Nie okradaj państwa, bo ten największy złodziej wszechczasów nie znosi konkurencji, a ma środki którymi może cię zniszczyć, przy których działania gangsterów (nie państwowych) są gaworzeniem niemowlęcia.
A jak myślicie ilu polaków ma oszczędności w rajach podatkowych? Ale polska to republika bananowa u nas tępi się maluczkich (przez stopy procentowe, podatki, niezliczone koncesje i armię urzędników) a grubym rybom i tak wszystko uchodzi na sucho.