anna 339993
/ 46.238.221.* / 2016-02-17 08:59
Rozumiem, że osoby, które załapią się na te 500 zł cieszą się. Mam samotną koleżankę z trójką dzieci, w tym jedno niepełnosprawne, te pieniądze bardzo jej i dzieciom pomogą. Nie przyczynią się jednak do zwiększenia dzietności. Poza tym każde 500 zł będzie nas podatników kosztowało pewnie 700 zł, przecież ktoś musi pisma pisać, wysyłać i dochody sprawdzać, znowu zatem kolejne rzesze urzędników. A może by tak: obniżyć koszty pracy, ułatwić mamom powrót do pracy (przedszkola, świetlice, szkoły otwarte wtedy kiedy rodzice pracują, a nie co chwilę święta, przerwy między świąteczne, kolonie, asystenci dla dzieci niepełnosprawnych). Obawiam się, że będzie jak z niektórymi matkami dzieci niepełnosprwanych, do pracy nie ma jak albo się nie opłaca, bo zarobią mało, a opiekę nad dzieckiem trzeba zapewnić i to nie tanią!