esto
/ 193.170.181.* / 2016-03-25 08:49
No ale wlasnie Sadowski o tym mowi: o nadmiernym obciazeniu placy, i niemozliwosci wzbogacenia sie z uczciwego zarobkowania. To do Szarfenbergera powinienes miec obiekcje: przeciez na ta rozdawana kase ktos musi pracowc, albo ja trzeba pozyczyc z instytucji finansowych- innego wyjscia nie ma, wiec z twoich podatkow i twojej pracy fundowano by kasiorke dla nierobow. Nie ma nic za darmo- po prostu komus trzeba wziac zarobiona kase, zeby dac ja innemu. Skutek bedzie taki, gospodarka padnie, a tacy jak ty beda zarabiali zamiast 2000 -2200 nie 1250 jak teraz, a 600 zlotych. Ty zarobisz tyle co dotychczas, a ci co nic nie robia troche mniej. Po kilkunastu miesiacach eksperymentu gospodarka splajtuje. Czyste zlodziejstwo. Myslisz ze ludzie czuja sie tu jak smieci, bo nie dostaja duzych zasilkow? To popatrz na siebie: czy problemem sa zasilki? Problemem jest, ze pracujesz, a nie zarabiasz. A ty chcesz, zeby bylo jeszcze gorzej, zyby jeszcze wiecej ci zabrali? Zupelny nonsens. Zwlaszcza, ze znajac zycie zabrali by, ale by nie dali, tylko sie sami nachapali. Pantwu wara od gospodarki, i wypracowanych pieniedzy obywateli!