a ty z jakiej samażalni jesteś? socjalistycznych stawiaczy krowich placków? jak sie nie znasz na ekonomii to spróbuj zrobić coś pożytecznego , moze chwyć banana i go usmaż ? To tylko sugestia....

Zgadzam się w całej rozciągłości. Tak jest prawda o naszej transformacji...Mental Panowie mental a nie banki

Ja popieram autora artykułu, że przeciętnego obywatela nie obchodzą rozliczenia. Powiem inaczej w Państwie,do którego aspirujemy, poprostu aferami, przestępczoscią, korupcją i działaniami na szkodę Panstwa zajmują się odpowiednie służby Policja, Prokuratura i Sąd i inne.. I każdy Kowalski oczekuje sprawności ich działania, a nie roztrząsanie tego co należy robić, a na tym jakby koncetrują się wysiłki naszych polityków.

Przypuszczalnie jak chodziłeś do szkoły to anonimowo wypisywaleś wyzwiska w szkolnej ubikacji ale dorosłeś i przerzuciłeś się na Money.pl.

Mam tylko jedno spostrzeżenie, a dotyczy słowa: "koleności".
Zdenerwowałeś się? Najmocniej przepraszam, a lista spostrzeżeń to była w twojej wypowiedzi i wystarczy. Z takimi sformułowaniami nie dyskutuje się, więc musisz wybaczyć, że na tym zakończę.

Finanse, MSZ, wszystko lezy, tylko Ziobro, Macierewicz poluja. To jest zaplata za glosowanie na populizm. Najnizej w Polsce stoja eksperci, gora jest Leper i Giertych, Macierewicz i Kaczynscy. Mimo gigantycznej korupcji, rzad SLD przynajmniej cos robil.

Panie M. - odnoszę wrażenie, że się Pan cofasz i niebezpiecznie zbliżasz się poziomem do Floyd'a i DA ( statnio nawet old ). A szkoda.

Fakty, które już zaistniały wystarczająco kompromitują wielu polityków, aby przejmowali się kolejnym łamaniem zasad, które tak głośno reklamowali jako kandydaci do sprawowania władzy publicznej nad narodem. Widać, że przysłowie, które mówi "władza ludzi psuje” dotyczy większości wybranych przez polaków do jej sprawowania. Jan Paweł II był świętym, dlatego nie zostawił po sobie żadnej własności inaczej niż politycy i nie stosował zasady „cel uświęca środki”, bo głosił, że niegodziwością nie można naprawiać zła. Polscy politycy nie należą do kategorii osób prawdomównych, bo Polacy nie wybierają mówiących prawdę. Widać polscy wyborcy nie należą do tych, którzy od kandydatów wymagają przedstawiania tylko realnych obietnic wyborczych a od wybranych nie oczekują ich realizacji, więc nie oczekujmy, że kto raz okłamał nie okłamie ponownie. Bo kto nie będąc posłem wysypał zborze innym razem chleb podeptać może. A kto raz w „pokojowej manifestacji” pobił strzegących porządku policjantów tak, że musieli przebywać wiele dni na leczeniu szpitalnym ten nie zawaha się na większą niegodziwość. Kto czytał „Granicę” Nałkowskiej wie, czym się kończy przekraczanie kolejnych granic moralnych. Jeżeli partia, która na sztandarze ma prawo i w programie zwalczanie przestępczości, korupcji i wielu innych złych zjawisk biorących swój początek w postawach opartych na nieuszanowaniu granic moralnych, bierze sobie do spółki w sprawowaniu władzy skazanego prawomocnym wyrokiem przestępcę to znaczy, że chęć władzy jest tak przemożna, że i przymierze z diabłem jest możliwe. U Polskich wyborców zaś dziwi ta krótka pamięć o nowych przestępstwach i kłamstwach skoro tak długo pamięta się starsze niż 50 lat. Dla uczciwego człowieka przestępstwo to przestępstwo i wybierając przestępców do elity narodu spowodowaliśmy, że elitą są przestępcy. Ale tylko my Polacy zapłacimy za to wysoką cenę. Nie mamy już polskich banków nie mamy polskich sieci handlowych, nie mamy wielu przedsiębiorstw, z których usług musimy korzystać, aby żyć. A naród pozbawiony itd. itp.........