widać.że DM wysoko uczony bo tak fanzoli ,że nic pojąć nie mogę.Może łyknij parę głębszych to wróci normalna mowa.Ino nie zacznij bełkotać jak to uczeni mają we zwyczaju,a już szczególnie niektóre profesory,Zasiądzie taki na urzędzie i klękajcie narody.

Dzięki Szanownemu Markowi 1954.
Tekst ma ** zamiast "IP".Zakreślenia te **dodał automatyczny program portalu Money.pl. Oryginał ich nie zawierał. Dlatego jest ten DEFEKT tekstu. Tak więc jeden cel już zrealizowany.
Pyta Pan o przypadek zdrowego stylu życia /Clinic Style of Life. CSL/. Gryzący /Lekarz/ demonstruje gryzionemu /pacjent/ jedynie prawdziwy styl życia. Jak każdy prawdziwy czyn jest on czysty etycznie, a jako czysty jest zdrowy. Po zaspokojeniu tej potrzeby Lekarz może mieć pełne relacje z innymi podmiotami życia społecznego i publicznego. Ten czysty bezinteresowny czyn może mieć jeszcze mutację terapeutyczną: doprowadzenie Pacjenta do normalności, lub edukacyjny : uczenie "życia prawdziwego".
Niższy poziom: osiągnięcie jedynie biologicznej satysfakcji polega na wyselekcjonowaniu okazu, przygotowaniu /Logistic/, dokonaniu biologicznie wypełniającego czynu i błyskawicznym zniknięciu w ciemnościach.
Trzeci przypadek, powszedni np. w miejscu pracy skończyłby sie zwolnieniem Lekarza lub zapłaceniem odszkodowania i kosztów postępowania sądowego przez Pacjenta za mobbingowe /Mobbing Style of Life/ doprowadzenie Lekarza do demonstracji CSL; inaczej: zamanifestowania swojej właściwej istoty; lub jeszce inaczej: osiągnięcia w autentyczności, identyfikacji ?Definition/.
Badania nie wysuwają tutaj teorii: dlaczego tak się dzieje? Genetyka, grupy rówieśnicze, marzenia, literatura - każda z tych hipotez jest uprawniona. W Pergamon Museum są przedstawienia starożytnych przebranych za zwierzęta. Czy to maska /Persona/, zabawa, identyfikacja...? Dlatego badania używają pojęcia CSL.

Panie Marku. Niezależnie jak szlachetnymi kierujemy się intencjami to dodrukowywanie pustych pieniędzy jest najzwyklejszym oszustwem, niezależnie czy robi to państwo czy kryminalista w garażu.
Oczywiście, że są tacy którzy i na inflacji potrafią zarobić ale też są tacy którzy muszą za to zapłacić. Za tzw. komuny ci co mieli dostęp do deficytowych towarów nieżle potrafili zarobić na inflacji. Producenci natomiast starali się coraz bardziej zmniejszać produkcję aby ograniczać straty. Efekty takiej polityki byl widoczne pod koniec lat 80tych.
Problem prywatyzacji (bo i to oskarża się Balcerowicza) to całkim inna bajka. Zawsze można powiedzięć, że sprzedano za tanio lub nie temu co trzeba. Najbezpieczniej byłoby nic nie robić, co też niektórzy ministrowie czynili i dzisjaj mają święty spokój. Proszę łaskawie zwrócić uwagę na fakt, że WSZYSCY ministrowie skarbu państwa którzy cokolwiek sprzedali, niezależnie czy z prawicy czy z lewicy byli i są oskarżani o niecne czyny w związku z prywatyzacją.

Dostęp do dóbr jest warunkiem koniecznym ale nie wystarczającym do uzyskiwania wysokich, niczym nie uzasadnionych zysków. Wysoka inflacja sprzyja takim zyskom bo ludzie uciekają z pieniędzmi i gotowi są kupić byle co i za każdą cenę. Spadek produkcji też jest ścisle związany z inflacją, a zatem im mniejsza produkcja tym większą wartość ma dostęp do niej. W tym też sensie można zarabiać na inflacji.

Kero, drogi Panie!
To nie tak. "Nie jest także twórcą polskiego nadzwyczaj często głupiego prawa." Ale p. Balcerowicz ma swój udział w tworzeniu tego- miejscami głupawego prawa- i to nie maly. Był wicepremierem? Ministrem? Szefem najważniejszej w Polsce partii? Czy, może mi się śniło? "a póki co nikt nie był w stanie go usunąć." I o czym to świadczy? Ano o klasie polityków, którzy mogli go wywalić, ale ważniejszy od niego jest interes Polski. Wyobraża Pan sobie wrzask "określonych kręgów", gdyby się go wyp...? Proszę spojrzeć chłodnym okiem na to co się wyprawia teraz, gdy p. Prezydent wyraził swoje osobiste zdanie o karze śmierci. Jakie niewypowiedziane przez niego słowa wkada się w jego usta. Jak się przekręca i przeinacza. A to jest tylko gadanie. Natomiast przy sprawie p. Balcerowicza zaangażowany jest olbrzymi kapitał, olbrzymie pieniądze.
Co by się działo? Może Pan podpowie?
Pozdrawiam wszystkich.

Niestety drogi/a exxel muszę zacytować własne słowa
"Balcerowicz jak był tak jest i wcale go nie popieram" aby wskazać na pobieżność w czytaniu.
Dodam jeszcze, że wieszanie psów na kimś kto skutecznie tkwi w finansach bez względu na kolor rządzących przez lat naście jest raczej zwyczajnym pieniactwem a nie argumentem merytorycznym.
Z wieloma decyzjami Balcerowicza nie zgadzam się ale to nie oznacza, że jest winien miernej wilkości kolb kukurydzy na Lepperowym polu.

No i kto ma jeszcze wątpliwości, że homo to chorzy psychicznie osobnicy???.