Re: masz rację!

a ja jestem zadowolony od 3 misiecy czuję jakby sprawy w sądach naprały tempa. A dla mnie Państwo sprawne to takie , w którym mogę dochodzić swych praw skutrecznie przed sądami. Nie wiem jak inni, ale ja mam wrażenie jakby coś zaczynało siedziać w sądownictwie może to panika przed ministrem i czyszczą sprawy? nie wiem ale dla mnie jest to na rękę, więc
"Kaczory" są O'K może nie we wszystkim, ale chociaż w sądach widać pozytywy

dzięki, w ferworze to i liter przybywa - tak się pchają z klawiatury na ekran

On i ktoś wie po co...

Chodzi o to, żeby wygrać tylko nie wiadomo po co. To tak jak partia szachów grasz po to żeby wygrać, a nie zastanawiasz się po ci wygrana. Kaczyński tak właśnie myśli. O tym co będzie potem są tylko same ogólniki. SLD się wsadzi do więzienia, na stołki wsadzi się swoich bardziej moralnych ludzi, Marcinkiewicza zrobi się ministrem propagandy, Ziobro będzie prostował niesprawiedliwe wyroki, a reszta probelmów rozwiąże się sama. To nie żart, ja na prawdę głęboko wierzę, że taka jest rzeczywistość niestety. To jest gra dla gry. Ktoś odniesie w niej zwycięstwo tyle, że pyrrusowe. Cholera, co ja złego w życiu zrobiłem, że muszę patrzyć na to wszystko ???

Dobrze mówisz!
Ty chyba nazywasz sie Bagsik albo Gąsiorowski!!!!!!
..................................................
ale jeden z nich juz wrócił!!!!

machera = mochera

Chcesz dowodów? Otwórz oczy, przemyj uszy. Kaczyński i jego świta rozmawia już od jakiś 2 tygodni pokolei ze wszystkimi partiami (no oprócz SLD oczywiście) i z nikim się nie może dogadać. Moim zdaniem gdyby tak naprawde zależało im na stworzeniu większościowego rządu to on już dawno by powstał, juz dawno by się z kimś dogadali, ale oni albo nie potrafią, albo nie chcą. Co do Tuska, Niesiołowskiego i Komorowskiego to moim zdaniem to ludzie godni zaufania i wierze, że oni potrafią pokierować Polską tak byśmy zrobili kilka kroków wprzód a nie do tyłu.

a moze te wredne komentowanie byłoby zbędne gdyby odsunać paru facetów np.:Tuska, Komorowskiego, Niesiołowskiego
I niech kazdy swoje zdanie poprze dowodami a nie sieje wroga propagande rodem z "Dziennika Telewizyjnego"
ktorego konstrukcje obnażył w tv Fedorowicz.

a czy wiesz, ze Fedorowicz to kabareciarz i satyryk?
widac ze opisiani nie rozrozniaja fikcji od rzeczywisytosci.
to co robicie i to w co wierzycie panowie to kiepska political fiction i to w szmatlawym wydaniu-niestety na wielka skale.

uwaga sprzedaję młoteczki!!!
ale tobie Moccher oddam jeden za darmo, w celu wykonania kuracji otrzeźwiającej...

pierwsze primo: prywatne stacje mogą sobie zapraszać kogo chcą i mówić co chcą!! jak kogoś nie chcą to go nie zaproszą! ich prawo
drugie primo: kaczory nie pokazują się w mediach właśnie dlatego, że jątrzą i mącą i czekają na wynik skłócenia, a potem będą sie pokazywali i żądali pochwał jak to oni opanowali kryzys i tylko naiwni myślą, ze jest inaczej

Bo DIABŁÓW wyczuwaja tam przez słuchawke telefoniczną!

