Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Balcerowicz: Grozi nam większa inflacja

Balcerowicz: Grozi nam większa inflacja

Money.pl / 2006-08-31 13:51
Komentarze do wiadomości: Balcerowicz: Grozi nam większa inflacja.
Wyświetlaj:
j / 83.27.89.* / 2006-09-01 11:33
dobrze niech rosnie jak najszybciej bo mam duzo euro do sprzedania
4poland / 83.17.92.* / 2006-09-01 09:42
znowu straszy! może warto juz spojrzeć na inne systemy wzrostu ekonomicznego, dookoło wiele przykładów do nasladowania, Estonia, Łotwa, Czechy, Słowacja. Od 17 lat mózgiem naszej polskiej reformy gospodarczej jest jeden człowiek. Czy wszyscy są zadowoleni? Kilka lat temu kazał schładzać gospodarkę!
Najwyższa pora skorzstać z innych wzorców bo te badania na polskim społeczeństwie balcerowiczowskiego teamu od wielu lat nic nie dają. Stoimy w miejscu !
Jak jest takim geniuszem to dlaczego niemcy nie skorzystają z jego projektów aby rozruszać swoją gospodarkę, DLACZEGO ? ma dynamikę 4 krotnie mniejszą niż USA.
Nasz obecny wzrost oparty jest wyłacznie na eksporcie i dobrze ale to nie dzięki Balcerowiczowi.
Na prawdę taki geniusz, wielki fachowiec gardzący polskim sejmem i rządem ale biorący wielosettysięczne pensje od tegoż, powinien swoje umiejętności wykorzstać dla dobra całej ludzkości!. U nas w takim zaścianku się marnuje-Narcyz..
Michał Asman / 2006-08-31 22:19
Wpływ na podstawowe stopy procentowe w Polsce ma gospodarka naszego państwa i w żadnym stopniu nie jest lepsza od gospodarki w Unii Europejskiej, czy Szwajcarii.
WIBOR
– oznacza stopę procentową będącą średnią arytmetyczną stóp procentowych oferowanych przez wybrane główne banki dla lokat w PLN na warszawskim rynku międzybankowym,

Jest to oszustwo sami państwo możecie sobie sprawdzić:
Komentarz


Pieniądze na te kredyty dewizowe banki biorą depozytów dewizowych, a na te kredyty złotowe depozytów złotowych. Dlatego może Rekomendacja S celowo wprowadza się w błąd, żeby zwiększyć udział kredytów w PLN, do których wykorzystywane są depozyty złotowe.

Trwa boom w kredytach mieszkaniowych, ale nadal rodzi to pewien kłopot. Wynika on z tego, że kredyty zaciągane są na wiele lat, a depozyty składamy w bankach na bardzo krótkie okresy. Skala tego niedopasowania terminów musi być zmniejszona.

Pieniądze na te kredyty banki biorą z naszych depozytów krótkoterminowych.

Nikt jednak nie lokuje w banku pieniędzy na lat 30, a tylko na rok, czy dwa i dlatego Nadzór Bankowy wprowadził REKOMENDACJĘ S i wpaja nam że długi okres kredytowania jest ryzykim dla kredytobiorcy- jest to kłamstwo

Spójrzmy na poniższy przykład:

Koszty kredytu w skali roku:
oprocentowaniu nominalnym 7 % równa się lokacie 4%;
o oprocentowaniu nominalnym 3,75 % równa się lokacie 2%;

Polacy likwidują swoje zyski z oszczędności, które są WIĘKSZE od kosztów kredytu, aby mieć tylko mniejsze oprocentowanie kredytu o 0,5% czy 2% , co tak naprawdę to im się nie opłaca.

Zyski z oszczędności :

Fundusz Stabilnego Wzrostu,
Stopa zwrotu w okresie 31.01.2003 – 31.01.2006 dla Funduszu Stabilnego Wzrostu
wynosiła 42,77%* czyli zysk roczny 14,26%.
Fundusz Zrównoważony,
Stopa zwrotu w okresie 31.01.2002 – 31.01.2006 dla Funduszu Zrównoważonego wynosiła 67,87%* czyli zysk roczny 16,97%.
Fundusz Akcji,
Stopa zwrotu w okresie 31.01.2000 – 31.01.2006 dla Funduszu Akcji wynosiła 100,97%* czyli zysk roczny 16,83%.
CU Polskich Akcji za rok 2005 stopa zwrotu 23,13%
BPH FIO Akcji za rok 2005 stopa zwrotu 31,66 %
BPH FIZ Bezpieczna Inwestycja za rok 2005 stopa zwrotu 18,14 %


