Archiwum artykułów autora Mikołaj Kusiakowski

Piątkowa sesja na rynku eurodolara przebiegała w atmosferze dużej zmienności. W pierwszej połowie dnia obserwowaliśmy osłabienie dolara względem euro.

Ceny spadły najsilniej od 1983 r. w ujęciu dolarowym i od 2004 r. w ujęciu procentowym.

Ostatnia sesja mijającego tygodnia nie przyniosła dużych zmian notowań. Para EUR/USD poruszała się w przedziale 1,5820-1,5890.

Pełny obraz tego, w jakiej kondycji znajduje się obecnie sektor finansowy w USA dadzą dopiero, przedstawiane dzisiaj, raporty kwartalne firm inwestycyjnych JP Morgan i Merrill Lynch oraz publikowane jutro wyniki największego amerykańskiego banku Citigroup.

Środowa sesja przebiegła pod znakiem dalszego umocnienia się złotego względem euro. Kurs EUR/PLN ustanowił rekordowe minimum na poziomie 3,2150.

W pierwszych godzinach sesji obserwujemy atak na poziom EUR/USD 1,6000, co przekłada się na spadek kursu USD/PLN oraz nieznacznie umocnienie euro względem złotego.

Ogłoszony przez władze Stanów Zjednoczonych plan wsparcia przeżywających trudności pożyczkodawców hipotecznych umocnił dolara.

W tej chwili trend na złotym odwrócić mogłyby wyraźne sygnały końca cyklu podwyżek stóp procentowych ze strony Rady Polityki Pieniężnej lub oznaki spowolnienia gospodarczego w Polsce.

Wtorkowa sesja na rynku walutowym nie przyniosła znaczących zmian na głównych parach walutowych.

Polska waluta pozostaje obecnie silna, bowiem w tym tygodniu Słowacja ustali kurs konwersji korony względem euro.

Rynek krajowy przez większość minionego tygodnia zachowywał się stabilnie. Obserwowane w końcówce tygodnia zmiany notowań złotego uzależnione były od kursu eurodolara i nastrojów na światowym rynku.

Wczorajsza sesja na parkietach w Stanach Zjednoczonych zaskoczyła optymizmem inwestorów. Mimo słabych danych z amerykańskiej gospodarki, większość indeksów zakończyły notowania w kolorze zielonym.

Czwartkowa sesja na rynku walutowym przebiegała pod znakiem oczekiwania na decyzję ECB oraz dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych.

Wtorkowa sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem obrony głównych indeksów przed dalszym spadkiem.

Poranna zniżka kursu EUR/GBP, wywołana niższym od prognoz spadkiem indeksu cen domów Nationwide House Prices z Wielkiej Brytanii oraz dużym zleceniem złożonym przez jeden z banków, przełożyła się na osłabienie euro również względem dolara.

Losy EUR/USD w najbliższym tygodniu uzależnione będą od sytuacji na rynku ropy naftowej oraz decyzji Europejskiego Banku Centralnego, którą poznamy na początku lipca.

Początek dzisiejszej sesji wskazywał na to, że może dojść do odreagowania wczorajszego osłabienia dolara. Kurs EUR/USD zniżkował do poziomu 1,5630 z notowanego podczas sesji azjatyckiej 1,5690.

Dzisiejsza sesja na światowym rynku walutowym przebiegała pod znakiem słabnącego dolara. Podczas poniedziałkowej sesji amerykańska waluta zyskiwała względem euro po serii słabych danych z gospodarki Eurolandu, dziś sytuacja wyglądała odwrotnie.