset z Airbusem, poinformowało o zakończeniu rozmów, uznając ich dalsze prowadzenie za bezprzedmiotowe. Według rządu oferta Airbusa nie odpowiadała interesom ekonomicznym i bezpieczeństwa Polski, a wartość proponowanego offsetu była niższa od oczekiwanej. Od tego czasu MON na nowo rozpoczęło procedurę pozyskania nowych śmigłowców w ramach pilnej potrzeby operacyjnej.

Wicepremier, minister rozwoju Mateusz Morawiecki w październiku 2016 r. powiedział, że nie sądzi, by Polsce groziły kary w związku z zakończeniem negocjacji. MON oświadczyło wówczas, że to raczej Polska może domagać się zadośćuczynienia "w związku z odmową podpisania umowy offsetowej przez stronę francuską".

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(282)
Wowa iz Krasn...
7 lat temu
Antonioo gra na rozwalenie armii. Gdy się prezes spieszy, to Putin się cieszy.
Winnetou
7 lat temu
za te 13 mld mielibyśmy wtedy 50 potężnych i najszybszych (324km/h!!) śmigłowców. I jeszcze za 11mld rozwój zakładów lotniczych w Łodzi. Teraz za taka sama kwote kumpel antyka niejaki d'Amato wciśnie nam 16 przestarzałych, za małych, i wolniutkich blekhołków. Gdzie tu korupcja?
xxxxxxxx
7 lat temu
Ile czasu na portalach nalezacych do niemieckich koncernow stale beda pisac swoje opinie takie mierne pajace i dupki.Od kiedy to francuskie, niemieckie koncerny sa takie fair,transparentne....???? No wlasnie . My w RP mamy dowod ,ze Alstom swego czasu wloski wlasciciel chcial NAM sprzedac pociagi Penodolino ale wersji tanszej czyli bez wychylnych podwozi wagonow taka opcje chcial kupic p.Liberadzki z SLD a dzis w UE ale wiadomo bylo ,ze do tego nadaje sie tylko CMW , Alstom sprzedal Penodolino do Czech ale miernej jakosci,ze jak przyszly mrozy na poziomie ponad - 20 st pociagi zamarzly a w przypadku RP komisja UE po wykonaniu audytu potwierdzial,ze zakup przeplacilismy ponad 40% wiec gdzie te spece PO-PSL a moze to mlody Tusk zawalil bo przeciez byl w Chinach a jest specem od koleji jak pisala GW...???Tak samo jest ze smiglowcami cena za 1 szt na poziomie ponad 50 mln .......Wiec jaka to atrakcyjna oferta. Media przeciez pisaly i wykazaly dobitnie,ze kilka panstwa kupujac ten sprzet bez opcji offsetu i mniejsze ilosci max wydawalo 35 mln za sztuke wiec p.Mroczek, Siemoniak i cala reszta tych pseudo specow , ktorzy nawet porzadnie nie mowia w zadnym jezyku obcym . Po co negocjowac z koncernem jesli mozna bezposrednio z rzadem danego producenta a ten wtedy sklada oferte o wiekszym spectrum technologiczno -cenowym tylko trzeba pomyslec i miec wizje a przez ten 8 lat co bylo ...dno i Bronek czesc tych trepow wiekowych jak kiedys sp.Jaruzle wyslal do sluzby dyplomatycznej i co jakos o tym nie mowia a dlaczego........??????? W necie sa infomacje wiec mozna sie szybko douczyc a nie pisac i pieprzyc aby pieprzyc i robic pod siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
schnufi
7 lat temu
Macierewicz niech teraz ich grzecznie prosi aby sprzedali mu te pare helikopterow.
xx
7 lat temu
no to chyba sobie pozamiatali
...
Następna strona