Witajcie,

To, co teraz opisze po dokladnym sprawdzeniu sprawy to juz po prostu przechodzi mozliwe pojecie. Dotychczas sadzilem, ze zagubione przelewy i brak jakiejkolwiek informacji o zlozonych dyspozycjach przez klienta to rzecz niespotykana nawet w banku typu skok czy gminnym/spoldzielczym, ale okazuje sie, ze citi to wszystko potrafi.

Historia wyglada tak, ze skuszony reklama zrobilem pierwszy blad i zalozylem konto oszczednosciowe i osobiste w citibanku. Zaczalem korzystac i 24 grudnia zlecilem przelew terminowy z oszczednosciowego na osobiste z data
realizacji na 1 stycznia. Pokazalo mi sie potwierdzenie ustanowienia przelewu. Po czym juz nigdy wiecej tego przelewu na oczy nie zobaczylem, bo nie pokazal sie on juz w zaden sposob, mimo wybierania opcji podgladu przelewow przyszlych. Po prostu zniknal. A wiec sadzilem, ze moze sie
pomylilem i nie wykonalem tego przelewu, wiec 27 grudnia ustanowilem identyczny przelew, ktory tez zniknal. Przetarlem oczy ze zdumienia i zadzwonilem do citiphone, gdzie dostalem informacje, ze w ogole nie ma mozliwosci zlecania przelewow z konta oszczednosciowego z terminem przyszlym. Zdziwilem sie jeszcze bardziej, bo przeciez opcja w systemie jest. Dla pewnosci z konsultantem na drugim koncu kabla telefonicznego, zlecilem jeszcze jeden przelew, tym razem na 1 zl, aby tylko opisac konsultantowi co widze na ekranie. Oczywiscie zadnego z tych przelewow konsultant nie widzial ze swojej strony na moich kontach.

Co sie okazalo? Wykonal sie przelew nr 1 i przelew nr 3. Citibank obciazy mnie prowizja za zlecenie drugiego przelewu w jednym miesiacu, mimo, ze skladajac go sadzilem, ze sie nie wykona i nawet nie mialem mozliwosci odwolania go.

Zglosilem sprawe na infolinii, nikt nic nie wie, w odpowiedzi na reklamacje potraktowano mnie jak ostatecznego kretyna piszac krok po kroku, gdzie mam kliknac aby zobaczyc przelewy zlecone z data przyszla.

2 stycznia zlecilem kolejny przelew z data przyszla, za ponad miesiac. W tzw. miedzyczasie zlecilem zamkniecie tego zlodziejskiego konta, wiec i tak nawet jakby sie mial wykonac przelew to nie pojdzie, a zrobilem to tylko po to, aby sprawdzic, czy cos zostalo zrobione. Znowu konsultant na infolinii twierdzi:
a) nie da sie zrobic przelewu z data przyszla z konta oszczednosciowego
b) nie widzi zleconego przeze mnie przelewu, co znaczy, ze takiego przelewu nie ma

Reasumujac: citibank handlowy jest bankiem z systemem bankowym napisanym przez totalnych kretynow, albo kupionym od Ruskich na stadionie. Nie jestem w stanie zrozumiec, jak to mozliwe, ze w XXI wieku istnieja takie banki,
ktore nie maja pojecia co sie dzieje w ich systemie bankowym.

Prosze naglosnic sprawe, aby nikt nie dal sie nabrac na kampanie reklamowa tego badziewnego banku i nie zalozyl sobie konta, aby nie tracic niepotrzebnie nerwow...

Moj przypadek moze mnie kosztowac co najwyzej 7,99 zl, ale jesli ktos zainwestuje spora sume i nie bedzie w stanie nic z tym zrobic? Np. pomyli sie w numerze konta bankowego, na ktory zlecil przelew i nawet sam citibank nie bedzie w stanie tego odkrecic, a przelew pojdzie?
Paranoja.

Pozdrawiam,
Piotr