Expose Beaty Szydło. Kiedy obietnica o podwójnym odpisie inwestycyjnym wejdzie w życie?

Dopytywane teraz o stan realizacji tej obietnicy, Ministerstwo Finansów jest bardzo mało rozmowne. Odpowiedź na zadane przez money.pl pytanie zajęła resortowi równo tydzień i była wymijająca oraz bardzo mało konkretna. Dodatkowe pytania money.pl pozostały już bez odpowiedzi.

Obraz
Źródło zdjęć: © Rozbicki/REPORTER
Jacek Bereźnicki

- Mamy program, który doprowadzi do tego, że małe firmy będą stawać się średnimi, a średnie dużymi, a duże będą konkurowały na rynku globalnym. Ten program to między innymi podwójny odpis inwestycyjny dla przedsiębiorców - mówiła premier Beata Szydło w exposé niemal rok temu. Ministerstwo Finansów, pytane dziś o stan realizacji tej obietnicy, stwierdza wymijająco, że "exposé stanowi ramowy plan prac rządu na najbliższe 4 lata".

W wygłoszonym w Sejmie 18 listopada 2015 roku przemówieniu, Beata Szydło tłumaczyła, że wprowadzenie podwójnego odpisu inwestycyjnego spowoduje, że przedsiębiorcy "będą reinwestowali zarobione pieniądze w rozwój swoich firm". - Będzie to oznaczało aktywizację wielkiej rezerwy dla naszego rozwoju - stwierdziła pani premier.

Na czym konkretnie miałoby polegać to rozwiązanie, Beata Szydło nie zdradziła. Żadne konkrety na ten temat nie pojawiły się także później. Jedynie z przedwyborczych konwencji PiS można było dowiedzieć się, że podwójna ulga inwestycyjna miałaby dotyczyć firm wprowadzających nowoczesne, polskie technologie.

MF woli mówić o realizacji innych zapowiedzi

Zapowiedzi były szumne. Dlatego postanowiliśmy sprawdzić, jak z realizacją tego postulatu jest w praktyce. Ministerstwo Finansów jest mało rozmowne. Odpowiedź na pytania money.pl zajęła resortowi równo tydzień i była mało konkretna. Dodatkowe pytania pozostały już bez odpowiedzi.

"Exposé stanowi ramowy plan prac rządu na najbliższe 4 lata. Część z zapowiedzi zmian podatkowych z exposé została już zrealizowana - przykładem jest priorytet w postaci wprowadzenia 15 proc. stawki podatku CIT dla małych podatników i podatników rozpoczynających prowadzenie działalności. Kolejne zapowiedzi będą realizowane" - czytamy w mailu MF do money.pl.

Choć w odpowiedzi MF mowa jest o obniżeniu stawki CIT do 15 proc., to jest to ucieczka od tematu podwójnego odpisu inwestycyjnego. Warto zaznaczyć, że ministerstwo jest w tej kwestii bardzo nieprecyzyjne. Z obniżonej stawki podatku CIT skorzysta od 1 stycznia bowiem tylko mała część "małych podatników", czyli tylko ci przedsiębiorcy, którzy działalność gospodarczą prowadzą w formie spółek kapitałowych.

Wracając do samego podwójnego odpisu inwestycyjnego, wprowadzenia tego oraz innych rozwiązań wspierających polskie firmy konsekwentnie domagają się organizacje przedsiębiorców.

- Liczymy na to, że rząd nie zapomni o obietnicach złożonych przedsiębiorcom - mówi money.pl Łukasz Czucharski, ekspert Pracodawców RP. - W mojej ocenie niezbędne jest wprowadzenie rozwiązań, które będą wspierać firmy chcące inwestować w swój rozwój. Należy bowiem pamiętać, że takie inwestycje często obarczone są ryzykiem - podkreśla.

Według Czucharskiego, "widmo niepowodzenia odstrasza część firm od podejmowania nieco bardziej ryzykownych działań, co w rzeczywistości hamuje polską przedsiębiorczość". - W tym kontekście wprowadzenie podwójnego odpisu powinno zachęcić do inwestowania w rozwój prowadzonych działalności - zaznacza.

