Estoński CIT. Ekspert ocenia: przyda się, by szybciej wychodzić z koronawirusowej zapaści

W środę premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że rząd pracuje nad wprowadzeniem tak zwanego estońskiego CIT-u. - Sektor prywatny będzie miał bardzo istotny bodziec do inwestycji - ocenia w rozmowie z money.pl Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

W środę premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że rząd pracuje nad wprowadzeniem tak zwanego estońskiego CIT-u.
Źródło zdjęć: © PAP
Tomasz Sąsiada

Czym jest "estoński CIT"? To rozwiązanie, w ramach którego przesuwa się moment zapłaty podatku na moment wypłaty zysku przez firmy. Jeśli zysk zostaje w firmie, nie płaci się nic. I właśnie na ten aspekt zwraca uwagę Piotr Arak: jeśli firmy nie będą chciały dzielić się zyskiem ze skarbówką, to będą musiały go zainwestować.

- Projekt został skrojony tak, żeby mogło z niego skorzystać jak najwięcej firm kluczowych z perspektywy rozwojowej Polski - mówi Arak, który w środę brał udział w konferencji premiera. Rządowy projekt zakłada bowiem, że możliwość przejścia na "estoński CIT" będzie dotyczyła firm, które mają obroty do wysokości 50 mln zł, czyli - jak wyliczył premier - 97 proc. spółek kapitałowych zarejestrowanych w Polsce.

Wybranie "estońskiego CIT-u" będzie dobrowolne. Będzie można z niego korzystać przez pięć lat z możliwością przedłużenia. Rząd szacuje, że skorzystać z tego rozwiązania będzie mogło około 200 tys. firm. - Liczę, że wśród przedsiębiorstw będzie duże zainteresowanie tym rozwiązaniem. No bo kto chce płacić podatki? - pyta retorycznie Arak.

Obejrzyj też: Podwyżek podatków nie będzie. Jest deklaracja ministra

I wskazuje na inny, korzystny aspekt tego rozwiązania: - Ubytek w finansach państwa wynikający z braku wpływów CIT-u do budżetu może zostać zrekompensowany 2-procentowym wzrostem stopy inwestycji. A to oznacza szybszy wzrost gospodarczy.

Wzrost PKB będzie zaś w najbliższym roku kluczowy, bo będziemy wychodzili z recesji spowodowanej pandemią koronawirusa.

– Ten instrument był planowany na rok 2021 i początkowo, przed pandemią, miał być elementem stymulującym wychodzenie ze spowolnienia gospodarczego. Teraz jednak okazuje się, że to narzędzie przyda się, by szybciej wychodzić z zapaści – mówi Arak.

Rząd szacuje, że w wyniku wprowadzenia "estońskiego CIT-u" może powstać nawet 120 tys. nowych miejsc pracy, i to tylko w 2021 roku.

Czy nowe rozwiązanie nie otwiera jednak drzwi dla kreatywnej księgowości w firmach, które będą chciały nie płacić podatku, a zarazem w jakiś sposób wyprowadzić pieniądze?

– Jest kilka obostrzeń, które to utrudnią. M.in. firmy muszą zatrudniać minimum trzy osoby, a wspólnikami muszą być osoby fizyczne. Poza tym estoński CIT jest kierowany do małych i średnich przedsiębiorstw, które zwykle nie zajmują się taką optymalizacją podatkową. W tej formule ryzyko kreatywnej księgowości jest małe – tłumaczy dyrektor PIE.

W środę premier Mateusz Morawiecki mówił, że "estoński CIT" to rozwiązanie prorynkowe i propracownicze. = Chcemy odpowiadać na potrzeby pracowników i przedsiębiorców - zapewniał premier.

- To rozwiązanie ma na celu stworzenie nowych miejsc pracy, adresujemy je do tych, którzy chcą rozwijać firmy. Dzięki temu rozwiązaniu utworzymy kilkaset miejsc pracy w perspektywie kilku lat. Potrzebujemy ich, żeby ludzie zostawali w Polsce - przekonywał.

Rząd liczy, że dzięki "estońskiemu CIT-owi" zwiększy się odporność polskiej gospodarki na kryzysy, zwiększy się produktywność firm, liczba miejsc pracy i atrakcyjności inwestycyjnej naszego kraju. Zmniejszyć się natomiast mają bariery rozwojowe dla polskiego sektora MŚP.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie

Wybrane dla Ciebie
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Ukraińska spółka planuje wydobycie węgla w Polsce. Oto szczegóły
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Tak Putin odwdzięcza się sojusznikom. Dane są ukrywane
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Krystyna Pawłowicz przeniesiona w stan spoczynku. Oto na jakie pieniądze mogła liczyć
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Kurierzy toną w długach. Eksperci tłumaczą: syndrom darmowej paczki
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Unijne dotacje dla kolei pod znakiem zapytania
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje euro? Kurs euro do złotego PLN/EUR 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje frank szwajcarski? Kurs franka do złotego PLN/CHF 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje dolar? Kurs dolara do złotego PLN/USD 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Ile kosztuje funt? Kurs funta do złotego PLN/GBP 05.12.2025
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Pozwolenie na pracę w USA. Urząd ogłosił zmiany
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Sala za 300 mln dolarów na 1000 osób. Trump zatrudnił nowego architekta
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów
Na Wyspach chcą przekazać miliardy Ukrainie z zamrożonych rosyjskich aktywów