przypomnijcie sobie co powiedział Wałęsa o perspektywiw wygrania wyborów i prezydentury przez DWUGŁOWEGO. On ich doskonale poznał i wie, ze to są faceci, którzy owszem potrafia manipulować tłumem, osiągać doraźne cele, ale potem - klapa - brak koncepcji CO DALEJ ... To jest nasze nieszczęście, że uwierzyliśmy jednak tym manipulantom. Demokracja nie ma z tym nic wspólnego, no bo jakie procedury demokratyczne obowiązuja między braćmi? Mało tego - demokracja jest w tym przypadku całkowicie bezradna, no bo przecież brat nie zrobi bratu tego świństwa i nie rozwiąże parlamentu, mimo że budżet nie zostanie w terminie uchwalony i zatwierdzony. No bo przecież jest ta obawa, że wkurzony naród przegoni J-połówkę ... i wtedy L-połówka będzie się musiała dzielić kasą ze sponiewieranym. ... W każdym bądź razie POLITYKA TO GÓWNO ...
Druga kwestia: czy J-połówka ma legalny dostęp do informacji tajnych i niejawnych? chyba nie ma - no bo z jakiego tytułu ??? A jednak już straszy jakimiś dokumentami - kto mu je udostępnia i z jakiego tytułu - czyżby z tytułu bliźniactwa / A może my nieświadomie wybraliśmy sobie podwójnego prezydenta ???? KTO POTRAFI TO WYJAŚNIĆ ?

Ta "WYROCZNIA"-Wałęsa ,jest faktycznie nieomylnym autorytetem.Tak to urodzony dr wszystkich nauk.Pokazał co potrafi np.:puscił w skarpetkach niektórych cwaniaków, właził w ... Generałowi itp.
Kaj-widziałes duzo cudownych dzieci, którzy bez wykształcenia sa geniuszami.
Popatrz, ze dzieci nawet z krolewskich rodzin koncza po dwie prestizowe uczelnie i nie staja się geniuszami i co wazne nie mowia , ze wszystko wiedza a Lechu -WIE!
Skoro zauwazyłes, ze teraz jest Prezydent z tego samego ugrupowania co szef zwyzięskiej partii, to dlaczego nie widziałeś i nie krzyczałes jak SLD miało taka samą sytuację
a nawet lepsza bo nie było takiej dziedziny życia, w ktorej nie obsadziliby swojego człowieka.No i mieli znaczącą większość w Parlamencie.
Widac, że nie chodzisz do koscioła bo znał byś opowiadanie ewangieliczne o tym, ze we własnym oku nie dostrzega sie BELKI a w cudzym maleńką drzazgę.
Stan naszego Państwa jest taki, że najpierw trzeba dobrych ustaw i oczyszczenia różnych urzędów i stanowisk z "miernych ale wiernych układowi "To tak jakbyś chciał wejsc pobawić sie na dyskotece a osiłek bramkarz zadecydowałby, ze Cie nie wpusci i tup sobie nogami ile chcesz.
Najpierw eksmisja wspierajacych sie wzajemnie złodziei a dopiero potem DEMOKRACJA.
Nie zrobiono tego w 1992 roku choc była przegłosowana ustawa w Sejmie na ten temat.
Własnie Wałęsa i Niesiołowski i Tusk i SLDowcy bardzo sie wowczas wystraszyli TECZEK bo nie były jeszcze poniszczone do końca i obalili Rzad Premiera Olszowskiego.
Sa dowody i filmy i tylko naiwni jeszce wierza swoim ciemięzycielom , ze zrobią cos dla NARODU.
Oni moga jedynie sprzedać jeszce to co wartosciowe "obce4mu kapitałowi" aby wzmocnic ich pozycje.
Wiem, ze pamieć niektórych ludzi jest krotka ale tak jak trawa deptana wielokrotnie nie moze sie podniesc, taki koniec musi byc dla potomków złodziei i bandytów z pod znaku PZPR.
Dlatego Kaczyńscy muszą robic to co robią nawet jeśli im w tym przeszkodza nieczyste siły, to zawsze część ich pracy bedzie wykorzystana przez innych patriotów.
Wierzę w mądrosć Polaków i ci zagłosują własciwie.

