Specjaliści poszukiwani. Górniczy gigant nie chce już wspierać przechodzenia na emeryturę

Na rynku brakuje specjalistów gotowych do pracy w górnictwie – wynika z analiz Polskiej Grupy Górniczej. Choć obecnie firma radzi sobie z kadrami, to problem może stać się dotkliwy za kilka lat, gdy obecna załoga osiągnie wiek emerytalny. Dlatego też PGG planuje wycofać się z zachęt finansowych do szybszego przechodzenia na emeryturę.

Na zdjęciu górnicyBędzie problem z pracownikami. PGG mówi, kogo na rynku brakuje najbardziej
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Peruphotoart
oprac.  KRO

W środę dyrektor departamentu personalnego PGG Damian Czoik pojawił się w Sejmie i opowiedział o sytuacji kadrowej w spółce i o tym, co przyniosą najbliższe lata. – Dzisiaj, jeżeli chodzi o zatrudnienie, nie mamy problemów z kandydatami do pracy. Korzystamy z rynku pracy. Mamy bazę kandydatów, która funkcjonuje trzy lata. Łącznie było tam zapisanych ponad 26 tys. ludzi. Dzisiaj czynnych kandydatów jest prawie 9 tys. – zapewnił.

Problemy rozpoczynają się, jeżeli chcielibyśmy zatrudnić fachowców, głównie elektryków czy w zawodach, które wymagają pewnych kwalifikacji. Tu same uprawnienia niewiele dają, trzeba sporo czasu poświęcić, aby takiego człowieka do tej pracy przystosować – i z tym rzeczywiście jest kłopot – wskazał Damian Czoik.

Zatrzymać doświadczoną załogę

Problem może powstać w perspektywie lat 2033-2035. W tym okresie wiek emerytalny osiągną osoby, które były zatrudniane od 2007 r., po okresie "luki zatrudnieniowej" z lat 1991-2007. Dlatego też PGG stara się przekonywać tych, na których najbardziej jej zależy, a nabyli już uprawnienia emerytalne, aby zostali w pracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Państwo wystawiło rachunek Polakom. Wiek emerytalny w górę?

Wewnętrzne przepisy dotyczące odpraw emerytalnych trochę nam tu komplikują życie, bo 10 lat temu, kiedy chcieliśmy zachęcić pracowników do tego, żeby odchodzili, wprowadziliśmy zasadę, że jeśli ktoś odejdzie w ciągu sześciu miesięcy, to dostanie odprawę o większej wartości, niż gdy będzie jeszcze pracował, posiadając uprawnienia ponad sześć miesięcy. Wtedy dostaje odprawę tzw. kodeksową, czyli jednomiesięczne wynagrodzenie – opowiadał Damian Czoik.

Zamierzamy się z tego wycofać niebawem. Chcemy przyjąć nowy regulamin wynagradzania i tam to już będzie zmienione – zapowiedział w Sejmie. Przyznał też, że sprawa w największym stopniu dotyczy tych pracowników szczególnie potrzebnych spółce: pracujących bezpośrednio w przodkach i w ścianach. – Ci, którzy pracują w lżejszych warunkach, częściej chcą jeszcze dłużej pracować – relacjonował dyrektor departamentu personalnego PGG.

Zadeklarował też, że spółka współpracuje z szeregiem podmiotów, takich jak szkoły, uczelnie i instytucje samorządowe. Wszystko po to, by zapewnić jak najwyższy poziom kompetencji pracowników.

Spółka szkoli zarazem kadry we własnym zakresie. W latach 2011-2012, przy relatywnie dużym bezrobociu, pracę w PGG zaczęło stosunkowo wiele osób z wyższym wykształceniem. Gigant szkoli ich w kierunku stanowisk związanych z dozorem ruchu.

Ludzie jednak wolą pracować gdzie indziej

PGG jednak widzi podobną sytuację kadrową we współpracujących z nią firmach. Przy zamawianiu robót u podmiotów zewnętrznych nierzadko nie są one w stanie zapewnić odpowiedniej kadry: dla części pracowników atrakcyjniejsze okazują się oferty np. z branży budowlanej.

W przypadku elektryków potrzebnych do prac na powierzchni lepsze warunki oferuje np. branża fotowoltaiczna. Damian Czoik dodał, że PGG stoi na tym samym polu, co inne spółki węglowe i podejmuje podobne działania. W przyszłości tych problemów może być więcej, ponieważ górnictwo jest coraz mniej atrakcyjne  przyznał dyrektor.

Poinformował też, że z uwagi na kryzys energetyczny i napiętą sytuację na rynku węgla obecny poziom zatrudnienia w spółce się ustabilizował. Obecnie jest nieco wyższy, niż planowano. W firmie na koniec 2022 r. pracowało 36,8 tys. osób, a obecnie jest ich o około 100 więcej.

Zgodnie z biznesplanem PGG i ustaleniami umowy społecznej z maja 2021 r. (zakładającej wygaszenie polskiego górnictwa do 2040 r.) poziom zatrudnienia w spółce ma się obniżać, od 2025 r. wchodząc na poziomy określone w umowie społecznej. Średnie wynagrodzenie w spółce wraz z jednorazowymi wypłatami w 2022 r. wyniosło ok. 10,4 tys. zł brutto, a bez tych jednorazowych wypłat – ok. 8,9 tys. zł.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj

Wybrane dla Ciebie
Ropa reaguje na sytuację w świecie. Fala toczy się od Wenezueli, przez Rosję, po Iran
Ropa reaguje na sytuację w świecie. Fala toczy się od Wenezueli, przez Rosję, po Iran
Zmniejszone wydatki UE na amerykańskie LNG i ropę. Pomimo umowy z Trumpem
Zmniejszone wydatki UE na amerykańskie LNG i ropę. Pomimo umowy z Trumpem
Złoto bije rekordy. Eksperci wskazują, co dalej w 2026 roku
Złoto bije rekordy. Eksperci wskazują, co dalej w 2026 roku
Dania kończy z dostarczaniem listów. Likwiduje skrzynki i wycofuje znaczki
Dania kończy z dostarczaniem listów. Likwiduje skrzynki i wycofuje znaczki
Rolnicy wyjadą na ulice. Oto mapa, gdzie będą protestować
Rolnicy wyjadą na ulice. Oto mapa, gdzie będą protestować
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 30.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 30.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 30.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 30.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 30.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 30.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 30.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 30.12.2025
Sankcje zmąciły wielki sen Putina. Plany odłożone na lata
Sankcje zmąciły wielki sen Putina. Plany odłożone na lata
Branża tonie w długach. Zaległości sięgają 7,5 mld zł
Branża tonie w długach. Zaległości sięgają 7,5 mld zł
Polska się kurczy. W 90 powiatach dzietność runęła. Alarmujące dane
Polska się kurczy. W 90 powiatach dzietność runęła. Alarmujące dane