piluś
/ 46.238.221.* / 2016-02-17 09:11
Są różne sytuacje i często bieda jest niezawiniona. Może się wiązać np. z chorobą lub niepełnosprawnością, a tego sobie nikt nie wybiera! W sytuacji gdy dziecko jest niepełnosprawne i niezdolne do samodzielnej egzystencji wypłacanie matce świadczenia z tytułu rezygnacji z zatrudnienia i opieki nad dzieckiem jest bardzo często wyzyskiem, ale nie społeczeństwa, tylko tej matki. Gdyż pozbawiono ją wyboru czy chce pracować i przerzucono na nią niemal wszystkie obowiązki jak: leczenie, edukację, wspomaganie rozwoju, rehabilitację, opiekę .... dokładnie jak to wygląda wiedzą tylko rodzice takich dzieci. Tam do zubożenia dochodzi bardzo szybko, dzieckiem musi się ktoś zająć, ktoś musi je rehabilitować, a te zakłady, te turnusy, komputery i inne bajery to są tylko na papierze lub w umysłach tych co problemu z pierwszej ręki nie znają. Klaudii powiem tyle, czasami nie mamy wpływu na to co nas spotka. Wierz mi ale chyba nikt nie marzy o tym by być beneficjentem pomocy społecznej. Najlepszy dowód na to to taki, że jakoś nikt kto pracuje nie rezygnuje z pracy by pobierać te szumne zasiłki. jeżeli chodzi o niepełnosprawne dzieci i ich matki, to akurat tutaj państwo żeruje na ich miłości i to niemiłosiernie! A niepełnosprawne dziecko może mieć każdy sporo z nich staje się kalekami dopiero podczas porodu albo na skutek zakażenia szpitalnego.