oczywiscie z ta belka to jest odwrotnie-wybaczcie za przejezyczenie

Witam ponownie Pana jąkałę. Zadałem sześć prostych pytań, nie otrzymałem odpowiedzi na żadne. To co napisałeś o prywatyzacji to twoja opinia, ale ja nie o to pytałem. Widzę, że tak jak inni tego typu rozmówcy, macie wstręt pisania o liczbach i faktach. Natomiast co do prywatyzacji PKO BP przez giełdę, to ja Polak, kupiłem sobie trochę tych akcji i wiem, że każdy kto chciał mógł sobie kupić (pamiętam nawet kolejki całonocne pod bankami), nikt z kwitkiem nie odszedł z biura maklerskiego, to jakieś bzdury, które powtarzasz, bo nie zadałeś sobie nawet trochę trudu, żeby to sprawdzić. Akcje te już dawno sprzedałem i dziś najprawdopodobniej są już w portfelu jakiegoś zagranicznego inwestora (przez niektórych zwanych kapitalistycznymi krwiopijcami). Niestety, prywatyzacja przez giełdę z reguły doprowadza do szybkiego odkupienia takich akcji (jeśli spółka jest atrakcyjna), przez dużego inwestora (krwiopijcę z dużą KASĄ). Po przekroczeniu 50% udziału w takiej spółce, krwiopijca przejmuje zarząd spółką i cała RESZTA akcjonariuszy nie ma za wiele do powiedzenia. Reasumując, do wykupienia polskiego państwowego majątku, potrzebna jest DUŻA KASA zwana też KAPITAŁEM, ażeby później zarządzać taką spółką, to trzeba mieć udział min 50% w tym kapitale (przepraszam, że nieskromnie zapytam - ile może pan przeznaczyć na taki zakup??). No więc jak napisałem już wcześniej na żadne z moich pytań odpowiedzi nie uzyskałem, ale za to dowiedziałem się - że jestem niewierzący!!!! To już jakiś totalny absurd, ale i pewna prawidłowość, którą zaobserwowałem. Jeśli ktoś ma inne zdanie, a już najgorzej gdy ma rację, to przy braku merytorycznych argumentów stosujecie prosty zabieg - wyzwać od komunistów, Urbana, POpaprańców lub niewierzących, już się do tych obelg przyzwyczaiłem. To oczywiście jest przykład rozmowy na ARGUMENTY. Nie muszę dodawać, że wszyscy stosujący tą taktykę "rozmówcy" na pewno są głęboko wierzący, pełni miłosierdzia, dobroci i przebaczenia, którzy na pewno co niedzielę żarliwie modlą się w kościele - tylko zastanawiam się o co i po co?? Wstyd mi za takich katolików, którzy obnoszą się ze swoją wiarą, ale przy pierwszej lepszej okazji wylewają na bliźniego wiadro obelg i pomyj, tylko dlatego, że ktoś ma inne zdanie. A wstyd mi tym bardziej, że też jestem katolikiem, ale ja chyba z innej bajki.