Nie ma podwójnego odpisu, ale jest nowa ulga

- Rzeczywiście przepisy podatkowe, które mają obowiązywać od 1 stycznia 2017 r., nie przewidują możliwości podwójnego odpisu inwestycyjnego - mówi money.pl Łukasz Koc, radca prawny z kancelarii SPCG, ekspert prawa podatkowego. - Planowane są jednak inne korzystne zmiany dotyczące opodatkowania wydatków przeznaczonych na cele inwestycyjne - zaznacza.

Jak tłumaczy mec. Koc, chodzi o ulgi na działalność badawczo-rozwojową. - Przewiduje się między innymi rozszerzenie katalogu kosztów kwalifikowanych, dających prawo do zastosowania ulgi, zwiększenie wysokości kwot, które mogą być odliczane w ramach ulgi, jak również wydłużenie okresu, w jakim odliczenia mogą być dokonywane - wyjaśnia.

Te zmiany są korzystne zwłaszcza w odniesieniu do małych i średnich przedsiębiorców. - Będą mieli bowiem możliwość obniżenia podstawy opodatkowania o 50 proc. wszystkich kosztów kwalifikowanych. Natomiast duzi przedsiębiorcy będą mieli taką możliwość jedynie w odniesieniu do wydatków poniesionych na wynagrodzenia dla pracowników, natomiast w odniesieniu do pozostałych kosztów kwalifikowanych wysokość odpisu od podstawy opodatkowania będzie wynosiła 30 proc. - mówi.

Ulga na nabycie nowych technologii została zastąpiona nową ulgą

Z kolei w ocenie Łukasza Kosonowskiego, doradcy podatkowego, radcy prawnego z kancelarii MDDP, dzięki uldze na działalność badawczo-rozwojową, można mówić o wprowadzeniu podwójnego odpisu, choć w ograniczonym zakresie.

- Po pierwsze, dotyczy on środków trwałych i wartości niematerialnych i prawnych wykorzystywanych w działalności badawczo-rozwojowej, innych niż samochody osobowe oraz budynki, budowle i lokale - wyjaśnia Kosonowski.

- Po drugie, podwójny odpis dotyczy jedynie 20 proc. (w przypadku mikro-, małych lub średnich przedsiębiorców) lub 10 proc. (dla innych podatników) odpisów amortyzacyjnych - dodaje ekspert.

Jak mówi, "w ciągu ostatniego roku nastąpiła istotna zmiana w zakresie możliwości firm odpisywania nakładów od szeroko rozumianych wydatków na nowe technologie". - Obowiązująca do końca 2015 r. ulga na nabycie nowych technologii została zastąpiona nową ulgą, pozwalająca na zmniejszenie podstawy opodatkowania o wydatki na działalność badawczo-rozwojową - dodaje.

#

- O ile poprzednia ulga pozwalała na odliczenie od podstawy opodatkowania jedynie wydatków na nabycie tzw. nowych technologii, o tyle nowa ulga ma znacznie szerszy zakres - wyjaśnia Łukasz Kosonowski. - Pozwala ona na odliczenie od dochodu m.in. wydatków takich jak: wynagrodzenia pracownicze i składki na ZUS, koszty nabycia materiałów i surowców, koszty nabycia usług doradczych, odpisy amortyzacyjne od określonych środków trwałych - wylicza ekspert.

Kosonowski dodaje, że zmienił się też limit dodatkowego odliczenia - poprzednio było to 50 proc. poniesionych wydatków, a obecnie maksymalnie 30 proc. w zależności od poszczególnych rodzajów kosztów kwalifikowanych i wielkości przedsiębiorcy dokonującego odliczenie.

Wybrane dla Ciebie
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Senat nie zgodził się na kandydatkę prezydenta w ważnej instytucji
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Polska śpi na zapasach. Świat właśnie walczy o ten surowiec
Polska śpi na zapasach. Świat właśnie walczy o ten surowiec
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin