We wtorek inwestorzy rozpoczęli realizację zysków. Indeks WIG20 znalazł się wczoraj w ogonie giełd europejskich i stracił na zamknięciu 0,87 procent.
Sytuacja na giełdach Europie w poniedziałek potoczyła się po myśli kupujących. Brak wczorajszej sesji w USA ze względu na Święto Waszyngtona pomógł w pozytywnym zakończeniu notowań.
Początek tygodnia na rynkach powinien upłynąć spokojnie, ze względu na brak sesji w USA (Urodziny Waszyngtona), jednak kolejne dni mogą przynieść dalsze osłabienie.
Sytuacja nadal nie wygląda zbyt różowo. Indeks WIG20 z sesji na sesję schodzi na coraz niższe poziomy. Bierność popytu jest duża, a dobre informacje są pretekstem do sprzedawania akcji.
Środowa sesja na parkietach europejskich nie odbiegała wiele od wypracowanego wcześniej schematu.
Jeśli przeanalizujemy zachowanie giełd europejskich w dniu wczorajszym, to można śmiało stwierdzić, że inwestorzy po serii spadków wreszcie nieśmiało zaczęli kupować mocno przecenione akcje.
Po serii spadków w poniedziałek inwestorzy liczyli na odbicie, które miało przynieść pewne uspokojenie nastrojów. Jednocześnie jego brak oznaczałby, że przewaga sprzedających jest bezdyskusyjna.
Spokojne rozpoczęcie notowań europejskich w trakcie dnia zamieniło się w mocne spadki, które objęły wszystkie rynki.
Na GPW wczoraj indeksy próbowały odrabiać poniedziałkowe straty w stosunku do innych giełd.
Sytuacja na parkietach europejskich w poniedziałek rozwijała się na korzyść kupujących.
Nawet przy dobrych informacjach indeksom jest ciężko odreagować spadki, co pokazała piątkowa sesja na Wall Street.
Indeks WIG20 będzie walczył o utrzymanie poziomu 2400 punktów, który jest istotną psychologiczną barierą dla inwestorów.
Ubiegły tydzień zakończył się mocną przeceną indeksów na całym świecie. Zarówno w Europie, jak i za Oceanem nastroje graczy były złe.
Końcówka ubiegłego tygodnia nie była udana dla inwestorów. Wydarzenia, którym przypisywano istotną wagę dla dalszego kierunku ruchu indeksów nie wpłynęły na przebieg piątkowej sesji.
Okazało się, że warto było czekać, wynik spółki przebił oczekiwania analityków, co powinno się przełożyć na udany piątek na rynkach finansowych na całym świecie.
Cały czas rynek jest w miejscu, z którego może pójść w każdą stronę. Można śmiało stwierdzić, że wpływ na dalsze zachowanie inwestorów będą miały wyniki spółek, jak również dane makro.
Pierwszy tydzień Nowego Roku okazał się pomyślny dla inwestorów. Jednak należy pamiętać, że taką prawidłowość obserwuje się dosyć często.
Pomimo wielu danych makroekonomicznych środowa sesja nie była zbyt emocjonująca.
Pozytywne nastroje zaprowadziły indeks WIG20 w okolice maksimów z zeszłego roku. Powodów do przesadnej euforii nadal jednak nie ma zbyt wiele. GPW nadal pozostaje w trendzie bocznym i następne dni pokażą czy uda nam się wybić z utrzymującej się konsolidacji.
Wczorajsza silna przecena zarówno na GPW jak i pozostałych rynkach europejskich sprowadziła indeksy do poziomów najniższych od blisko 2 tygodni.
Scenariusz dzisiejszych notowań zakłada więc neutralne otwarcie a ewentualny spadek indeksu największych spółek nie powinien sprowadzić indeksu WIG 20 poniżej przedziału 2410 - 2400 punktów.