Opozycyjna Zjednoczona Partia Obywatelska Białorusi zwróciła się do Benedykta Hallera - ambasadora biura OBWE w Mińsku, aby odwiedził ludzi zatrzymanych po demonstracji opozycji 19 grudnia. Białoruska opozycja jest zaniepokojona stanem ich zdrowia.Lew Margolin - wiceprzewodniczący Zjednoczonej Partii Obywatelskiej w liście do ambasadora Hallera pisze, że niepokoi szczególnie stan zdrowia byłych kandydatów na prezydenta - Uładzimira Niaklajeua i Andreja Sannikowa, którzy zostali pobici w trakcie zatrzymań. Może niepokoić również stan zdrowia Anatolija Labiedźki - szefa Zjednoczonej Partii Obywatelskiej, który ogłosił w areszcie głodówkę.
Niezależna agencja prasowa BiełaPAN informuje, że przedstawicielstwo OBWE już 20 grudnia zwróciło się do białoruskich władz o udzielenie informacji dotyczących miejsca pobytu i warunków, w jakich są przetrzymywani w aresztach byli kandydaci na prezydenta. Na razie jednak nie wiadomo, czy władze odpowiedziały na tę prośbę.
Informacyjna Agencja Radiowa