Odbieranie służbowego telefonu po pracy. Rafalska: Ta kwestia powinna być rozwiązana

Rafalska była pytana we wtorek na konferencji prasowej o możliwość wprowadzenia ograniczeń w związku z odbieraniem służbowych maili oraz telefonów. Na taki krok zdecydowała się od początku 2017 roku Francja.

Obraz
Źródło zdjęć: © niekverlaan/Pixabay.com

Komisja kodyfikacyjna prawa pracy powinna zająć się kwestią odbierania służbowych telefonów oraz poczty elektronicznej po pracy - powiedziała we wtorek minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Elżbieta Rafalska.

Rafalska była pytana we wtorek na konferencji prasowej o możliwość wprowadzenia ograniczeń w związku z odbieraniem służbowych maili oraz telefonów. Na taki krok zdecydowała się od początku 2017 roku Francja.

- Konieczność odbierania maili, telefonów od swoich przełożonych będzie na pewno problemem narastającym. Z całą pewnością komisja kodyfikacyjna, która pracuje nad nowoczesnym kodeksem pracy, szczególnie indywidualnym, powinna tym zagadnieniem się zająć - powiedziała minister. - Uważam, że to powinno być w jakiś sposób, może nie bardzo sztywno, rozwiązane - dodała.

Jak mówiła, kwestia odbierania m.in. służbowych maili pojawia się coraz częściej "jako problem pracowników". Minister zapowiedziała, że przekaże sprawę swojemu zastępcy Marcinowi Zielenieckiemu.

- Powiem państwu, że zdarza mi się o różnych przedziwnych porach dzwonić do swoich dyrektorów departamentów, o wiceministrach nie mówię, ale rozumiem, że to jest kadra kierownicza, która ma nienormowany czas pracy - mówiła do dziennikarzy.

We wrześniu Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy (KKPP) rozpoczęła prace nad nowymi kodeksami pracy: indywidualnym i zbiorowym prawem pracy. Szefem komisji został Zieleniecki. Kadencja KKPP ma trwać 18 miesięcy. W marcu 2018 r. komisja ma przedstawić projekty kodeksów.

Według Państwowej Inspekcji Pracy, co do zasady pracownik nie ma obowiązku świadczenia pracy poza określonym w umowie o pracę wymiarem czasu pracy. "Polskie prawo dopuszcza jednak możliwość pracy w godzinach nadliczbowych, w razie konieczności prowadzenia określonej akcji ratowniczej lub szczególnych potrzeb pracodawcy" - przypomina Inspekcja.

Zdaniem Inspektorów, pracodawca może zobowiązać podwładnego do odbierania telefonu służbowego poza czasem pracy, lecz wtedy należy potraktować to jako pracę w godzinach nadliczbowych, za którą należy się czas wolny lub wynagrodzenie. "Podwładnego można zobowiązać do odbierania służbowych telefonów poza godzinami pracy także poprzez powierzenie mu pełnienia dyżuru w zakładzie pracy lub innym wyznaczonym miejscu, np. w domu" - podkreśla PIP.

Za pełnienie dyżuru - według Inspekcji - wynagrodzenie należy się tylko za czas, w którym pracownik faktycznie wykonywał pracę, co w tym przypadku oznacza czas prowadzenia służbowych rozmów, które będą stanowić pracę w godzinach nadliczbowych, wymagającą rekompensaty w postaci czasu wolnego lub wynagrodzenia.

Rzeczniczka PIP Danuta Rutkowska tłumaczyła niedawno, że problematyczne może być policzenie godzin poświęconych na służbowe rozmowy telefoniczne czy sprawdzanie i obsługa służbowej korespondencji elektronicznej. - W przypadku rozmów telefonicznych pomocne mogłoby być wykorzystanie billingów, natomiast trudny do podsumowania i udokumentowania jest czas poświęcony na zapoznanie się z korespondencją e-mail, jej analizą i przygotowaniem odpowiedzi - zaznaczyła.

Zwróciła też uwagę, że jeżeli pracodawca nie wypłaci wynagrodzenia za czas służbowych rozmów, wówczas pracownik może wystąpić do sądu pracy. - Ze względu na to, że najczęściej są to sytuacje sporne co do kwoty dodatkowego wynagrodzenia i wymiaru faktycznie przepracowanego czasu, inspektor pracy nie może wydać nakazu płacowego zobowiązującego pracodawcę do zapłacenia za służbowe rozmowy i odpisywanie na e-mail po godzinach pracy - przyznała rzeczniczka PIP.

Przypomniała także, że dyżur "pod telefonem" nie może naruszać prawa pracownika do odpoczynku, który wynosi 11 godzin na dobę i 35 godzin w tygodniu - niezależnie od tego, czy podczas dyżuru pracę będzie faktycznie świadczył. Wynika z przepisów wedle których, po przepracowaniu 8 godzin w danym dniu, dyżur nie może trwać dłużej niż 5 godzin. Ze względu na odmienne regulacje dotyczące kadry kierowniczej powyższe zasady dyżurowania nie dotyczą osób zarządzających zakładem pracy w imieniu pracodawcy.

Wybrane dla Ciebie
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Zakaz sprzedaży gruntów rolnych Skarbu Państwa. Jest decyzja rządu
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Decyzja sądu ws. listu żelaznego. Henryk Kania komentuje
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Krypto w Polsce? Przestańmy w końcu reagować panicznie [OPINIA]
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Rakieta uszkodziła dom. Spór o odszkodowanie za szkody wojskowe
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Potężny kredyt dla polskiego giganta
Senat mówi "nie" kandydatce Karola Nawrockiego do Rady Fiskalnej
Senat mówi "nie" kandydatce Karola Nawrockiego do Rady Fiskalnej
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Niemieckie media piszą o Polsce. "Mogliby się uczyć"
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Tyle ma kosztować prąd z atomu
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Słupy na prywatnych działkach. TK wydał orzeczenie. Co dalej?
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Zarabiają w NBP setki tysięcy złotych. Teraz nie nadzorują już żadnego departamentu
Polska śpi na zapasach. Świat właśnie walczy o ten surowiec
Polska śpi na zapasach. Świat właśnie walczy o ten surowiec
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin
Stopy procentowe w dół? Członek RPP wskazuje kluczowy termin