Do stawek WIBOR/LIBOR/EURIBOR, które oznaczają stopę procentową będącą średnią arytmetyczną stóp procentowych oferowanych przez wybrane główne banki dla zwykłych lokat bankowych,
Banki doliczają swoją marżę stałą, która jest uzależniona od relacji kwoty kredytu (pożyczki) do wartości nieruchomości, którą będzie stanowić.
Jak w innym banku w Polsce oprocentowanie tego kredytu będzie niższe lub wyższe, to tylko jest uzależnione, jaką bank naliczył marżę, która jest jego zarobkiem?
Tak, więc skoro koszt kredytu uzależniony jest od zwykłej lokaty Bankowej, nie ponosimy żadnego ryzyka z jego zaciągnięciem. Owszem, ponosilibyśmy ryzyko, gdyby marża banku była zmienna w całym okresie kredytowania.

Analiza kursu franka i stóp procentowych oferowanych kredytów w CHF i PLN

I tak w 2001 i 2002 roku
Za ciągając taki kredyt, np. na 20 lat mając do wyboru kredyt w PLN 15%, a 4,37% w CHF od kursu uruchomienia 2,5 zł za 1 CHF kurs musiałby wzrosnąć, o 2,7927 czyli 1 CHF musiałby kosztować 5,2927 zł. ( 1 EURO kosztowałoby wtedy 7,9466 zł)
Jak by do takiego kursu doszło kredyty w PLN były by na?100%
.................................
W 2006r.-
Za ciągając taki kredyt np. na 20 lat mając do wyboru kredyt w PLN 5,72% a 3,06% w CHF od kursu uruchomienia 2,45 zł za 1 CHF (kurs z 1998 roku)kurs musiałby wzrosnąć, o 0,6272 czyli 1 CHF musiałby kosztować 3,0772 zł.( 1 Euro kosztowałoby 4,6158)

Wniosek
Po analizach kursów można wnioskować, że różnica między kursem kupna, a kursem sprzedaży nie jest strata dla klienta jak to sugeruje Komisja Nadzoru Bankowego, to na odwrót kredyty w złotówkach narażone są na ryzyko kursowe, bo przy długotrwałym osłabieniu naszej waluty, do Euro i Franka Szwajcarskiego grożą nam wyższe stopy procentowe oferowane w PLN.

Żeby polska spełniła wymogi wejścia do strefy EURO potrzebne są kursy sprzed 2000 roku, czyli kursy maja się spadać w dół, a nie rosnąć.
Przez wysokie kursy wzrósłby deficyt budżetowy i zadłużenie państwa wzrasta( koszty spłaty długu i odsetek rosną, gdy osłabia się złoty. Od 7 czerwca do 03 lipca 2006r. nasza waluta straciła w stosunku do euro około 10 groszy. Według szacunków dr. Wojciecha Misiąga z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, osłabienie złotego o 1 grosz powoduje, że dług zagraniczny rośnie o około 230 mln zł. Z tego powodu w ciągu niespełna miesiąca zobowiązania zagraniczne zwiększyły się w przeliczeniu na złote, co najmniej o 2,3 mld.)

. Wzrosłaby też inflacji i co by się wtedy działo z naszą gospodarka i z naszymi stopami procentowymi. Wibor wzrósł w ciągu paru dni o 0,2% jak złoty podskoczył ponad 4 zł za 1 EURO
Tak, więc to kredyty w złotówkach narażone są na ryzyko kursowe, bo przy długotrwałym osłabieniu naszej waluty do Euro i Franka Szwajcarskiego grożą nam wyższe stopy procentowe oferowane w PLN.


