Odebrać przywileje emerytalne SB-kom i górnikom - obie grupy to relikty PRL.

Emeryt i rencista oraz każdy, kto otrzymuje wynagrodzenie z budżetu lub świadczenie z ZUS i KRUS do niczego nie dopłaca, bo całość pieniędzy otrzymuje z tytułu nabytego prawa od tych, którzy pracują poza sferą budżetową i wypracowują polskie PKB . To Ci Polacy płacą składki i podatki od wypracowanego w działalności gospodarczej dochodu, z których utrzymuje się cała reszta narodu. Emeryt, co najwyżej dostaje mniej brutto emerytury niżby chciał dostawać i niżby mógł dostawać gdyby państwo polskie nie marnowało tylu miliardów na 40 letnich uprzywilejowanych emerytów i na dopłaty do nierentownych źle zarządzanych państwowych przedsiębiorstw, które pasożytują na zdrowej części gospodarki. Gdyby państwo nie rozwijało zatrudnienia w administracji, która jest już 3 razy liczniejsza niż PRL-u. Przecież emeryt nawet pieniądze na podatek i składkę zdrowotną, które niby płaci od swojej emerytury również otrzymuje od pracujących i płacących żywą gotówką, co miesiąc składki i podatki. Kopalnie, stocznie, kolej i inne pasożyty społeczne nie wypracowując zysku pogrążają cały naród w biedzie w tym i emerytów, którzy przez 40 a nawet 50, lat pracowali za marne wynagrodzenia, bo z ich składek za Gomółki i wczesnego Gierka była w ZUS nadwyżka gdyż pracujących było 4 razy więcej niż emerytów i rencistów, więc z tej nadwyżki i z kredytów zagranicznych wziętych nie dlatego, że nie było pieniędzy ale dlatego aby kupić zagraniczne technologie co prawda już mocno używane ale i tak lepsze niż nasze rodzime, budowano sztandarowe budowy socjalizmu takie jak wszystkie nowe kopalnie w GOP i ROW hutę Lenina i Hutę Katowice, Port północny, Zagłębie Miedziowe, Tarnobrzeg i całość inwestycji siarkowych, zakłady azotowe w Puławach, Rafinerię Płock, rurociąg przyjaźni, FSM w Bielsku i Tychach i inne zakładając że jest to dochodowa inwestycja, w której pracujące następne pokolenia będą w stanie nie tylko płacić wysokie składki do ZUS, ale i wypracują wysoki dochód dla budżetu państwa. Tymczasem np. zakład produkcji FIATA 126 w Tychach zatrudniając na identycznej linii produkcyjnej jak w Turynie o 30% więcej pracowników nigdy nie zdołał zmontować rocznie więcej maluchów niż 80% tego, co montowali Włosi u siebie na identycznej linii montażowej, I zaczęły się problemy ze spłatą zadłużenia u Włochów i u całej reszty kredytodawców. Dlaczego tak się stało wszyscy niby wiedzą, ale większość polaków nadal nie rozumie, dlaczego realny socjalizm upadł i uparcie pod sztandarami antykomunizmu domaga się takich praw i stosunków społeczno gospodarczych, jakie panowały w okresie PRL w tych największych a więc najbardziej zdemoralizowanych zakładach pracy budujących społeczeństwo socjalistyczne, ale niepotrafiących zarobić na proste odtworzenie i unowocześnienie swojego majątku produkcyjnego.