Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Cięcia w sektorze bankowym. Wzbiera fala zwolnień

34
Podziel się:

Bankowość zredukowała 16,5 tys. tys. w ostatnich ośmiu latach. Kolejna fala zwolnień przetacza się choćby przez państwowy Pekao, zwolnienia zapowiada Santander czy BNP Pairbas.

Należący do Skarbu Państwa Pekao, trzeci do wielkości bank na naszym rynku, planuje zlikwidować 950 etatów.
Należący do Skarbu Państwa Pekao, trzeci do wielkości bank na naszym rynku, planuje zlikwidować 950 etatów. (East News, Wlodzimierz Wasyluk)

Rosnące obciążenia, niska rentowność, cyfryzacja i fuzje, to główne powody fali zwolnień w polskim sektorze bankowym – pisie "Rzeczpospolita".

Potężne banki redukują zatrudnienie. Należący do Skarbu Państwa Pekao, trzeci do wielkości bank na naszym rynku, planuje zlikwidować 950 etatów. Kolejnym 620 pracownikom chce zmienić warunki zatrudnienia. W ubiegłym roku, w ramach programu dobrowolnych odejść, zredukowanych zostało 1000 etatów – pisze "Rz".

Podobnie jest w drugim, co do wielkości Santanderze. Tu zwolnienia sięgną 1,4 tys. osób. Szósty na rynku BNP Paribas zlikwiduje 2,2 tys. etatów.

Zobacz także: Obejrzyj: Złe sygnały dotyczące bankowości i gospodarki. "Temu trzeba postawić tamę"

Redukcje nie minęły również banki, które połączyły siły. W Aliorze po przejęciu BPH zwolniono 2,4 tys. osób, a w BNP Paribas po połączeniu z BGŻ zlikwidowano 1,8 tys. etatów.

Jak wskazuje dziennik, tylko w ubiegłym roku liczba pracowników sektora bankowego stopniała o 2,9 tys. Na koniec lutego w bakowości pracowało 161,6 tys. W sumie przez osiem lat z sektora niknęło 15,3 tys. etatów.

- Polska bankowość przestała być atrakcyjna dla inwestorów - mówił w programie "Money. To się liczy" Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Jak tłumaczył, jesteśmy mniej rentowni niż bankowość w naszym regionie, a także mniej rentowni niż bankowość strefy euro, bankowość amerykańska i bankowość azjatycka. To oznacza, że polskie banki mają problem z uzyskaniem środków na rozwój - uważa Pietraszkiewicz. Jego zdaniem to zły znak w sytuacji spowolnienia, bo w efekcie firmy dostaną mniej dofinansowania.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

banki
praca
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(34)
xxxxxxx
5 lata temu
PEKAO zwolni doświadczonych pracowników po to by zatrudnić swoich z PiSu, którzy nic nie robią nawet obslugiwać klienta im się nie chce. powtarzająca się praktyka.
hieny pisu
5 lata temu
przeciez ta pseudo sprawiedliwa partia wykupiła od włochów pekao nie z poczucia patriotyzmu jak to wciskał onr andruszkiewicz ,a dla prywatnych celów Kaczego i każdy myslący to wie .
kali
5 lata temu
po co płacić pracownikom za ich pracę jak lepiej jest zapłacić osobom reprezentacyjnym a przy okazji ile przyjemności dla prezesów.
Frankowicz
5 lata temu
I bardzo dobrze nie zobaczą wielcy fchowcy z bankow jak jest na bezrobociu, ciekawe na ile im starczy kasa za namawianie na kredyty frankowe.
zcx
5 lata temu
zwolniono pracowników najniższego szczebla czyli z obsługi klienta i skrócono dni i godziny pracy.
...
Następna strona