2007-07-30 19:16:07 | *.*.*.* | A2 [ "Uznany Gracz Giełdowy" ]
Re: Czekając z palcem na Enterze [2]
warren zauwazylam zmiane w Twoim pisaniu. Jeszcze niedawno przez dlugi okres straszyles
bessa , spadkami))) , a teraz przejawiasz umiarkowany optymizm.Ciekawa jestem jak sie
maja Twoje papiery. Kupowales podczas ostatnich spadkow , ale jak pamietam to od tego
momemtu wiekszosc papierow dalej nurkowala.Napisz mi jak sie teraz maja sie Twoje
papiery. Wiesz , jak chce postawic taka teze , ze siedzenie na gotowce nie zawsze pozwala
zainwestowac w odpowiednim momencie.Na zakonczenie dodam , ze " bogatemu to i diabel
dziecko kolysze")) i nie straszne mu korekty , bicie rekorodow i tak dalej.
dzeju , police traktuje krotkoterminowo. choc pewnie podniosa prognozy, Dzisiaj
przydzielili Staporkow ,a ponadto zlozylam zapis na Bomi , ale co do tej spolki mam
mieszane uczucia.
bardzo cenna myśl. kwestią czasu było, kiedy to pytanie zadasz :)) nawet miałem gdzieś gotową odpowiedź, ale mi notatnik sie zagubił :)) a teraz do rzeczy.
1. od stycznia czekam na korekte, nie besse. jakbym czekał na besse to bym nie kupował. znajdz jeden post, dotyczący twierdzenia, iż juz tylko bessa przed nami to wysle Ci budwajzera :)
2. co do mojego portfela :)) kupowalem na sporych spadkach i nie narzekam. nie chce mi sie liczyc co jest na + a co jest na -....nie mam takiej potrzeby, bo narazie stan wizualny wyceny jest nienajgorszy
3. licze sie ze spadkami, licze sie nawet z bessą.... kupuje po kawałku dlatego.
4. straszyłem spadkami - wręcz przeciwnie. strofowałem kolekcjonujących na wyścigi budowlanke.... kiedy kazdy wyrywa sobie
akcje z rąk - ja stoje z boku. kiedy natomiast kazdy widzi bessę juz - zaczynam kupować. jesli sie pomyle - za pol roku sie do tego przyznam z głową u kostek - głęboko pochyloną... mój portfel tez bedzie płakać.
5. nie naganiam teraz na kupno - bo Pan Rynek jest jak ocean. rzut kamyczkiem go nie wzburzy :)) sama o tym wiesz, choc pewnie rzucasz wiekszymi kamieniami :))
6. mysle jednak, ze powoli, niektore spolki są juz powoli wyprzedane... zobacz na obroty podczas spadków... tracą impet. oczywiscie fala umorzen jednostek moze wszystko pokrzyżować, ale mysle, ze w maju bylo tragiczniej.... na korekte czekalismy pół roku... powiem: w koncu
7. są wakacje. na moich typach są czasem obroty po 150 000 zł.... no