Obserwator!
/ 87.207.53.* / 2008-03-17 23:54
Tu nie ma co się czarować. PiS spełnia oczekiwania Ojca
Dyrektora. Dalszy mechanizm jest znany : ideolodzy partyjni
przygotowują wersję dla ciemnego ludu która następnie "idzie w
świat".
"Aramis 10" lider jasnogrodu przejrzał niecne matactwa grupy trzymającej Radio Maryja i na internetowej patelni wysmażył polemiczny tekst. Ciekawe, jak to się dzieje, że wielu inteligentnych ludzi nie zauważa (lub nie chce zauważyć) logicznego rozchwiania ekipy Donalda Tuska. Gdy Traktat Lizboński został podpisany przez Prezydenta, zewsząd - od lewicy do liberałów - grzmiały zjednoczone chóry krytyków. Nagle okazuje się, że jest to bardzo dobry traktat, tylko PiS chce go zepsuć i zmienić jednostronnie treść jego zapisów. Gdy wreszcie dociekliwi publicyści dotarli do meritum sprawy i okazało się, że chodzi o naszą polską - wewnętrzną sprawę, polegającą na zabezpieczeniu treści tego traktatu przed manipulacją, mydlana bańka pozorów pękła. PiS chce ratyfikacji traktatu w tej postaci jaka jest. Chce ponadto zabezpieczyć jego zapisy przed szkodliwymi zmianami. Wzmożona produkcja publicystycznych decybeli nie zagłuszy prawdy. Przyłapani na gorącym uczynku politycznego oszustwa, nadrabiają tupetem, oskarżając o niecne zamiary tych, którzy stanęli w obronie prawdy. Prędzej czy później - fakty te dotrą do publicznej świadomości i wtedy wszyscy zrozumieją, że król jest nagi.