ESz.
/ 83.18.166.* / 2008-02-05 09:15
ty myślący ! Tylko tobie się wydaje, że myślisz. Idź do lekarza np. okulisty. Znasz takiego, który leczy bo pracuje w państwowej służbie zdrowia ? Każdy jeden/a kieruje do gabinetu prywatnego. 50 zł na dzień dobry. Potem komputerowe badanie oka, dna oka, pola widzenia, przepisywanie okularów, kropelek, umawianie na kolejne wizyty i konsultacje. Ile tego? Jw. = 6. Policz myślący mądralo 6x 50zł= 300zł. Dodaj okulary. Najtańsze min.70 lub 80 zł, dodaj szkła 200 zł, dodaj kropelki i inne specyfiki med.... Rozumiesz myślący 1000 zł wyfruwa z portfela jak nic. Więc co krochmalisz o konstytucyjnych prawach? ty mi lepiej powiedz, bo konstytucja gwarantuje nam wszystkim równe prawa, dlaczego ja mam leżeć na korytarzu w miejskiej i powiatowej pipidówce, błagać lekarzy o przyjęcie do szpitala, płacić za pobyt w szpitalu i leczenie , zabiegi i operacje ( igły, tableki, gazy, bandaże itd.), wyżywienie, pościel, fartuchy etc.,kiedy ekipa rządząca i famuła tej ekipy ma kliniki rządowe ? Dla mnie to jest normalne, żeby zlikwidować składkę zdrowotną. Te państwowe szpitale, przychodnie zdrowia i cała służba zdrowia, to wielki pic, oszustwo w majestacie prawa. Za miniony rok mam odpisane ponad 3 tys. zł składki zdrowotnej. Gdzie są moje pieniądze ? Do dentysty muszę i tak iść prywatnie, bo ukruszyła mi się dolna 5-ka i 6-tę też trzeba zrobić. Te "nie podlegają państwowej służbie zdrowia". Takie same myślące mądrale, jak ty, dopuściły w majstacie prawa leczenie "jedynek", "dwójek". Mądre, co? Polacy nie muszą się uśmiechać, być zdrowymi. Ponoć od zębów się zaczyna. Lepiej niech naród zdechnie. A pysk niech trzyma zamknięty i cicho siedzi. Czy tylko o ten uśmiech chodzi? Odpowiedz sobie sam. Dać ci więcej przykładów ? Z której półki ? Chirurgia urazowa ? Ginekolog ? Lekarz urolog i kłopoty z nerkami ? Ps. Nie masz czasem problemów z prostatą ? Mammograia i poradnia sutka - wiesz nam babom dość często trafiają się raki piersi (ja też jestem tą skazaną). Laryngolog... A pediatrzy.. Masz dzieci ? Nie ma się czym chwalić, ale ja 2 razy kłóciłam się z lekarzmi. Pieniacz ze mnie ? Nie, nie wytrzymałam nerwowo, kiedy mądrala -lekarz kazał mi zabierać dziecko ze szpitala, bo nerka przestaje pracować i jechać do szpitala wojewódzkiego. A co byś odpowiedzial mądralo na taką sytuację? Mądra p.olulistka pyta: Kto pani(to do mnie) dał prawo jazdy, jak sobie pani załatwiła, przecież pani jest ślepa? Ja odpowiedziałam : Tak sobie załatwiłam jak pani dyplom lekarza.Ja jestem osobą niedowidzącą na lewe oko.Prawe mam idealne, w porządku. Proszę mnie zbadać i wypisać zaświadczenie zgodnie ze skierowaniem i prośbą na nim o wydanie tego zaświadczenia.A na marginesie pani powiem, że jeśli byłabym ślepa, to sama na tyle jestem świadoma tego, że stanowiłabym zagrożenie dla innych użytkowników dróg i nikogo nie narażałabym na śmierć lub kalectwo. Nie ma pani prawa mnie upokarzać, obrażać i oskarżać o "załatwianie" prawa jazdy, zwłaszcza, ze wcześniej pani wspomniała , że wy lekarze strajkujecie, ze słuzba zdrowia strajkuje. O co i po co? O moje dobro pacjenta, o moją godność, czy też o uprawianie chamskich praktyk, bo lekarskimi nazwać ich w pani wydaniu nie można? Wiesz co się dalej działo? Dopisz sobie scenariusz. Ja ci się przyznam tylko do tego, że dopiero na drodze, wracając do domu pozwoliłam sobie na ty by łzy lały się z moich oczu i spływały niczym wielkie krople deszczu . tak, wiem co mi odpowiesz, że mam cięty języczek. Ale mam też godność ludzką, kobiecą . Tylko co mi z tego ?