od miesiąca, a czasami nawet trzech niektóre spółki straciły od 20 do 40% swojego majestatu, większa część z nich poda zapewne lepsze dane niż przed rokiem, zatem ta ich realna cena/zysku może być nawet 2 razy niższa niż to co braliśmy w dobrej wierze jeszcze tak niedawno,
sądzę (inaczej niż Dżeju, do niedawna Buffet, Brydzia, Kenobi czy Krzych, że tylko najpoważniejszych sceptyków wymienię), że publikacja wyników to będzie czas na kupno dobrych spółek, ale wzrosną prawie wszystkie; oczywiście te, które nie zasługują na wyższe ceny tylko symbolicznie, korzystając z dobrych danych i ogólnego odbicia, ale to co widzieliśmy dziś chociażby na MCI oraz Famie może być udziałem nawet kilkudziesięciu najlepszych
naturalnie później nastąpią ponownie korekty, ale nie wydaje mi się, abuy na świecie zdarzyło się coś złego w najbliższym półroczu, a nie ma podstaw, aby i w kolejnym czegoś złego się spodziewać
inflację mamy pod kontrolą, redukujemy wydatki (brawo dla konsekwencji rządzących już drugi rok jest ta dobra tendencja, choć ja głosowałem na Platformę i raczej ponownie tak uczynię) a świat idzie z nami w parze, zatem sierpień nie musi być zły i uważam, że będą wzrosty już w nadchodzącym miesiącu