Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Rusza autozapis do PPK. Ważny termin dla milionów pracowników

18
Podziel się:

1 marca rusza autozapis do Pracowniczych Planów Kapitałowych, obejmie 8 mln pracowników – powiedział wiceprezes Polskiego Funduszu Rozwoju Bartosz Marczuk. Do końca lutego pracodawcy mają obowiązek poinformowania o tym swoich pracowników. Ci przez cały marzec mogą decydować o tym, czy warto zostać w PPK?

Rusza autozapis do PPK. Ważny termin dla milionów pracowników
PPK obejmą miliony pracowników. Czy warto zostać w PPK? (Getty Images, Andrzej Rostek)

Od 1 kwietnia pracodawcy wznowią dokonywanie wpłat do PPK za osoby, którym wygasły deklaracje o rezygnacji z oszczędzania. To ostatni moment, aby podjąć decyzję co do przekazywania części środków z pensji do programu.

Dlatego do 28 lutego pracodawcy mają obowiązek poinformować osoby zatrudnione, które wcześniej złożyły pisemne deklaracje o rezygnacji z dokonywania wpłat do Pracowniczych Planów Kapitałowych, że od 1 kwietnia zaczną przekazywać za nich wpłaty, chyba że ci pracownicy ponownie złożą deklarację o rezygnacji z oszczędzania w PPK. Taką deklarację o rezygnacji pracownik może złożyć od 1 do 31 marca.

25 proc. ostatniej pensji. Taką emeryturę dostaną dzisiejsi 40-latkowie. "Trzeba zmienić myślenie"

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PPK. Czy się opłaca?

- Jutro [1 marca - przyp. red.] 8 mln ludzi zacznie podejmować decyzje, czy przystąpić do PPK, czy nie. To jest dlatego ważne, że każdy, kto podejmie decyzję świadomą: być lub nie być, zrobi sobie, kolokwialnie mówiąc, finansową krzywdę albo finansowy prezent. Jeśli zostanie w PPK, do każdego 100 zł, które oszczędzi w PPK, drugie 100 zł dołoży mu pracodawca i państwo - powiedział Marczuk na antenie Polskiego Radia. - Od 1 do 31 marca, jeżeli pracownik nie złoży deklaracji o rezygnacji z PPK, automatycznie stanie się uczestnikiem Pracowniczych Planów Kapitałowych.

Autozapis do PPK dotyczy pracowników w wieku między 18 a 55 lat.

Czy warto pozostać w PPK? Oskar Sobolewski, ekspert emerytalny i rynku pracy HRK Payroll Consulting, twierdzi dla "Rzeczpospolitej", że "tak".

- W PPK warto zostać. Osoby zatrudnione muszą mieć świadomość, że emerytury wypłacane z pierwszego filara, czyli z ZUS, z roku na rok będą coraz niższe, bo spadać będzie tak zwana stopa zastąpienia, czyli stosunek średniej pensji danego emeryta do jego emerytury. To oznacza, że należy budować i gromadzić dodatkowy kapitał, a PPK poza wpłatą uczestnika oznacza również wpłaty pracodawcy, co na starcie jest zyskiem uczestnika - ocenił.

PPK funkcjonuje w 300 tys. firm.

Czym jest PPK?

Pracownicze Plany Kapitałowe to dobrowolny i powszechny system długoterminowego oszczędzania. Do programu może przystąpić każdy zatrudniony, który podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym. Oszczędności tworzone są wspólnie przez pracowników, pracodawców i państwo.

Podstawowe wpłaty do PPK, finansowane przez pracowników i pracodawców, wynoszą: 2 proc. wynagrodzenia brutto, które zapłaci pracownik (przy czym osoby zarabiające mniej niż 120 proc. minimalnego wynagrodzenia mają możliwość obniżenia składki do 0,5 proc.) i 1,5 proc., które wpłaca pracodawca.

Na rachunek uczestnika PPK trafiają także dopłaty od państwa: jednorazowa wpłata powitalna (250 zł) i dopłaty roczne (240 zł).

Pracownicy, którzy ukończyli 55 lat, ale nie ukończyli 70, aby przystąpić do programu, powinni złożyć pracodawcy wniosek o zawarcie w ich imieniu i na ich rzecz umowy o prowadzenie PPK.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
Wini
rok temu
Nie rozumiem podejścia osób, które sie z marszu wypisują z ppk. to bez sensu. To trochę tak jakby rezygnować z dodatkowej kasy od pracodawcy. Bo wpłaty z jego strony są czymś co każdemu sie należą. A w przypadku wielu pracowników to w zasadzie jedyna opcja żeby dostać jakiekolwiek dodatkowe wynagrodzenie
Kuń na biegun...
rok temu
Mogą sobie robić programy jakie chcą ale dobrowolnie i bez szkody dla systemu emerytalnego. Pytam się dlaczego nie podniesiono składki albo kwoty bazowej dla składki tak aby emerytury nie malały w stosunku do płac. Dlaczego nie ma np. raz na trzy lata korygującego procentowo odchyłkę minusową do wzrostu płac w tym okresie. Rozumiem, że troszczycie się o przyszłych emerytów ale czy napewno o to chodzi. Kto będzie zainteresowany na podwyżkę składki do ZUS jak obciąża się go PPK. ZUS powinien mieć udział w kapitale w celu realizacji umowy pokoleniowej i realizacji parytetu wymiany. Albo to jest po prostu świat równoległy łamiący prawa pracownika i emeryta w tym zakresie. Jeżeli inwestycja będzie obciążona podatkiem do ZUS to OK. Proponuję 19 procent tyle co składka emerytalna.
Cyt
rok temu
Największą brednia to kwota brutto pracownika.., kwota brutto dotyczy tylko i wyłącznie pracodawcy.
Ajs
rok temu
Nie lepiej poprosić pracodawca żeby dał nam te 2% podwyżki i te 2procent plus 4 procent nasze wpłacać np. na ikze? Przy ikze jest pewność że nagle specustawa nie zabiorą nam kasy.
Jan
rok temu
NA ZACHODZIE TO STANDARD.....ZAWSZE TO BYLO I JEST I BARDZO POPULARNE,NORMA......W POLSCE ZROZUMIALE .. JAK PO!!!!....OKRADLO LUDZI TO TERAZ TRZEBA LATAMI ZAUFANIE ODBUDOWYWAC....KAZDY MA SWOJE ZDANIE ,JA KORZYSTAM.....I TAK BY MI SIE ROZESZLY ,A TAK ZAWSZE DO TEJ BIDY BEDE MIAL.....A JAK CO TO PO 3,4 LATACH WYPLACE ....I TAK PRACODAWCA DOKLADA....MI PASUJE