Doskonale nieprecyzyjne pytanie, bo jest wiele i coraz więcej placówek prywatnych, ale mających kontrakt z NFZ-em.
Więc wizyta w prywatnej przychodni też często jest bezpłatna. Często też przychodnia taka działa w dwu trybach -w ramach kontraktu i poza nim, różnica polega na ogół w czasie oczekiwania na wizytę.
I w kwestii "lepszości"- często lekarz w gabinecie nie ma pojęcia, czy pacjent jest w ramach NFZ- bezpłatnie, po tygodniu oczekiwania, czy rejestrował się wczoraj, a rano opłacił koszt wizyty w rejestracji.
Traktuje więc pacjentów jednakowo.
Osobiście takie rozwiązanie preferuję- placówki prywatne, bez historycznych korzeni i naleciałości, ale mające kontrakt z NFZ.