Forum Polityka, aktualnościKraj

Będzie reforma szkół wyższych

Będzie reforma szkół wyższych

Money.pl / 2008-10-04 11:06
Komentarze do wiadomości: Będzie reforma szkół wyższych.
Wyświetlaj:
Handel wyrokami 1 / 83.26.13.* / 2008-10-04 20:43
W rankingu Szanghajskim Uniwersystet Warszawski jest na 481 miejscu a Jagiellonka na 497 miejscu. Jest bardzo prawdopodobne ze w kolejnej edycji rankingu obie szkółki wypadną poza pierwszą 500 setke najlepszych szkół swiata.

Dopoki uniwersystety okupuja p************ TW profesorowie szkólki bedą sie dalej staczać.
Tytuł politycznego profesora nadawala UB/SB i to są skutki !
Pilsener / 2008-10-04 22:35 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
A myślisz, że jak tytuł psorka nada Twój szwagroszczak z "sojuszu prawej i sprawiedliwej platformy ludowej" to już wskoczymy do pierwszej dychy? Zły system wyda złe owoce, choćbyś go nawoził politrukami jak mój wujo sad fekaliami. Każdy myśli, że jak zmieni kierowcę to polisz 126p wyprzedzi porszaka - ubek czy ksiądz to jeden pies.
brutalus / 85.222.34.* / 2008-10-04 22:06
Handel wyrokami 1 - takie wiadomości masz od rydzyka czy od tpsychiatry u którego sie leczysz? Widzę, że z tobą beznadziejna sprawa. Kompletny debilizm i to dziedziczny.
dawid3455 / 85.221.185.* / 2008-10-04 19:15
Tylko elity uratują ten teren europy przed upadkiem. Przyjeżdża taki gnojek ze wsi do miasta i myśli że będzie kimś. Tusk dobrze robi że ogranicza ilość adwokatów , sędziów oraz dostęp do uczelni. Z uczelnią rydza trzeba zrobić porządek na samym początku. Do czego to doszło by katole i mochery miały swoją uczelnię. Dowalić takie podatki i kary by zdychali. Większość hołoty powinna pracować w Niemczech na zmywakach i prosić się o pracę. Wielkie autorytety elit jak prof. Bartoszewski czy Tadeusz Mazowiecki powoli nic nie mają do gadania bo każdy wsiok wyciera się dyplomem. Wszystko przez to że rządzą tu czarni i mochery. Polakom podstawówka starczy.
tharin / 2008-10-04 19:58
I co ulżyło ci ? Teraz wytrzyj twarz, żeby "wyborczej" nie poplamić jadem i jazda do lektury.
drssss / 85.222.70.* / 2008-10-04 15:22
Prywatne powinny byc zlikwidowane, ewentualnie przekształcone na szkoły policealne. Z Kożminskim czy SWPS na czele, nie wspominajac o innych zawodowkach
LukasOLN / 88.156.37.* / 2008-10-04 13:38
Na państwowych uczelniach uczą wiedzy encyklopedycznej, grupy są przepełnione, a wykładowcy zmęczeni ilością studentów, komputery pamiętają lata 90-te, mało jest zastosowań praktycznych. W prywatnych uczelniach, widać współprace i podejście partnerskie pomiędzy wykładowcami a studentami, a program skupia się na konkretach i praktycznym zastosowaniu, czyli nie ilość a jakość. Wystarczy po pytać pracodawców jaki poziom prezentują studenci, posiadają wiedzę teoretyczną, mało praktyczną. Jeśli dalej ma być tak, że będziemy bezsensownie cisnąć studentów na państwowych uczelniach, którzy zaliczą dany przedmiot i za rok już nie pamiętają tego i tak zasada ZZZ. Dlatego warto po patrzyć na filozofię kształcenia uniwersytetów zagranicą. Prywatnie uczelnie mają bliżej do tej filozofii niż uczelnie państwowe.
Pajchiwo / 2008-10-04 16:43 / Tysiącznik na forum
Nieprawda - miałem "przyjemność" uczęszczać do obu rodzajów uczelni (i to w kilku kierunkach, i szkołach). Poziom we wszystkich był jednakowo tragiczny.
Wykładowcy z reguły nie potrafią nic więcej niż wymaga program (a i tego czasem też nie), na każde pytanie reagują paniką lub agresją.
Jest kilka chlubnych wyjątków, ale i w nich trafiają się ludzie którzy tam trafić nie powinni (i wykładowcy i studenci zresztą też).
IMHO te zmiany uderzą w oba rodzaje szkół bo oba rodzaje będą obowiązywać.
I to jest dobre.
Problem polega na tym, że najprawdopodobniej (niestety) te regulacje nie dotkną nikogo, bo albo będą dobrowolne, albo nikt ich nie będzie wykonywał, w najwyższych (skutecznych) wysokościach kar.
Coś w rodzaju oceny wykładowców, która niby powinna już funkcjonować, a tak naprawdę nie ziała właściwie w żadnej szkole wyższej.
Stąd właśnie te błąkające się po uczelniach potworki z podejściem, z poprzedniej epoki i silnymi "plecami" nadal rządzą.
Pilsener / 2008-10-04 11:57 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
To już PRL czy jeszcze nie? zwiększy kompetencje Państwowej Komisji Akredytacyjnej - oczywiście centralno-katolicko-narodowej komisji, gdzie zasiądą politrucy pierwszej wody i dostaną większą władzę - żeby do sektora edukacji poupychać jeszcze więcej partyjnych działaczy i ich rodzin - bo przecież do marketu pracować nie pójdą. To ma być ta reforma? Więcej centralizacji i władzy dla urzędników? Tkwiący w socjalistycznej zapaści polski system edukacji zostanie jeszcze obficiej podlany socjalizmem - takie działania przyniosą pewnie fantastyczne wręcz rezultaty! Dogonimy USA w 2 lata, haha - przy każdym profesorze i studencie postawić urzędnika, co 6-ty do służb - jak w Korei Północnej.

