Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Bezpłatne przedszkola dla dzieci bezrobotnych

Bezpłatne przedszkola dla dzieci bezrobotnych

Money.pl / 2007-10-02 07:49
Wyświetlaj:
żymła / 83.8.92.* / 2007-12-02 16:04
Prponuję w takim razie pracującej "też mamie"zwolnić się z pracy jak tak bardzo zazdrości bezrobotnym matkom i też będzie mieć przedszkole za darmo i zobaczy jak fajnie jest bez dochodów.
też mama / 83.20.241.* / 2007-10-26 12:13
Ja też chcę mieć darmowe przedszkole, chociaż pracuję, koszt przedszkola stanowi istotny wydatek w budżecie.
Przyłączam się do głosów zero pomocy dla niepracujacych. Jeżeli ktoś nie wkłąda nic do koszyka to dlaczego ma z niego wyciągać? Pomoc jest finansowana ze srodków publicznych a te tworzą ludzie, kórzy zarabiają i wydają. Tak więc więcej pomocy dla pracujących a nic dla nierobów.
Tylko błagam nie mówcie, ze nie ma pracy.
PISZE TZW. "NIEROB" / 195.3.232.* / 2009-12-01 11:43
sluchaj krowo sama wychowuje syna mialam prace zostalam teraz bez pracy nie mam srodkow do zycia jedynie zasrany zasilek ok.230 zl. syn chodzi do przedszkola a z tego zasilku oplac przedszkole i ZYJ JESZCZE Z TYCH PIENIEDZY!!!!!! jezeli maja zrobic darmowe przedszkola niech to robia w kazdym miescie wedlug jakis kryteriow dofinansowania itp. ale pokretna suko nie mow o niewszystkich matkach jako nieroby i nie pieprz slow " ze nie ma pracy " jak widac nie ma!!!! skoro mnie ( i nie tylko ) zwalniaja!!!! TO CIE K**** ZAPYTAM DLACZEGO..... ZA CO....zapytaj innych nierobow sa tacy rozumiem...ale wszyscy???chyba cos ci nie tak!!??? jezeli tak ci latwo to daj mi ta prace bez problemow....bo za takie slowa jakkbym cie dorwala to bym cie Z********!!!!!!
AnnaTrz / 79.184.239.* / 2010-03-05 12:21
uuuu Kultura się kłania i wychowanie aż dziw bierze że się o Panią pracodawcy nie biją... :)
nierob / 195.3.232.* / 2010-03-12 13:24
a to jest ta co zyje jak paczek pewnie????
yokleus / 83.144.112.* / 2007-11-29 19:28
Jeśli jesteś młodzikiem to praca jest. Jeśli jesteś "starym" to nikt ciebie nie chce. Jednak paranoja powyższej propozycji ("darmowe" rozdawnictwo) polega zupełnie na czym innym. Nie robi się nic by powstawały warunki do tworzenia nowych miejsc pracy tzn. istnieje grabieżczy system podatkowy + samowola administracyjna urzędników/urzędów i ustawodawcy niszczących istniejące miejsca pracy. W tych warunkach "darmowe" rozdawnictwo niczego nie rozwiązuje poza koniecznością podniesienia kolejnych podatków dla obdarowania innych = zamykanie kolejnych zakładów . Jest to system samobójczy. Tylko przyrost miejsc pracy rozwiąże ten problem. NIE MA INNYCH METOD I SPOSOBÓW. Nawet w przedwojennej Polsce "zły" kapitalista i "wyzyskiwacz" ludu pracy fundował darmowe przedszkola dla dzieci pracowników aby pozyskać siłę roboczą. Fundował jednak za swoje a nie budżetowe pieniądze a to jest kolosalna różnica dla podatnika. TYLKO SPADEK BEZROBOCIA ROZWIĄZUJE WSZELKIE BOLĄCZKI SOCJALISTYCZNEJ WŁADZY A LUDZIOM DAJE WOLNOŚĆ SWOBODĘ WYBORU I NORMALNE ŻYCIE. W takim układzie kto nie pracuje to nie je lub jest włóczęgą ale jest to kwestia li tylko wyboru danego człowieka a nie systemu w którym żyje.
PRACUJĄCY / 172.216.21.* / 2007-11-05 20:20
bardziej bezsensownej wypowiedzi niesłyszałem. Nie kopie sie przecież leżącego. Nie oszukujmy sie w Polsce jest jeszcze ciężko z pracą. Jestem za pomocą dla bezrobotnych. P
Tomek M / 193.242.104.* / 2007-10-24 21:35
Dlaczego ci co nie pracują i nie płacą podatków to mają jeszcze za darmo dostać przedszkole?! K****!
KingaS / 83.7.15.* / 2007-10-05 12:15
Witam!
Widze tu różne opinie na temat pomysłu darmowych przedszkoli.
Mnie się osobiście ten pomysł bardzo podoba tylko jest nie dopracowany. Bo z jednej strony rzeczywiście kobiety potrzebują opieki na dziećmi na czas poszukiwania pracy i kontaktów z pracodawcami. Jestem za tworzeniem tego typu rozwiązań ale pod warunkiem, że nie dezaktywizują one bezrobotnych. Takie przedszkole powinno funkcjonować na zasadzie, żeby kobieta bądź mężczyzna bo oni też wychowują dzieci, mogli zostawić dziecko pod opieką darmową np: na czas rozmowy z pracodawcą, dni szkoleniowych, lub dni na stażach lub wolontariatach które przygotują ich do zawodu. Zdarzenia takie powinni udokumentować w jakiś sposób, ponieważ nawet dzień poświęcony na pisanie CV w biurze doradztwa personalnego można udowodnić. Nie podoba mi się natomiast możliwość oddania dziecka do przedszkola i siedzenie sobie w domu bo jest się zarejestrowanym jako bezrobotny, w trakcie aktywizacji zawodowej:). Ja sama mam dwoje dzieci chodzących do przedszkola. Pracuję w Fundacji jako wolontariuszka. Praca ta daje mi tylko możliwość podnoszenia rzeczowo kwalifikacji , ponieważ urzędy pracy nic sensownego nie oferują. Ja niestety muszę płacić za przedszkole bo w miom mieści nie ma możliwości znalezienia bazpłatnej opieki. Sądzę, że w takim przypadku byłoby mi łatwiej finansowo , gdyby moje dzieci mogły chodzić do przedszkola za darmo lub z dofinansowaniem, a pracy i tak szukam bo nikt nie chce za darmo wiecznie pracować:). Sądzę ze taka forma pomocy ludziom , rzeczywiście tego potrzebującym i przynosząca wymierne rezultaty ma sens. Pozdrawiam zwolenników i przeciwników również:)
iga / 91.94.44.* / 2007-10-04 21:55
po czesci sie z tym zgadzam, sama jestem w takiej sytuacji, bo to jest bledne kolo :nie ma oracy - nie ma orzedszkola, nie ma przedszkola - nie ma pracy, bo jak z dzieckiem biegac na rozmowy kwalifikacyjne.
wolalabym jednak aby mi panstwo od razu zapewnilo prace w zawodzie zamiast darmowego przedszkola. gdybym miala prace chetnie bym placila za przedszkole.
P.S. za kilka dni zaczynam staż. oczywiscie przedszkola zapelnione i nie ma szans na poslanie tam dziecka, gdyby nie moi rodzice, dalej siedzialabym w domu..
iga / 91.94.44.* / 2007-10-04 21:54
po czesci sie z tym zgadzam, sama jestem w takiej sytuacji, bo to jest bledne kolo :nie ma oracy - nie ma orzedszkola, nie ma przedszkola - nie ma pracy, bo jak z dzieckiem biegac na rozmowy kwalifikacyjne.
wolalabym jednak aby mi panstwo od razu zapewnilo prace w zawodzie zamiast darmowego przedszkola. gdybym miala prace chetnie bym placila za przedszkole.
P.S. za kilka dni zaczelam staż. oczywiscie przedszkola zapelnione i nie ma szans na poslanie tam dziecka, gdyby nie moi rodzice, dalej siedzialabym w domu..
olo olo / 87.105.25.* / 2007-10-03 19:39
nie dam wiary ,że coś jest darmowe
dam się przekonać ,ze za coś nie wnoszę opłaty bezpośredniej

