Powołując się na rzekomą decyzję komisji rosyjska Prokuratura Wojskowa nie chce udostępnić akt sprawy rodzinom ofiar zbrodni katyńskiej i ekspertom stowarzyszenia Memoriał. Członkowie komisji kilka miesięcy temu stwierdzili na piśmie, że nie podejmowali decyzji o utajnieniu akt i przestali stawiać się na wezwania sądu. Ich oświadczenie podważa twierdzenia prokuratorów, którzy od 2004 roku odmawiają ujawnienia dokumentacji zgromadzonej w czasie śledztwa. "Udostępnienie tych dokumentów obywatelom obcego państwa mogłoby zagrozić bezpieczeństwu narodowemu Federacji Rosyjskiej" - twierdzi Główna Prokuratura Wojskowa.
W tym roku prezydent Dmitrij Miedwiediew opowiedział się za odtajnieniem dokumentów dotyczących zbrodni katyńskiej i zamknięciem sprawy mordu.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)