Ekonomiagłupku
/ 188.146.132.* / 2015-11-14 08:45
Pomieszanie z poplątaniem, synteza wiedzy przeciętnego polskiego powiedzmy przedsiębiorcy o ekonomii. W przypadku przeciętnego polaka jest jeszcze gorzej. Trudno z kimś takim dyskutować, gdyby zamiast wiedzy miał choć trochę wyobraźni dostrzegłby np., że na rynku nie ma prawie produktu, który w całości byłby polski. Ktoś powie, a co to znaczy? Tylko tyle, że gdyby było inaczej byłby tu skansen. Zyski są transferowane, ależ oczywiście! Tyle, że głupi zakaże ich transferu, a mądry stworzy warunki do inwestowania ich tutaj. Banalny przykład: z czego ta potępiana biedronka (miejsce zakupów milionów polaków nie tylko najbiedniejszych) zainwestowała w rozwój sieci i logistyki? Ponadto nie przekonuje mnie, że jeśli polskie to zawsze lepsze. Czy polskie firmy mniej cyckają pracowników, czy ich właściciele nie transferują zysków do obcych banków? Jak zatem stadu baranów wyjaśnić, że liczy się kapitał, sprawne zarządzanie, a nie narodowość. Teraz do władzy doszli liderzy ciemnoty ekonomicznej, zobaczycie co oni zdziałają. Szkoda, że z za grobu (mam swój wiek) nie będzie dochodził mój chichot z takich pajacyków jak ty. PS. Jedno z czym się z tobą zgadzam, to wszelkie dotowanie. Jest to synteza zła w ekonomi!!!