Kilka dni temu kupiłem auto w komisie, po wykryciu małej usterki udałem się do mechanika w celu jej naprawy, ten mi zaś wytłumaczył, że silnik jest do kapitalnego remontu, to są koszta których nie brałem pod uwagę, nie ma opcji by inwestować takie pieniądze w używane auto, dlatego myślę czy mam prawo takie wadliwe auto zwrócić do komisu? bo gdy tam zadzwoniłem w tej sprawie usłyszałem gromki śmiech... Jakie kroki powinienem podjąć?
Radca Prawny Wielkopolska
/ 89.13.91.* / 2014-07-21 11:11
p******* opowiadacie ze smiac sie chce ;-P widzialy galy co braly - a skad pracownik komisu ma wiedziec jak uzytkowales samochod po zakupie ? kupiles samochod nowy czy uzywany? jezeli uzywany to kazdy uzywany samochod wymaga wkladu finansowego ! czy ktos odmowil ci przed zakupem mozliwosci sprawdzenia samochodu u mechanika? w serwisie lub u wrozki? jezeli nie to jestes na przegranej pozycji ;-P mogles sprawdzic samochod przed zakupem !!! pomyslec dwa razy !!! kupujac samochod nowy z salonu - po wyjezdzie z salonu padnie ci skrzynia biegow - to sprzedajacy powie ci tylko jedno " zle uzytkowales skrzynie biegow - winna twoja i zadnych pieniedzy ci nie zwroca - daj sprawe do sadu - przegrasz !
PS - jedynie wada ukryta jest podstawa do zwrotu samochodu - np. wspawanie podluznicy - samochod zostawia 3 slady - itp a p******* typu skrzynia, sprzeglo, hamulce, wyciek z silnika, wtryski - NIE MA MOWY O ZADNYM ZWROCIE !!!
mozecie wloczyc sie po sadach latami a pieniedzy nie dostaniecie - predzej sprzedaz ten samochod samemu.
Pilsener
/ 2011-11-18 10:01
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Przy kupnie towaru od sprzedawcy różne zapisy w umowie typu "nie będę rościł pretensji" nie mają mocy prawnej, decyduje tu ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i przepisy ogólne. Oczywiście obowiązuje ona tylko wtedy, jeśli na umowie widnieje komis a nie jakiś "słup". Jak nie kupowaliśmy bezpośrednio od komisu jesteśmy bez szans.
Musisz skontaktować się ze swoim prawnikiem. Trzeba udowodnić w sądzie, że towar jest niezgodny z umową. Niezbędny będzie rzeczoznawca, który wyceni auto - różnica między wartością auta a ceną zakupu będzie Twoim roszczeniem.
Sprzedawca nie ma obowiązku przyjęcia zwrotu towaru, może zaspokoić roszczenie poprzez podniesienie jego wartości (naprawę) lub ekwiwalent pieniężny (dodatkowy rabat).
Niech Twój prawnik porozmawia z właścicielem komisu, może uda się polubownie załatwić sprawę. I radzę oglądać u mechanika auto ZANIM się je kupiło.
Więcej informacji w sieci.
pati294
/ 87.105.250.* / 2014-06-19 14:06
Ja też kupiłam w komisie auto i podpisałam w/w klauzulę.Auto sprawdziłam na stacji diagnostycznej gdzie poinformowano mnie,że jest łożysko w tylnym kole do wymiany.Po miesiącu kiedy udałam się na przegląd techniczny bo kończył mi się dowód rejestracyjny,usłyszałam,że tylne zawieszenie jest doszczętnie wybite do wymiany,sprzęgło do wymiany, przednie zawieszenie również,światełko od poduszki powietrznej się świeci.PYTAM JAK TO JEST,ŻE STACJA SĄSIADUJĄCA Z KOMISEM TEGO NIE WYKRYŁA,gdzie robiłam przed zakupem auta przegląd.Proszę o radę od kogo mogę dochodzić np.kosztów naprawy i czy mogę zwrócić w/w auto do komisu. Dziękuję.Pozdrawiam.
a jak to się ma w przypadku właśnie nie komisu a prywatnego właściciela? mam podobną sytuację, ale samochód kupiłem z pierwszej ręki :/
Tom-ekkk
/ 79.139.18.* / 2011-11-18 00:49
Jeśli nawet jest ta klauzula to nie ma ona zastosowania w przypadku wad ukrytych - a taka jest wada silnika, która nie została opisana. Możesz bez problemu oddać samochód i odzyskać całą gotówkę jaką zapłaciłeś.
ekonn
/ 83.26.26.* / 2011-11-17 13:42
sprawdź sobie w umowie czy masz napisane taką cenzurkę "zapoznałem się ze stanem faktycznym pojazdu, nie będę wnosił z tego tytułu roszczeń" ale próbuj trzymam kciuki
jeśli się nie uda to koniecznie skorzystaj z pomocy federacji konsumentów, im już nikt nie wybuchnie "gromkim śmiechem"
oczywiscie, ze masz prawo zwocic samochod, to zanczy, ze ktos Cie tam oszukal