Zeus52
/ 2010-06-17 21:20
/
10-sięciotysiącznik na forum
Kurka wodna,zawsze gdy coś się szykuje,to pustki na forum. Mnie ostatnio nie było,bo taki nawał pracy. Ale ad rem. Złoto jest w tej chwili w podobnej sytuacji,w jakiej było w końcu sierpnia ubiegłego roku...tuż przed wybiciem z trójkąta. Gdy to nastąpi,a powinno to być niebawem,złoto rozpocznie wędrówkę do tego naszego,już omawianego zakresu 1340-1360$/ozt. Czyli ruch podobny do tego z okresu wrzesień-listopad ubiegłego roku. Na razie zaatakowany został ten górny cień z przed 8 sesji. Co prawda obiecywałem wtedy,że zakrycie tego cienia białym korpusem powinno nastąpić niebawem,w ciągu kilku sesji,a możliwe,że nawet nazajutrz....ale cóż,co się odwlecze,to nie uciecze,jak to mawiają. Zakrycie cienia nastąpiło dzisiaj. To nic,że mamy cofnięcie. Nic dziwnego. Złoto zaczęło z niższego poziomu i dziwne byłoby właśnie przebicie oporu z marszu. Musi odpocząć,nabrać sił do ostatecznego i rozstrzygającego ataku. Ale bez złudzeń. Z resztą,wszyscy wiedzą,że ich nie mam. Ten atak w końcu nastąpi i będzie skuteczny. Wracając do omawianych średnich MA50 i MA200...dla złota cały czas obowiązuje"Złoty krzyż". Mało tego. Niedawno mieliśmy jego jakby ponowienie. Mieliśmy przesilenie na złocie,średnie zbliżały się do siebie. Jednak pod bardzo małym kątem i w końcu się minęły. A teraz się rozchodzą. Dlatego mówię o jakby ponowieniu figury w marcu. Oznacza to nadal bardzo dobre prognozy dla złota. I to w każdym interwale czasowym. Od krótkiego,do najdłuższego. Także wieloletniego. W średnim terminie może nastąpić jakaś korekta,ale i tak nie powinna ona zakłócić późniejszych wzrostów.