I wówczas pojawia się poważniejszy problem spowodowany przez wyższy koszt finansowania rozwoju i tworzenia miejsc pracy. Kiedy waluta zostaje zdeprecjonowana, pojawia się ryzyko inflacyjne, na które większość banków centralnych zareagowałaby podniesieniem stóp procentowych, by utrzymać niską inflację? ··


Michał Asman
czapajewo / 83.9.27.* / 2006-09-01 08:37
Bym sie nie zgodził z tymi kursami walutowymi. Moim zdaniem siła naszej waluty znacznie osłabia naszych eksporterów. Mimo co się mówi o naszym eksporcie że tak niby strasznie rośnie to tak naprawde eksportujemy na głowę mieszkańca 3-4 razy mniej niż czesi czy węgrzy 20 razy mniej niż holendrzy. Te kilka procent co ostatnio polska waluta straciła to tylko mały incydent bzdeta do tego co odbywało się przez ostatnie 2,5 roku - może pamietacie jak Euro jeszcze tak niedawno kosztowało powyżej 5 zł a dolar dochodził do tych granic. Moim zdaniem to właśnie siła naszej waluty stanowi poważne zagrożenie dla dalszego szybkiego rozwoju naszej gospodarki. Po prostu bedzie mniej inwestycji zagranicznych chociażby z tego powodu że koszty pracy polskiego pracownika będą wyższe w przeliczeniu na Euro czy USD. Dodatkowo grozi nam zatrzymanie eksportu co jak wyżej napisałem wcale taki różowy nie jest. A co do stóp procentowych i inflacji to uważam że wole wiecej inflacji niż więcej bezrobocia i stagnacji w gospodarce. Balcerowicz uważam do wymiany- przełom lat 99/2000 pokazał widzocznie jak jego decyje o podwyższaniu stóp procentowych podziałał na nasze bezrobocie i stagnacje w gospodarce. Moim zdaniem powinien za to zapłacić odsiadką w p******.
Spiderx / 83.19.211.* / 2006-09-18 07:20
Wolisz więcej inflacji... A ja nie wolę ;) Zarabiasz jakieś pieniądze? Ja zarabiam i wolę za nie kupić więcej niż mniej. Poziom zarobków w Polsce powoli ale sukcesywnie rośnie. Jeżeli inflacja jest niższa niż poziom wzrostu zarobków, gonimy zachód. Jeżeli jest odwrotnie to pozostaje biadolenie, jak to na zachodzie świetnie zarabiają...
IP:-) / 83.22.197.* / 2006-09-01 09:08
Powiem , krotko :Pańska niekompetencja jest zatrwazająca,bowiem elementarzem ekonomii jest fakt , ze walutę naszą umacnia rząd, zaciągając coraz to nowy dług publiczny.Niech Pan to sobie przemyśli spokojnie, nie mowie ,ze w p******.
czapajewo / 83.9.27.* / 2006-09-01 13:40
Mistrzu wiedzy ekonomicznej IP:) o co ci biega no i co z tego ze przytoczyłeś mi tak wielką wiedze elementaną . Przeczytaj jeszcze raz mój komentarz i w którym pkt pisze o wpływie czynników makro na naszą walutę. Niekompetencja że co - może chodzi o pana Blacerowicza którego oskarżam o wysokie stopy procentowe ( a nie kurs waluty i jakiś tam związek z naszą walutą) które spowolniły tempo nasze gospodarki i zwiąkszyły inflacje w latach 98-2001. Proponowałbym zaglądnąć w statystyki i zobaczyć iż w owym okresie nastąpił niezły bum bezrobocia (nie tylko pana B..icza zresztą trzeba by za to do p... proponował bym i pana byłego premiera B..ka )
czapajewo / 83.9.27.* / 2006-09-01 13:43
a i jeszcze jedno dług publiczny zacigąją też inne państwa.
zby1234 / 83.24.20.* / 2006-08-31 17:58
Najlepszym wyjściem dla PiS-u będzie odejście prof.Balcerowicza z funkcji Prezesa Banku Narodowego i zagospodarowanie przez rząd na szalone pomysły koalicjantów, rezerwy walutowej. Da to zwiększenie ilości pieniedzy na rynku i w konsekwencji olbrzymi impuls inflacyjny.
Niech Bóg ma w opiece ludzi, którzy zawierzyli PiS-owi
