Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja-dziennikarze-opozycja-Putin

0
Podziel się:

Liderzy trzech rosyjskich ugrupowań opozycyjnych obarczyli premiera Władimira Putina odpowiedzialnością za pobicia i zabójstwa dziennikarzy. Borys Niemcow z ruchu "Solidarność", Władimir Miłow z partii Demokratyczny Wybór i Władimir Ryżkow ze zdelegalizowanej Republikańskiej Partii Rosji uważają, że - ostatnie ataki na dziennikarzy to konsekwencja rządów Putina, które prowadzą do zbudowania "skorumpowanego państwa policyjnego".

Zdaniem opozycyjnych polityków, w Rosji stworzono atmosferę nietolerancji i nienawiści wobec wszystkich, którzy nie akceptują polityki Putina.
Podobne wywody można znaleźć w książce amerykańskiego dziennikarza Steve'a Levine "Labirynt Putina". Pracujący przez 18 lat na terenie dawnego Związku Radzieckiego reporter udowadnia, że za prezydentury Władimira Putina powstało wśród polityków i biznesmenów przekonanie, iż niewygodnych dziennikarzy można zastraszyć albo zlikwidować.
"To, co dzieje się w Rosji, wiążemy z polityką Putina i jego ekipy, która pozostała u władzy" - twierdzą opozycjoniści: Niemcow, Miłow i Ryżkow. W ich opinii polityka ta prowadzi do stłumienia wolności słowa oraz zmarginalizowania opozycji i obrońców praw człowieka.
Publiczną dyskusję dotyczącą bezpieczeństwa rosyjskich dziennikarzy wywołały dwa ostatnie napady na reporterów gazet: "Kommiersant" i "Żukowskich Wiestiej".
Rosyjscy dziennikarze przypominają, że w ciągu ostatnich 10 lat zamordowano w ich kraju 18 znanych publicystów i reporterów i w żadnym przypadku nie wykryto sprawców. Statystycznie w Rosji co miesiąc zdarza się 5 napadów na dziennikarzy, którzy narazili się swoimi publikacjami wpływowym urzędnikom lub biznesmenom.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)