I oczywiście winne są prywatne uczelnie i "handel dyplomami" - no bo w polsce nawet żeby się odlać trzeba mieć certyfikat siuśmajtka i być zrzeszonym w odpowiedniej korporacji - nawet w najgłębszej komunie nie było takich regulacji. Dyplom to tylko papier - jeden z wielu, to RYNEK wycenia umiejętności pracownika, a nie urzędnicy!

A sprawiedliwe jest to, że jedni studenci (wg statystyk najbardziej sytuowana grupa) studiują sobie za darmo, a inni płacą dwa razy? (raz za czesne, drugi raz w podatkach) - i jaka to konkurencja dla prywatnych uczelni? 30 na jedno miejsce? Nie sztuka mieć dobrych studentów - ale polsce potrzebni są dobrzy pracownicy, a nie dobrzy studenci. Tak się składa, że mogłem studiować tu i tu - co mi zaproponowano na państwowej uczelni? 16 godzin zajęć (na prywatnej 30), stare komputery, beznadziejną czytelnię, gdzie 90% wartościowych pozycji po tygodniu znika, miłe panie z dziekanatu, zajęcia rozwalone po całym mieście i plan modyfikowany dwa razy w tygodniu - a program to chyba z XIX-tego wieku, że już nie wspomnę o kadrze naukowej.

System edukacji należy urynkowić i jest to jedyna droga do jego uzdrowienia. Powiecie pewnie "a jak kogoś nie stać?" - a od czego stypendia? W USA są stypendia, bony edukacyjne, home lerning - pieniądze podatników należy wydawać w ten sposób, a nie ładować bez sensu w molochy i urzędników. Takie "reformy" i tą całą polską "demokrację" to ja mam głęboko.

Oto esencja polityki rządu, obiecującego "cud gospodarczy" - dolać socjalizmu.
drssssssssssssss / 85.222.70.* / 2008-10-04 15:32
Pewnie lepiej placic prywatnym zawodowka za pedagogike, filozofie i inne kierunki z ekonomicznego dicso-polo, takie jak marketing i zarządzanie, bo tylko w tym prywatne sie wyspecjaliszowały
Pilsener / 2008-10-04 22:30 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Przecież jak nie chcesz to nie musisz płacić? Wolisz utrzymywać politbiura i kuratoria, albo finansować badania, które mają udowodnić, że Twój dziadek żył razem z dinozaurami - to płać, ale może jak chcę mieć na początek chociaż jakiś wybór?
Piotr23 / 83.10.116.* / 2008-10-04 13:29
Co się tak nakręcasz, przecież dyplom to tylko papier. Ty jesteś super gość i rynek cię wyceni na milionera, więc co cię wzrusza poziom studiów?
Pilsener / 2008-10-04 22:28 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Wzrusza, bo jestem związany z tym krajem i jest mi przykro z tego powodu, że statystyczny polak to tłumok jak rzadko.
edek45656 / 85.221.185.* / 2008-10-04 11:11
Donek coś ty narobił ? Gdzie to rozkręcanie gospodarki, niskie ceny energii i gazu, dobre kontakty gospodarcze z Rosją i normalność z Niemcami. Donek czy te pół miliarda złotych na stadion TVN'u z pieniędzy podatników to wszytko na co cię stać ? Donek, głosowałem na ciebie i czekam na cud. Nie rób waść wstydu.
DSA / 2008-10-04 11:06
tak bo na Państwowych uczelniach uczy się 80 % nie potrzebnych rzeczy w życiu dla tego jest taki super poziom. Na prywatnych z kolei ten współczynnik spada do 30% - 40%.

