Branża tonie w długach. Zaległości sięgają 7,5 mld zł
Zaległości finansowe firm produkcyjnych w Polsce rosną, mimo że liczba dłużników spada. Według danych BIG InfoMonitor przeterminowane zadłużenie branży sięgnęło niemal 7,5 mld zł. Eksperci ostrzegają przed narastaniem problemu "firm zombie".
Łączne przeterminowane zadłużenie sektora produkcji wzrosło rok do roku o 4,3 proc. i na koniec września 2025 r. osiągnęło blisko 7,5 mld zł – wynika z raportu BIG InfoMonitor. Dane z baz BIG InfoMonitor i BIK pokazują, że choć liczba niesolidnych dłużników spadła z ponad 27 tys. do 25942 podmiotów, to suma zaległości zwiększyła się z ponad 7,1 mld zł do niemal 7,5 mld zł.
Największe obciążenie statystyk generują wybrane segmenty przemysłu. Produkcja pojazdów samochodowych odpowiada za ponad 333 mln zł zaległości, co oznacza wzrost o ponad 284 mln zł, czyli niemal 587 proc. rok do roku. Wysokie zadłużenie notują także producenci metali – ponad 424 mln zł (wzrost o ponad 25 proc.) oraz urządzeń elektrycznych – blisko 105 mln zł, czyli o prawie 38 proc. więcej niż przed rokiem.
Stabilizująco na bilans wpływa natomiast produkcja artykułów spożywczych, gdzie zadłużenie spadło o blisko 194 mln zł (10,9 proc.), do niemal 1,59 mld zł.
"Tak to zawsze wygląda". Ekspert przypomina żelazną zasadę na giełdzie
Długi koncentrują się w największych firmach
- Wzrost łącznego zadłużenia w produkcji, mimo spadku liczby dłużników, może być sygnałem koncentracji problemu na większych przedstawicielach sektora, szczególnie w segmentach takich jak produkcja pojazdów czy metali. Może to prowadzić do powstawania tzw. firm zombie, których zyski operacyjne nie pozwalają na pokrywanie bieżących i zaległych zobowiązań, ale które są zbyt duże i ważne, aby upaść - powiedział cytowany w raporcie Paweł Szarkowski, prezes BIG InfoMonitor.
Zdaniem Szarkowskiego wysokie koszty obsługi zadłużenia, wynikające m.in. z inflacji i poziomu stóp procentowych, utrudniają takim firmom regulowanie zobowiązań. – Taki stan rzeczy nie tylko obciąża statystyki zadłużenia, ale też stwarza ryzyko dla całej gospodarki – podkreśla.
Regiony i brak dyscypliny finansowej
Największe problemy płynnościowe notuje się w województwach o wysokiej koncentracji przemysłu. Liderem pozostaje Śląsk, gdzie zaległości firm produkcyjnych sięgają 1,58 mld zł. Na Mazowszu zadłużenie wynosi 1,09 mld zł, przy najwyższej w kraju liczbie dłużników – 4 106 podmiotów. Wysokie kwoty notują także woj. wielkopolskie i pomorskie.
Raport zwraca również uwagę na niską dyscyplinę finansową w branży. Z danych wynika, że 14 proc. właścicieli i menedżerów firm produkcyjnych akceptuje wstrzymywanie pensji i premii.
Co więcej, część badanych toleruje unikanie zobowiązań wobec ZUS, nieterminowe płatności czy inne nieetyczne praktyki, co – jak wskazano – napędza spiralę zatorów płatniczych w całym sektorze.
Źródło: PAP