Panie jąkała - widzę, że żadne argumenty nie są w stanie się przebić do pańskiej świadomości, ale jeszcze raz spróbuję. Nikt nie mówił, że będzie łatwo:
1) Owszem - komentowanie to nie księgowość, ale nie oznacza, że można pisać dowolne bzdury (np. o niemożności zakupu akcji PKO).
2) Polacy w tym kraju, posiadający odpowiedni kapitał, aby zakupić jakiś bank, fabrykę czekolady, lub inną tego typu część majątku państwowego, jest może kilkunastu (mniej świadoma część społeczeństwa nazywa ich złodziejami), a takich państwowych zakładów, kopalni i innych składników majątkowych są setki a może TYSIĄCE. Gdyby się panu chciało (bez użycia arkusza bo wiem już, że ma pan do tego wstręt) policzyć, lub choć zapoznać się z rządowym projektem budżetu i zapisem o planowanym przychodzie z prywatyzacji (nie wiem czy w toruńskim radiu o tym mówią), to by się pan dowiedział, że rocznie rząd zamierza sprzedać naszego wspólnego majątku za kilka mld (miliardów PLN). Zapytałem pana - co pan chciałby sobie kupić z tej państwowej oferty, ale się nie dowiedziałem, choć narzeka pan, że Polacy nie mogą stać się WŁAŚCICIELAMI tego majątku. A czemu pan nie chce??
3)Co do pozbywania się złotodajnych banków – to o ile wiem, wtedy kiedy były sprzedawane, raczej nie były ZŁOTODAJNE, złotodajne może są teraz (przy prawidłowym zarządzaniu). Natomiast, jak pan pewnie wie, wszystkie dotychczasowe rządy (tak komunistyczne jak i solidarnościowe) uzupełniają przychody do budżetu ze sprzedaży(zwanej prywatyzacją) majątku państwowego. I w tym momencie dochodzimy do sprawy najważniejszej. Moim zdaniem jest hipokryzją, z jednej strony krzyczeć, że kolejne rządy wyprzedają polski majątek narodowy, a z drugiej domagać się od tych samych rządów zwiększania kolejnych wydatków na socjal i inne przywileje (wcześniejsze emerytury, zwiększone zasiłki i inne świadczenia), oczywiście w tym całym zamieszaniu, krzyczący zapomnieli powiedzieć rządowi skąd wziąć na to wszystko pieniądze, uznając że rząd na pewno wie. Pewnie wyszli z podobnego założenia jak pan, że w słusznym społecznym proteście nie ma miejsca na księgowość, liczby i arkusze. Ale niech się pan nie przejmuje, znam takich ludzi, którzy uważają, że liczby w życiu człowiekowi nie są do niczego potrzebne. NIESTETY, to nie jest prawda. No i kolejne rządy, aby zapewnić SOBIE spokój społeczny, sprzedają ten majątek, aby choć w części pozyskać jakieś pieniądze, które nie pochodzą z pożyczek zwiększających nasze zadłużenie, które jest niemałe i na dzień dzisiejszy wynosi ok. 360 mld PLN (miliardów). To zadłużenie, które będzie spłacać kilka następnych pokoleń Polaków. Pewnie za dwadzieścia lat, ktoś mający wstręt do liczb, zada mądre pytanie ””....co za idiota doprowadził do takiego zadłużenia kraju?? A ktoś inny, równie mądrze i bez liczb mu odpowie – że to Balcerowicz!!! I wcale nie twierdzę, że odpowiedź ta padnie z toruńskiej rozgłośni, ale to niewykluczone.
4) I na koniec, na temat wiary – mój postulat jest taki (zresztą bardzo zbieżny z oficjalnym stanowiskiem Watykanu), aby księża w Polsce zajmowali się wiarą i jej krzewieniem (również za pomocą rozgłośni radiowych) bo na tym się znają, a politycy zajmowali się polityką i dobrym rządzeniem krajem i jego instytucjami, bo też na tym znać się powinni. Natomiast mieszanie się kościoła i jego przedstawicieli do polityki, doprowadzi do poważnych problemów (co już zresztą widać spór O. Rydzyk – Episkopat - Watykan), tak dla kościoła jak i polityki, z tym że kościół ucierpi na tym bardziej niż polityka. Kościół, ani żadne jego instytucje (z Radiem Maryja i telewizją Trwam włącznie) nie jest od tego, aby pomagać swoim wiernym (przynajmniej niektórym) w zrozumieniu co się wokół nich dzieje w sprawach politycznych (na kogo mają głosować), a jeśli już jakiś ksiądz się do tego bierze, to nie może tego robić tak jak O.Rydzyk – „....zatopić Platformę”!!! Według mnie takie działanie nie ma nic wspólnego z nauką kościoła rzymsko - katolickiego, chyba, że zwolennicy takich wystąpień należą już do kościoła innego (toruńsko – katolickiego)??? Na tym kończę to przydługie wystąpienie, ale abym był w miarę dobrze zrozumiany przez pana, nie mogłem użyć pewnych skrótów myślowych, które ograniczyłyby trochę rozmiar mojej wypowiedzi. Pozdro

