Trzy dni temu w państwowej kopalni węgla położonej 35 kilometrów od Kwety, stolicy prowincji Beludżystan, wybuchł metan. Od tamtej pory trwała akcja poszkuwania uwięzionych pod ziemią - choć służby ratunkowe od początku nisko oceniały ich szanse na przeżycie.
Górnicy pracowali 1200 metrów pod ziemią. Do katastrofy doprowadził niewydolny system wentylacji.
W Pakistanie wydobywa się rocznie około czterech milionów ton węgla rocznie. Większość jest wykorzystywana w piecach do wypalania cegieł.
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.