warto wykonać test. np 2 przedszkola i rok lub dwa analizy przez niezależnych fachowców
czy warto było
alfa_nb / 2007-10-03 11:29
Chory kraj - mimo to będę głosować na Kaczorów
Może ktoś jednak potrząśnie tzw. samorządowymi władzami Legnicy (młode żony urzędników nie pracują ?....)
bezrobotny55 / 83.30.220.* / 2007-10-02 22:36
To jakieś nieporozumienie, chyba już w debacie panów K-K, pan Kaczyński stwierdził, ze już nie ma bezrobocia w Polsce, pozostało co najwyżej takie na "naturalnym poziomie". No to jak, już PiS zlikwidował bezrobocie? Chyba tak, bo wzywa dawnych -bezrobotnych -Polaków,którzy wyjechali za pracą Anglii, do powrotu do kraju. Dlaczego tych przedszkoli nie zorganizowali w okresie największego, szczytowego bezrobocia? Chyba w tym przedszkolnym bajerze dla bezrobotnych faktycznie chodzi o to, aby te biedne kobiety poszły na kierowców do MPK i PKS, na suwnice i traktory - w miejsce tych co uciekli za pracą.
szukająca pracy matka / 79.187.129.* / 2007-10-02 16:06
Moim zdaniem to jest bardzo dobry pomysł. Ja sama szukam teraz pracy i gdyby nie pomoc finansowa moich rodziców musiałabym zabierać ze sobą dziecko na każde spotkanie w sprawie pracy (już czuję, że bym ją dostała), bo nie staćby mnie było na przedszkole. Jestem samotną matką i takie rozwiązanie jest dla mnie wielką szansą, a ten kto nazywa takich jak ja nierobami jest pozbawionym uczuć kretynem. Jeśli znajdę pracę będę płacić za przedszkole bo będę miała z czego. Jeśli ktoś tego nie rozumie nie powinien zabierać głosu. Wstyd mi, że jesteśmy tak egoistycznym narodem i nie potrafimy myśleć o innych tylko, za przeproszeniem, o "własnym tyłku"
pracujący / 217.17.45.* / 2007-11-02 10:08
Ja nie mysle o wlasnym tylku, ale pracuje i jakos nie moge zwiazac konca z koncem i jakos nikt sie tym nie interesuje i nikt mi nie pomaga. A NA DZIECKO MUSZĘ CZEKAC, AZ BEDZIE MNIE NA NIE STAC. Poza tym co z matkami ktore juz pracują, czy im jest latwiej? Czy latwiej jest zorganizowac dziecku opiekę na 3 godziny (na czas rozmowy) czy na 10 godzin - codzienna praca?