zby1234 / 83.24.20.* / 2006-08-31 17:58
Najlepszym wyjściem dla PiS-u będzie odejście prof.Balcerowicza z funkcji Prezesa Banku Narodowego i zagospodarowanie przez rząd na szalone pomysły koalicjantów, rezerwy walutowej. Da to zwiększenie ilości pieniedzy na rynku i w konsekwencji olbrzymi impuls inflacyjny.
Niech Bóg ma w opiece ludzi, którzy zawierzyli PiS-owi
Spiderx / 87.206.63.* / 2006-08-31 17:49
Za wzrostem inflacji wcale nie musi pójść wzrost wynagrodzeń. W Polsce istnieje niestety taka mentalność pracodawców (i mają do tego - niestety - prawo) - jak zarabiam więcej, to najpierw się "odkuję" a dopiero potem podniosę pracownikom wynagrodzenie. Tym bardziej, że bezrobocie jest na takim poziomie, na jakim jest - chcesz podwyżki? Na twoje miejsce jest 10 chętnych za mniejsze pieniądze (nie dotyczy to niektórych grup - ale to inna bajka).
Jeżeli zatem za wzrostem inflacji nie pójdzie wzrost wynagrodzenia - to co na tym zyskacie? Poza tym że realna wartość waszych dochodów spadnie - za tyle samo wynagrodzenia kupicie mniej (towarów, usług itp.).
To nie jest tak, że tylko stopy procentowe chłodzą gospodarkę, w dużej części są za to odpowiedzialne duże obciążenia pracownika i pracodawcy na rzecz państwa. I z tym powinniśmy najpierw walczyć, a nie z Balcerowiczem ;)
Widziicie, co się dziele z próbą obniżenia składki rentowej - rząd powoli się już wycofuje.
Pytanie: ile osób pobiera w Polsce nienależnie renty? 25%? 50%? Nikt tego nie wie. A przeceż wszyscy pracujący się na to solidarnie składają. I jakoś wszystkie kolejne rządy o tym milczą, mimo tego że wiadomo że w procedurze przyznawania rent istnieje ogromna korupcja i patologie.
Rząd szuka kasy? Tu prawdopodobnie jest parę miliardów oszczędności miesięcznie. Ale kto wie, kto dostaje lewe renty? Ja przypuszczam że w solidarnym państwie solidarnie - i z prawej i z lewej. I dla tego nikt tego nie dotyka.
blaster11 / 193.151.64.* / 2006-08-31 23:48
nie zrozumiałeś Pana profesora: inflacja będzie skutkiem wzrostu płac!!
Realista / 217.113.225.* / 2006-08-31 16:44
Inflacja już jest ito kilkunasto procentowa a wskaźniki są wyliczane metodami jeszcze z czasów PRL-u. Dają one ukrycia podwyżek cen sięgających od 20 do 100 %.
Wsakźniki wzrostu wydajności też bazują na redukcjii zatrudnienia przy zwiększonych zadaniach.
x-trade / 194.4.130.* / 2006-08-31 17:24
Proponowałbym zgłosić to do GUS. Może chłopaki nie wiedzą co czynią.
A poważnie: stosowane obecnie metody liczenia inflacji ją zawyżają. Mechanizm jest taki: np rok temu standardowy samochód miał 2 poduszki powietrzne, a teraz 4 + ABS. Cena wzrosła o 5%. Czy inflacja "samochodowa" wynosi też 5%?
blaster11 / 193.151.64.* / 2006-08-31 23:49
a dlaczego do inflacji nie wlicza sie cen mieszkań?
adam_inwestkap / 2006-08-31 16:09 / Bywalec forum
Balcerowicz musi odejść!!! Inaczej w ramach zemsty podniesie nam stopy procentowe. Inflację mamy jedną z najniższych w UNI.
CSpostrzegawczy / 193.111.166.* / 2006-08-31 17:16
Mam nadzieję, że nie zdąży.
mwx / 212.203.98.* / 2006-08-31 16:41
Człowieku, lecz się.
x-trade / 194.4.130.* / 2006-08-31 17:15
Z czego ? Rzeczywiście mamy inflację jedna z najnizszych w UE
saul / 2006-08-31 21:10 / portfel / Pan Owca
właśnie dzięki Balcerowiczowi.
pieknylolo83 / 2006-08-31 16:03 / Bywalec forum
Mówcie co chcecie ale inflacja jest coraz wyzsza i da sie to zauwazyc.
x-trade / 194.4.130.* / 2006-08-31 15:52
