Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Milewski-Egipt-interesy

0
Podziel się:

Afrykanista Jan Milewski uważa, że podczas ostatnich wydarzeń w Egipcie uwidoczniła się gra interesów światowych mocarstw. Jego zdaniem, zarówno Unia Europejska jak i Stany Zjednoczone nie potępiły jednoznacznie władz w Kairze.

Jan Milewski, który był gościem Sygnałów Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia powiedział, że Egipt był niezwykle ważnym partnerem dla Unii Europejskiej. Dlatego też - mimo że Wspólnota dba o przestrzeganie praw człowieka - "stabilizuje reżim" w Kairze. Jego zdaniem, unijni przywódcy składali dwuznaczne deklaracje w tej sprawie. Chodzi tutaj zarówno o kanclerz Niemiec Angelę Merkel jak i prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego.
Jan Milewski uważa, że konflikt w Egipcie jest często ukazywany w uproszczony sposób. W opinii afrykanisty, próbuje się tworzyć wrażenie ścierania się dwóch stron - prezydent Mubaraka i opozycji. Tymczasem sama opozycja jest podzielona na tę, która chce reform i tę, która domaga się wprowadzenia radykalnego islamu. Ważnym elementem jest też aparat władzy zbudowany przez prezydenta Mubaraka.
Polski MSZ odradza podróże do Egiptu. Do osób, które już tam są, ministerstwo apeluje o unikanie ryzyka. Według resortu, turyści przebywający w kurortach są bezpieczni, ale nie powinni ich opuszczać.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)