Re: Bezpłatne przedszkola dla dzieci bezrobotnych [0]
Moim zdaniem to jest bardzo dobry pomysł. Ja sama szukam teraz...
nicko / 195.42.249.* / 2007-10-02 11:27
Taki powalony kraj. A w najbliższych wyborach mamy:
1. Populistyczne PO lub LiD (lub Samoobrona) - nie zależy im na kraju tylko na stołkach, więc nic dobrego nie zrobią.
2. PiS - trzeba przyznać, że trochę im jednak zależy - wg mnie to mniejsze zło od powyższych.
3. UPR + LPR - nie wiadomo co zrobią. Ale wyglądają na takich którym zależy... nieznane kusi ;)

Szkoda, że nie pójdę do wyborów.
KAP / 162.27.160.* / 2007-10-02 11:13
Jesli dobrze zrozumialem pomysl to jesli kobieta ma prace to musi placic za przedszkole a jesli nie ma pracy to nie musi. Super. Proponuje wprowadzic darmowe jedzenie, komunikacje, gaz , prad i czynsze dla bezrobotnych. Poniewaz bezrobocie sie kurczy, powinno byc zdecydowanie pod ochrona. Z drugiej strony jak kobieta ma prace i dzieci to niech dostanie w d... szukajac tanszego przedszkola. Przecie jej miejsce jest w domu i przy garach.
szukająca pracy mama / 83.27.200.* / 2007-10-03 21:49
palant współczuje twojej kobiecie. normalnie kretyn jakiś czy ma zadobrze
jaro67 / 2007-10-02 11:13 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
co za pomysł najgorsze jest że władze finansują

jak to słyszę to.....

przecież okradli ludzi w podatkach i teraz rozdają

czy tego nie rozumiecie?
nicko / 195.42.249.* / 2007-10-02 11:09
Bezrobotne matki powinny zakładać przedszkola.
Rozumiem, że jak matka znajdzie pracę to będzie musiała już za to przedszkole normalnie płacić. W sumie fajne zagranie marketingowe ;) Powinien być jeszcze ustalony maksymalny czas bezpłatnego pobytu dziecka w przedszkolu. Jak matka nie znajdzie pracy w ciągu np. 2 miesięcy to bye bye...
Kero niezwerbowany / 83.238.146.* / 2007-10-02 09:08
Bardziej chorego pomysłu nie widziałem.
Jeśli ja będę chciał płacić za przedszkole to szemrane państwo polskie powie, że nie chce ode mnie pieniędzy bo ma ich wystarczająco dużo by fundować nierobom przedszkola.
zapi / 2007-10-02 09:59 / Bywalec forum
ja rozumiem to trochę inaczej. Pracujesz i jestes za to ukarany - musisz zapłacić. Tak samoz podatkiem: Jesteś dobrym pracownikiem, docenia Cie pracowdawca, wiecej zarabiasz -i kara -> płacisz większy podatek (np. 30 %) To jest chore
Kero niezwerbowany / 83.238.146.* / 2007-10-02 11:29
Dokładnie tak samo było za komuny - lata osiemdziesiąte kiedy zabiegałem w UM o jakikolwiek lokal dla mojej wówczas czteroosobowej rodziny.
Zajmowałem wraz z dwójką synów i żoną pokój o powierzchni
9m2 (dziewięć).
Niestety - za to, żer wyjeżdżałem pierwszym autobusem do pracy a wracałem ostatnim nie miałem szans na żaden lokal bo zarabiałem nazbyt przyzwoicie:-) Lekko ponad średnią krajową.
Problem mieszkaniowy rozwiązałem sam i od tamtej pory widzę doskonale i nieustająco, że państwo polskie traktuje mnie jak co najmniej przeciwnika by nie rzec wroga.
I nie ma tu znaczenia gatunek mniej lub bardziej nadającej się do rządzenia partii.
To wszystko to po prostu Polacy - kiedy siądą u władzy to już nawet zapominają, którą ręką podciera się tyłek.
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy