Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Przemysław Ciszak
|
aktualizacja

Frankowicze wygrali w TSUE. Sprawa Dziubaków wróciła przed polski sąd i została odroczona

19
Podziel się:

Sprawa Justyny i Kamila Dziubaków wróciła na wokandę sądu w Polsce. Po poniedziałkowej rozprawie została odroczona do 3 stycznia.

Sprawa Justyny i Kamila Dziubaków wróciła na wokandę sądu w Polsce
Sprawa Justyny i Kamila Dziubaków wróciła na wokandę sądu w Polsce (Money.pl, Marcin Łukasik)

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie zajął się sprawą kredytu indeksowanego we franku szwajcarskim zaciągniętego przez rodzinę Dziubaków w banku Raiffeisen. Rozprawa miała rozpocząć się o godzinie 11:30, po niespełna godzinie sąd zdecydował jednak o odroczeniu rozprawy do 3 stycznia.

- Zaciągnęliśmy kredyt w wysokości 400 tysięcy zł, spłaciliśmy 230 tysięcy, a na dzień dzisiejszy mamy 520 tysięcy do spłacenia. W przypadku unieważnienia zostanie 180 tysięcy do spłaty, w przypadku "odfrankowienia" 250 tysięcy zł - mówiła Polskiej Agencji Prasowej Justyna Dziubak w październiku.

Przypomnijmy, że Dziubakowie podpisali umowę kredytową w 2008 r. Małżeństwo przekonuje, że bank w umowie zapisał niedozwoloną klauzulę indeksacyjną. Ich zdaniem, bank bezprawnie nakazywał stosować zapisany w tworzonej przez siebie tabeli.

Wątpliwości sędziego rozpoznającego sprawę polskich kredytobiorców wzbudziły możliwe skutki unieważnienia klauzuli - o czym więcej pisaliśmy w money.pl. To mogłobydoprowadzić do sytuacji, w której kredyt zostałby natychmiast anulowany lub kredytobiorcy zyskaliby możliwość spłacania kwoty wyrażonej w złotych, ale ze stopą procentową LIBOR, która obecnie jest ujemna, podczas gdy kredytobiorcy złotowi muszą stosować wciąż dodatni WIBOR.

Zobacz także: Wyrok TSUE. Justyna Dziubak: jest ulga i nadzieja na godne życie

Sąd zwrócił się więc do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej o wykładnię unijnego prawa. Pytał m.in., czy możliwe jest zastąpienie nieuczciwej klauzuli inną zgodną z prawem w sytuacji, gdy unieważnienie całej umowy będzie niekorzystne dla klienta oraz czy możliwe będzie utrzymanie umowy w sytuacji, gdy usunięcie nieuczciwych klauzul doprowadzi do sytuacji, w której zupełnie zmieni się efekt zawartej umowy.

TSUE w październiku przyjrzał się spawie i uznał, że polskie sądy nie mają prawa zmieniać umów kredytowych, ale mają prawo je anulować.

- Jest radość, ulga i nadzieja na godne życie bez stresu, że kurs franka urośnie tak, że nie będziemy w stanie spłacić kolejnej raty - mówiła w rozmowie z WP Justyna Dziubak tuż po ogłoszeniu korzystnego dla niej wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie kredytów frankowych.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(19)
boski kolo
4 lata temu
amatorzy , ja biorę 1 000 000 kredytu w bitcoinach a kurs będzie wróżony z fusów i zaćmień księżyca . Tako obiecał mnie bank i ja mu wierze, amien.
Pop
4 lata temu
Jaki sąd komunistyczny my Polacy takich sądów nie uznajemy Amen
Andrzej
4 lata temu
Trzeba nie być mądrym by wsiąść kredyt w obcej walucie
Klops
4 lata temu
Śmiali się frankowicze z frajerów zlotowkowych.. brali kredyty ponad swoje zarobki. A powiem wam że trzeba być frajerem by wziąć kredyt w walucie w której się nie zarabia na ponad 10 lat.. trzeba być frajerem myśląc że kurs się nie zmieni
człowiek
4 lata temu
sprawa rozbija się o klauzule abuzywne których nie powinno być w umowach , wiec bank w mniejszym lub większym stopniu łamał prawo , ludzie mają prawo się przed tym bronić