Szanowny Panie. Bardzo się cieszę, że mogliśmy tu, tak pięknie się różnić w swoich poglądach. Poczekajmy więc na dalszy rozwój wypadków, myślę że życie jak zwykle zweryfikuje nasze twierdzenia, pozostawiając jedynie słuszne. Mam tylko do pana prośbę, jak się pan przy jakiejś swojej tezie UPIERA, to aby można się było odnieść do niej merytorycznie, musi pan podać jakieś FAKTY i LICZBY. Samo powiedzenie, że mam rację bo mam, sprowadza dyskusję do poziomu piaskownicy i UNIEMOŻLIWIA rzeczową argumentację, bo do takich „rzeczowych” argumentów trudno się odnieść. I słusznie pan napisał, że nie oczekuje pan mojego zrozumienia, bo w ekonomii żeby coś zrozumieć, to trzeba opierać się na FAKTACH i LICZBACH, a nie na WIERZE bo wiara nie wchodzi w zakres ekonomii. Ja wiem, że studiowanie kolumn małych cyferek może być nudnym zajęciem, ale niestety, jak podejmuje się pan wymiany myśli na tematy ekonomiczne, to liczby są nieodzowne. Co do zadłużenia Polski, nigdzie nie napisałem, że to zasługa Kaczyńskich, czy Rydzyka, natomiast uważam, że jeśli w programie PiSu nie ma ani słowa o ZMNIEJSZANIU tego długu, to oznacza, że PiS w swojej kadencji chce do tych 360 mld dorzucić kolejne 50 mld, i to im zarzucam. Co do winnych zadłużenia – tak jak wcześniej napisałem, już teraz jest pan bliski stwierdzenia, że winny jest Balcerowicz, choć napisał pan ogólnie że SLD i UW. I znowu nie znając tych nudnych cyferek, pisze pan nieprawdę, ale w bardzo przekonujący sposób. Na tym właśnie polega istota MANIPULACJI. Jeśli w ten sposób będzie pan przekazywał te treści ludziom nie mającym o tych sprawach zielonego pojęcia, podpierając swój przekaz jakimś znanym nazwiskiem i autorytetem (niekoniecznie nawet w omawianej dziedzinie), to ludzie uwierzą w największe brednie, bo nie posiadają WIEDZY, aby taki przekaz zweryfikować. Dlatego (proszę się nie gniewać), 97% słuchaczy toruńskiej rozgłośni stanowią ludzie starsi, gorzej wykształceni (szukający w rozgłośni pomocy w opanowaniu tego co się naokoło nich dzieje, jak sam pan napisał), a 3% to ludzie, którzy przy pomocy tego radia załatwiają sobie sprawy związane z własną karierą zawodową (występy mniej znanych profesorów – jeden z często występujących już został aresztowany - naukowcy, aby zaistnieć), oraz polityczną (występy polityków, byłych i obecnych, zwłaszcza w okolicach wyborów). Cała reszta pana wypowiedzi jest już zupełnie nie do skomentowania, ponieważ zawiera typowy element socjotechniki o następującej figurze: Kaczyńscy są w porządku bo - cytuję „...Do tego strasznego zadłużenia 360 mld PLN nie doprowadzili Kaczyńscy ani Rydzyk””, „...brak zróżnicowania źródeł dostaw ropy i gazu wykorzystywane teraz przez Putina.Temu tez są winni Kaczyńscy?, „....Jutro moderator wyczyści nasze wypociny i znów będą winni Kaczyńscy i PiS””. Nie wiem, czy robi pan to świadomie, czy nie, niemniej takie figury wykorzystuje się w zabiegach socjotechnicznych, aby wymodelować poglądy odbiorcy przekazu. Ja teraz mogę dać podobny przykład takiej figury socjotechnicznej, – Tusk jest w porządku bo : „...czy Tusk jest winny temu zadłużeniu, przecież on jeszcze nie rządził??”, „....czy brak zróżnicowania źródeł dostaw ropy i gazu wykorzystywane teraz przez Putina.Temu też jest winny Tusk??”, „.....Jutro moderator wyczyści nasze wypociny i znów będzie winny Tusk i PO??. Prawda – jakie to proste, schemat ten sam, wystarczy tylko zmienić nazwisko. Jeśli pan mi nie wierzy (nie ma takiego obowiązku), to proszę posłuchać wypowiedzi w mediach A. Leppera. On uczył się tych technik chyba u tego samego nauczyciela i stosuje te same schematy, które pan zaprezentował – „...czy Samoobrona jest winna tego stanu gospodarki i tej biedy w Polsce? Nie, bo Samoobrona jeszcze nie rządziła!!” , „...za zły stan gospodarki i biedę w Polsce oraz wysokie zadłużenie odpowiedzialny jest Balcerowicz, Samoobrona do tej pory na sprawy finansów nie miała wpływu”, itd. Natomiast porównanie śmierci Popiełuszki celem wzmocnienia kontrastu do obecnej sytuacji – to już nie jest manipulacja – to jest z pana strony NADUŻYCIE!!!! W każdym działaniu nieważne jak słusznym, trzeba mieć jakieś ZASADY i granice. Bo jeśli się ich niema, to czym pańskie metody różnią się od SBeckich??? Niczym – oni nie mieli zasad i granic i pan ich niema. Może się pan ze mną nie zgadzać, ale proszę się nad tym choć zastanowić.

:)))))