Państwowe szkoły to moloch z zacofaniem. Nie dość tego dostają podwójną kasę bo ci co studiują na prywatnych i tak płacą za te molochy gdzie student jest nie niczym dla Pana doktorka!!!!
drssssss / 85.222.70.* / 2008-10-04 15:27
jak chcesz nauczyc się praktycznych umiejetności to idz np. na kurs spawania!
Studenci szkol prywatnych sa zabawni - Zaplaci pare groszy za te 5 które dostaje za nic i potem ma pretensje ze po prywatnej sztuce jako mgr nigdzie roboty nie moze znaleśc.
DSA / 2008-10-04 15:39
Widzisz jesteś tak PROSTY.

Jak wszyscy porównujesz kiepskie prywatne szkoły do dobrych Państwowych. (Oczywiście nigdy nie chodziłeś do dobrej prywatnej.... :])

Może zrób porównanie dobra prywatna kontra dobra Państwowa.

M
drsssss / 85.222.70.* / 2008-10-04 16:09
chetnie bym porownal. Tylko z czym mam porównywac - bo chyba nie z zawodówkami typu kozminski, swps, lazarrski czy jakims badziewiem z rzeszowa. prowadzilem tam kilka zajec i prawde mowiac nudzilo mnie juz wpisywanie tych piatek za nic . Chyba że mam porównac ze Stanford Univ - tak tam poziom jest znacznie wyszy - widze to po studentach, ale w USA jest inna tradycja, to sa nieporównywalne swiaty
DSA / 2008-10-04 19:41
Zapomniałeś jeszcze dodać WSB-NLU oraz Polsko japońska szkoła technik stosowanych.... :]

Wiesz widać na odległość że jesteś jednym z tych którzy lubią mieszać studentów z błotem.

Dlatego te uczelnie ci się nie podobają bo nie dają ci takiej możliwość byś ty był "bogiem" na zajęciach i by studenci przychodzili błagać cię o wpis. (nie to co Państwowa uczelnia).
DRSSSSSSSSS / 85.222.70.* / 2008-10-04 23:58
JAK BŁAGAC? JEZELI STUDENT WYBIERA SAM WYKLADOWCOW? IDZIE TAM, GDZIE SIĘ WIECEJ NAUCZY.
ALE WIDAC O TAKIM SYSTEMIE W NOWYM SACZU NIE MOWIA. W SZKOŁACH NA POZIOMIE SREDNIEGO TECHNIKUM EKONOMICZNEGO, TAKIM JAK NS TYCH CO TAM PLACA NIE POWINNO NAZYWAC SIE STUDENTAMI, TO UWŁACZA STUDENTOM
wethead / 79.189.252.* / 2008-10-04 11:54
... szkoła wyższa to nie zawodówka i ma kształtować umiejętność kreatywnego myślenia w oparciu o bazę wiedzy podstawowej z danej szeroko pojętej dziedziny. Nie jest też szkołą życia - od tego jest dom. Szkoły państwowe przynajmniej te, które pamiętam były różne i miały (mają) wiele wad. Największym grzechem było traktowanie studenta jak wroga i to było bardzo złe bo utrudniało skuteczne kształcenie.
Za to studia przemienne zaoczne itp. są niestety tylko namiastką studiów i dają w przeciętnym wypadku przeciętnego absolwenta.
Z kolei prywatne szkoły funkcjonują na zasadach rynkowych, czyli nie mogą zbyt wiele wymagać od studenta-klienta bo pójdzie sobie i przestanie płacić.
Myślę, że w ramach chęci i możliwości intelektualnych naszych władców leżą co najwyżej zarządzenia typu:
tu przykład jak najbardziej potrzebny:
ujednolicenie formatu podręczników szkolnych - koszt społeczny aktualnego absurdu formatowego jest naprawdę poważny.
Przynajmniej byłby jakiś prawdziwy pożytek i nikt by nie protestował poza paroma nawiedzonymi wydawcami.
Ministrze do roboty dałem na patelni gotową propozycję z która nikt sie nie będzie spierał i będzie się czym pochwalić przed kolejnymi wyborami.
zzzz / 83.6.85.* / 2008-10-05 11:51
szkoły powinny być oceniane przez pryzmat dokonań swoich absolwentów. Upowszechnienie "wyższego wykształcenia" rozwala poziom (każdej szkoły). Łapanki na studia (nieważne czy dla kasy, czy utrzymania kierunków nauczania) także. Jeżeli chodzi o uczelnie techniczne - dobija je beznadziejny program szkolny - zwłaszcza z matematyki (abolicja maturalna za ministra G. była tu szczytem durnoty, ale również przyznaniem się, że król jest nagi). Od uczelni państwowych "rynek" niczego nie wymaga - tak jak od służby zdrowia (państwowej). Uczelnie prywatne na ogół są elegancką formą sprzedaży dyplomów (cytat ze znajomego).
cocimożnaporadzić / 213.158.196.* / 2008-10-04 11:20
"gdzie student jest niczym dla Pana doktorka" - przystojny student? brzydalu?

Najnowsze wpisy