Odnoszę wrażenie że i tym razem reakcja RPP może być przesadna (podobnie jak ok. 2001 roku). Wydaje się, że p. Balcerowicz jest przeczulony na inflację, co moze wynikać z jego poprzednich doświadczeń w 1989/90. Ewentualne przekroczenie niskiego celu np. o 0.5% nie powinno zagrozić gospodarce, a jej "chłodzenie" może być zabójcze.
Anty / 2006-08-31 17:02 / Bywalec forum
Przecież to nie on jest przeczulony tylko: "Na takie ryzyko wskazują eksperci NBP w systematycznych analizach, które są przekazywane RPP" Myślisz czy tylko czytasz?
x-trade / 194.4.130.* / 2006-08-31 17:14
Raczej myślę - gdyż z tego sie utrzymuję. Swoja uwagę powinieneś skierować do siebie samego. Na ryzyko wskazuja eksperci - podwładni bardzo despotycznego szefa.
Anty / 2006-09-02 16:28 / Bywalec forum
takiś pewny, że to są jego podwładni?
x-trade / 194.4.130.* / 2006-08-31 17:12
Raczej myślę - zarabiam na tym. Swoją uwagę powinieneś skierowac do siebie samego. Na ryzyko wskazują eksperci NBP czyli podwładni bardzo despotycznego szefa.
bikont / 83.14.232.* / 2006-08-31 15:37
szlag moze trafic jak sie takich debili jak CKspostrzegawczy i CzekajacyNaNowaRP czyta.... glupota wylewa sie uszami. Ale to sie juz chyba w polsce nie zmieni "madry Polak po szkodzie", a wczesniej lubi potrzasac szabelka...
CSpostrzegawczy / 193.111.166.* / 2006-08-31 17:22
to powiedz mi dlaczego RPP od prawie roku nie może osiągnąć widełek celu inflacyjnego jake sama sobie ustanowiła.
CSpostrzegawczy / 193.111.166.* / 2006-08-31 13:56
Już w swoim czasie zajmą się tym fachowcy, a Ty spokojnie bedziesz na bezrobociu.
Slatoman / 2006-08-31 16:01
Właśnie takim ludziom jak CSpostrzegawczy zawdzięczamy wspaniałą pozycję Panów wicepremierów i poklask dla wszelkich komisji śledczych. Balcerowicz jest jednym z najlepszych ekonomistów w Polsce, którego praca, wiedza i doświadczenie, jest doceniane na świecie.
saul / 2006-08-31 21:11 / portfel / Pan Owca
...i niedoceniane w Polsce.
adam_inwestkap / 2006-08-31 16:12 / Bywalec forum
Balcerowicz to kawał złodzieja. Dzięki niemu mamy kredyty złotowe na 22 %. A zyski banki wyprowadzają za granicę.
Slatoman / 2006-08-31 16:16
Tak jak ludzie mogli mieć lokaty na 20% - przecież to działało w dwie strony, a na celu miało ograniczenie podaży pieniądza co skutkowało ograniczeniem inflacji.
sztrzelec1313 / 80.55.173.* / 2006-08-31 16:01
Dzieki temu idiocie jak go nazywasz w domysle inflacja w polsce przestała galopowac, a jezeli mówisz o tych fachowcach o których myśle to już skutki mozna tylko sobie wyobrazić, TO BEDZIE KATASTROFA.
CzekającyNaNowąRPP / 193.111.166.* / 2006-08-31 13:51
Tak trzymać. 2,5% to jest cel inflacyjny i trzeba się cieszyć, że zostanie osiągnięty a nie z tym walczyć.
Anty / 2006-08-31 17:07 / Bywalec forum
W końcu zobaczyłeś klamki i cię poniosło? To zrozumiałe po odsiadce u czubków, tak myślę przynajmniej bo sam nie siedziałem...
wojcher / 2006-08-31 15:31 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Wiesz co piszesz, czy piszesz co wiesz?
zbyszekk2 / 62.133.129.* / 2006-08-31 15:25
uważaj co mówisz
allenstein / 83.13.61.* / 2006-09-01 07:59
a ja wylatuję do Anglii i HWDP Balcerowiczowi i innym pajacom z Wiejskiej :)
ocelot / 83.201.196.* / 2006-09-02 14:34
proszę o odpowiedź na dwa pytania
dlaczego wzrost gospodarczy pociąga za sobą inflację
dlaczego spadek rentownościobligacji podnosi ich cenę
regards

Najnowsze wpisy