Ceneo
/ 79.187.93.* / 2011-08-23 15:55
Choć nie jestem z Pańskiego okręgu wyborczego, podzielam Pańskie stanowisko: Pan korzysta z pełni swoich praw, wyborcy mają prawo wybrać, a my wszyscy oceniać Pańskie stanowisko i kwalifikacje.
Trzymając się tej konwencji powiem tak: polityków winny obowiązywać wyjątkowo wysokie cenzusy standardów, Pańską decyzję o kandydowaniu odbieram jako chęć prolongowania przywilejów z których Pan korzysta i po prostu obronę intratnego miejsca pracy. Oczywiście jest to wyłącznie mój prywatny punkt widzenia, do którego posiadania i prezentacji mam pełne, niezbywalne prawo. Przyjmuje, że inni mogą go nie podzielać.
Krytykować PO Pan nie chce jako rasowy polityk: nie ma co zamykać sobie drogi do powrotu w przyszłości. Gdybym ja czuł się niewinny i skrzywdzony, po prostu bym nie darował, że zniszczono mi tak pięknie zapowiadająca się karierę polityczną.
Cóż partiokracja ma swoje prawa. To jeszcze jeden dowód na to jak społeczeństwo obywatelskie jest manipulowane, jak niezbędne są daleko idące zmiany ustrojowe, w tym w odniesieniu do ordynacji wyborczej i zasad finansowania partii politycznych.
Szerzej na ten temat:
frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com